Pani minister Sadurska w ciągu ostatnich dwóch tygodni chyba stała się jedną z najbardziej rozpoznawalnych twarzy w Polsce. Pisano o niej przeróżne rzeczy, niestety z przykrością stwierdzam, że wiele jest nieprawdziwych
–- mówiła w studiu portalu wPolityce.pl Elżbieta Witek, szefowa gabinetu politycznego premier Beaty Szydło.
Pani minister Sadurska, z którą znamy się od 2005 roku jest przede wszystkim osobą wykształconą: jest po prawie, po studiach podyplomowych, pełniła funkcje przewodniczącej rady nadzorczej PZU, była podsekretarzem stanu, przez dwa lata kierowała dużą instytucją , jaką jest kancelaria pana prezydenta. Robiła to bardzo dobrze
–- podkreśliła.
Nie tylko ma kalifikacje, ale przede wszystkim jest osobą uczciwą, bardzo kompetentną, zdeterminowaną, żeby coś w życiu zrobić, żeby coś po sobie pozostawić. Dzisiaj mamy do czynienia z taką sytuacją, że człowiek uczy się przez całe życie. Kiedyś było tak, jak to było w moim przypadku, że jak się zaczynało pracę w jednym zakładzie, to szło się na emeryturę właśnie z tego zakładu. Dziś ludzie podejmują pracę, po kilku latach zmieniając ją, ciągle się uczą, ciągle się doskonalą… I wykorzystują swoje umiejętności. W tym przypadku dla dobra PZU. I mam nadzieję, że pani minister Sadurska dobrze sobie poradzi
–- tłumaczyła.
Zdaniem Elżbiety Witek nie można porównywać kariery Bartłomieja Misiewicza do kariery Małgorzaty Sadurskiej.
To jednak dwie różne sprawy.
–- podkreśliła, zaznaczając była szefowa Kancelarii Prezydenta ma dużo większe doświadczenie.
Posłanka PiS odniosła się też do faktu, że Komisja Weryfikacyjna chce wezwać na przesłuchanie prezydent warszawy, ta jednak nie zamierza się stawić. :
Na razie słyszymy tylko,że pani Hanna Gronkiewicz -Waltz mówi, że nie stawi się przed komisją. Zobaczymy co zrobi – jak będzie poproszona o to.
Przecież ta dzika reprywatyzacja przyniosła straty bardzo wielu mieszkańcom Warszawy.(…) Ja się bardzo cieszę, że ona powstała, bo ona ma za zadanie rozliczenie ale przede wszystkim zadośćuczynienie tym, którzy stracili często dorobek swojego życia.
–- mówiła Witek.
Znając pana ministra Jakiego i sposób w jaki podchodzi do tej sprawy , jak jest zdeterminowany , pracowity i odpowiedzialny to myślę, że wiele kwestii powinno się rozstrzygnąć. Z tego co pamiętam to w pierwszej kolejności Twarda 8 i 10 - to chyba te dwie kamienice będą zaczynały cykl spotkań i rozstrzygnięć w kwestii dzikiej reprywatyzacji. Są osoby, które maja być zaproszone na posiedzenie komisji. I liczę na to,że pani Hanna Gronkiewicz-Waltz się zreflektuje, że nie stoi ponad prawem.
–- zauważyła.
Szefowa gabinetu Beaty Szydło skomentowała też sobotnie protesty na Krakowskim Przedmieściu – podczas obchodów miesięcznicy smoleńskiej.
Ponieważ wypaliła się idea tzw. KOD-u, pojawiła się nowa inicjatywa - tzw. Obywatele RP. Ponieważ opozycja – mówię o PO i Nowoczesnej - nie jest w stanie zaproponować Polakom żadnej atrakcyjniejszej oferty niż rząd Prawa i Sprawiedliwości. Niejednokrotnie słyszeliśmy od polityków tej tzw. totalnej opozycji, że będą imali się różnych metod obalenia naszego rządu. Także wyjścia na ulicę.
Myślę, że to kolejne narzędzie - bardzo niebezpieczne. Te miesięcznice smoleńskie, które się odbywają od 7 -miu lat - to są bardzo pokojowe demonstracje. Przypominamy o tych, którzy zginęli 10 kwietnia 2010 roku. Pamiętamy o wszystkich. Nie rozumiem dlaczego legalna manifestacja, która odbywa się systematycznie każdego miesiąca – nie ma do tego prawa. Dlaczego prawa do tego, manifestacja tych, którzy chcą kłaść się na ulicy jest zgodna z prawem. Słyszeliśmy na konferencji jak ci państwo mówią, że działają wbrew obowiązującemu prawu
-– mówiła Elżbieta Witek.
Ta ustawa jest konstytucyjna i daje prawo do manifestowania wszystkim ale w taki sposób, by jedna nie przeszkadzała drugiej. Na tym polega demokracja. Każdy ma prawo wyrażać swoje poglądy – ale w sposób zgodny z prawem
-– powiedziała.
Tu z reszta nie chodziło o tu, by wystąpić przeciw ustawie. Ja słyszałam wypowiedzi obywateli RP, że protestują przeciw comiesięcznym manifestacjom i przemówieniom Jarosława Kaczyńskiego. To jest prowokacja i to jest niebezpieczne. To jest z pewnością próba sprowokowania, żeby doszło do czegoś gorszego
-– przestrzegała minister.
Te miesięcznice są po pierwsze po to, żeby o tym pamiętać, a po drugie, żeby dojść do prawdy. A dziś jesteśmy znacznie bliżej tej prawdy niż 7 lat temu. Pamiętamy te ogromne emocje, ten ból, ten żal, autentyczny jak się wydawało, który jednoczył miliony Polaków, bo zginęła głowa państwa z małżonka i 95 innych bardzo ważnych przedstawicieli państwa
-– powiedziała. Odnosząc się do kwestii ekshumacji i nieprawidłowości przy pochówkach, które zostały ujawnione minister stwierdziła:
Szokujące są komentarze, które słyszę od polityków opozycji. Myślę, że one są szczególnie bolesne dla rodzin tych, którzy w smoleńsku zginęli. Po tylu latach dowiadujemy się jak traktowano ciała. To jest coś niebywałego. W polskiej tradycji chrześcijańskiej nie ma takich obyczajów. I jak ja słyszę dziś od pani Kopacz,że nie było innego wyjścia jak pakowanie do czarnych worków na śmieci szczątków naszych obywateli, to jestem oburzona. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że tak można potraktować polskich obywateli, którzy zginęli na obcej ziemi
–- mówiła Elżbieta Witek.
Pani Ewa Kopacz nie pojechała tam jako wolontariuszka, ale jako najwyższy przedstawiciel polskiego państwa. (…) Być może nie musiała tam jechać. Ale jeśli już pojechała to jej obowiązkiem było powiedzenie wszystkim prawdy. Ale błąd został popełniony znacznie wcześniej. Praktycznie oddano całe dochodzenie w ręce Rosjan. Tego sobie nie nie mogę wyobrazić, pamiętając chociażby inne katastrofy samolotów cywilnych , chociażby pamiętając ten malezyjski samolot, w którym zginęli obywatele holenderscy. Tam poskładano z kawałków, zrekonstruowano ten samolot i zbadano dokładnie, co się stało. Dlatego mamy skalę porównawczą. I możemy ocenić jak się zachowały organy naszego państwa i czy zdały egzamin. Oczywiście – nie zdały
Posłanka PiS skomentowała też ujawnione niedawno taśmy z restauracji Sowa i przyjaciele, na których ujawniono rozmowy ks. Kazimierza Sowy z politykami PO.
Każdy z nas, także księża, mają swoje poglądy polityczne, tego im nie można odmówić. Natomiast ksiądz to jest jednak przede wszystkim służenie wiernym To nie jest zawód. To jest misja ale przede wszystkim powołanie. Kościół zabiera głos w sprawach ważnych dla społeczeństwa i tak powinno być, bo to wynika z nauki Kościoła. Ale jeśli mówimy o księdzu Sowie , to tutaj granice zostały przekroczone - a świadczy o tym fakt listu jaki napisał do niego arcybiskup krakowski … (…) Tutaj ksiądz mówił bardziej jak polityk , bardzo zaprzyjaźniony z politykami PO, także ze służbami. Myślę, że kapłan powinie prezentować poziom moralny znacznie wyższy…
— oceniła Elżbieta Witek.
Cała rozmowa do obejrzenia poniżej:
ansa
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344173-elzbieta-witek-dla-wpolitycepl-o-protestach-obywateli-rp-na-krakowskim-przedmiesciu-to-prowokacja-to-jest-niebezpieczne-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.