Władysław Frasyniuk powiedział w wywiadzie dla portalu wyborcza.pl, że jest „człowiekiem, który reprezentuje wszystkich tych, którzy pooddawali życie w Powstaniu Styczniowym, Powstaniu Listopadowym czy Powstaniu Warszawskim”. Portal wPolityce.pl poprosił o ocenę tej wypowiedzi gen. Jana Podhorskiego, powstańca warszawskiego, dowódcę plutonu szturmowego w pułku Narodowych Sił Zbrojnych „Sikora” i żołnierza kompanii osłonowych batalionu Armii Krajowej „Miłosz”
Nie jest moim reprezentantem. To skończony baran! Jego wypowiedź jest idiotyczna, ale widocznie na pewnych etapach politycznej walki nawet idioci są potrzebni. Frasyniukowi zabrakło szczypty rozumu, bo nawet jeżeli ktoś ma inne poglądy, to powinien potrafić realnie ocenić sytuację
— mówi portalowi wPolityce.pl gen. Podhorski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Gen. Podhorski: „Narodowe Siły Zbrojne zawsze, także w Powstaniu Warszawskim, walczyły o lepszą, wolną i Wielką Polskę”. NASZ WYWIAD
CZYTAJ WIĘCEJ: NASZ WYWIAD. Żołnierz Wyklęty, gen. NSZ Jan Podhorski: „Ktoś, kto nie uczy się i nie zna historii, nie będzie czuł się Polakiem”
Czego Frasyniuk chce bronić? Ustaleń okrągłego stołu? W 1989 r. przy okrągłym stole podano nam wolność na „czerwonej patelni”. Zebrało się grono komunistów i wybranych ludzi z opozycji i dali nam wolność, która nie była prawdziwą wolnością. Ale jaką Polsce wolność mieli dać pogrobowcy komunizmu, nie dopuszczeni przez starszych komunistów do władzy, jak Kuroń, Michnik i ich koledzy? Pamiętam, jak Kuroń odbierał Order Orła Białego w dżinsach, myślałem, że schowam się pod stół ze wstydu
— dodaje uczestnik Powstania Warszawskiego.
ems
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344128-tylko-u-nas-uczestnik-powstania-warszawskiego-oburzony-slowami-frasyniuka-nie-jest-moim-reprezentantem-to-skonczony-baran