Dziennikarze podczas konferencji prasowej pytali głowy obu państw o kwestię przymuszania państw członkowskich UE do przyjęcia uchodźców.

Polska jest krajem otwartym i jeżeli ktoś chce przyjechać do naszego kraju ze względu na zagrożenie życia, wojnę, czy prześladowanie, to zapewniam, że może do Polski przyjechać i tę pomoc, stosownie do naszych możliwości i obowiązujących przepisów, otrzyma

— zapewnił prezydent Duda.

Natomiast jako Prezydent RP nie zgadzam się, by ludzi przywozić do Polski siłą, bo konsekwencja będzie taka, że będziemy musieli takie osoby siłą zatrzymywać

— zwrócił uwagę prezydent, wskazując, że to oznacza zaprzeczenie wolności w ramach strefy Schengen.

Wymuszanie czy nakładanie kar – to jest nieuczciwe

— podkreślił

Jeśli takie procedury będą uruchamiane, to mam nadzieję, że także wobec tych, którzy złożyli zobowiązania o przyjęciu uchodźców, a nie wykonali ich

— stwierdził prezydent Andrzej Duda.

Prezydent był także dopytywany o zapowiedzianą wizytę Donalda Trumpa podczas szczytu państw Trójmorza w Warszawie.

To ogromnie ważne wydarzenie i pokazuje także polityki, jaką chce realizować Donald Trump. (…) Wyraźnie to sygnalizowaliśmy prezydentowi USA w Brukseli. To spotkanie państw Europy Środkowej, które chcą ze sobą współpracować w rozwoju połączeń energetycznych i komunikacyjnych. To jest w jakimś sensie bardzo ważna perspektywa inwestycyjna

— mówił, zaznaczając jednocześnie, że jest to również wymiarem budowania sfery bezpieczeństwa.

Weźmy pod uwagę kwestie tego, że USA są wielkim mocarstwem energetycznym, jeżeli chodzi o gaz i dostawy gazu skroplonego do Europy. Takimi perspektywami rozumuje prezydent Trump, człowiek, który całe życie spędził przecież w biznesie, poprzez możliwości inwestycyjne i interesu gospodarczego, ale także patrzy poprzez perspektywę bezpieczeństwa

— dodał Andrzej Duda,

To wyraźnie docenienie przez Donalda Trumpa i Stany Zjednoczone tego, że tutaj, 12 krajów naszej części Europy potrafi usiąść przy jednym stole i chce robić razem interesy i budować stabilność. (…) Jego wizyta jest przede wszystkim perspektywiczna

— stwierdził prezydent.

ak