Trudno sobie mnie wyobrazić jako niemowę. Na szczęście dane GUS dotyczące urodzeń w pierwszym kwartale nie są złe. Nadal 400 tys. jest osiągalne. W pierwszych trzech miesiącach tego roku urodziło się w Polsce 100 tys. dzieci. Każdy kolejny miesiąc, mimo że charakteryzuje się różną dynamiką urodzeń, jest lepszy od tych w poprzednich latach.
— powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” minister rodziny Elżbieta Rafalska, po tym, jak przypomniano jej dawny „zakład”: „Jeżeli w 2017 roku nie urodzi się 400 tys. dzieci, to połknę własny język”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rafalska: Mamy bardzo dobrą sytuację, najniższe bezrobocie od 26 lat. Żaden Armagedon absolutnie nam nie grozi
Elżbieta Rafalska podkreśliła jednocześnie, że chciałaby również, żeby kobiety nie obawiały się wcześniej podejmować decyzję o urodzeniu pierwszego dziecka.
Odnosząc się z kolei do danych, z których wynika, że wzrasta liczba rodzin biologicznych zabierających swoje dzieci z pieczy zastępczej, oceniła, że to „bardzo dobra informacja”.
Więcej dzieci zostaje w rodzinach biologicznych. Jest mniejsza potrzeba korzystania z form pieczy zastępczej w sytuacji, kiedy rodzina sprawuje odpowiednią opiekę nad własnymi dziećmi. Złożyła się na to praca asystentów rodziny, których z każdym rokiem jest coraz więcej
— powiedziała.
Efekt 500+ też oczywiście występuje, bo rodzina nieborykająca się z problemami materialnymi jest bardziej stabilna, ma większe poczucie bezpieczeństwa i lepiej radzi sobie z kryzysami
— dodała minister.
Elżbieta Rafalska odpowiedziała również na krytykę tego procesu, tłumacząc, że stawiane zarzuty posługują się stereotypem, podobnym do oskarżeń, że „rodzice przepijają świadczenie”.
Proszę pamiętać, że powrót dzieci z pieczy zastępczej do rodziny biologicznej jest poprzedzony decyzją sądu rodzinnego, który bada, czy rodzina jest wydolna opiekuńczo i wychowawczo. Rodzice muszą zapewnić dzieciom odpowiednie warunki. Domy dziecka nie opustoszeją tylko dlatego, że rodzice dostaną 500 zł
— wyjaśniała.
Minister rodziny pytana o zmiany w opiece żłobkowej, podkreśliła, że wzrost liczby miejsc opieki zmniejszenie czesnego, nie zależy wyłącznie od rządu.
Wiele jest w rękach prywatnych podmiotów i samorządów. My stwarzamy ułatwienia, ale pewności co do tego, ile będzie wynosiła odpłatność, nie mamy. Już poprzedni rząd obiecywał, że w ciągu roku przybędzie 100 tys. miejsc opieki dla dzieci do lat trzech. Okazało się to bardzo trudne. Na razie w 70 proc. samorządów nie ma w ogóle miejsc opieki nad małym dzieckiem
— mówiła Elżbieta Rafalska
Chciałabym, żeby powstawało więcej samorządowych żłobków. Jeśli damy dobry bodziec finansowy, samorządy zobaczą w tym wspólny interes. Zbliżają się przecież wybory samorządowe i jest naturalne, że żłobek, przedszkole czy dobra szkoła bardzo poprawiają notowania lokalnych władz
— dodała minister.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Trudno sobie mnie wyobrazić jako niemowę. Na szczęście dane GUS dotyczące urodzeń w pierwszym kwartale nie są złe. Nadal 400 tys. jest osiągalne. W pierwszych trzech miesiącach tego roku urodziło się w Polsce 100 tys. dzieci. Każdy kolejny miesiąc, mimo że charakteryzuje się różną dynamiką urodzeń, jest lepszy od tych w poprzednich latach.
— powiedziała w rozmowie z „Rzeczpospolitą” minister rodziny Elżbieta Rafalska, po tym, jak przypomniano jej dawny „zakład”: „Jeżeli w 2017 roku nie urodzi się 400 tys. dzieci, to połknę własny język”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Rafalska: Mamy bardzo dobrą sytuację, najniższe bezrobocie od 26 lat. Żaden Armagedon absolutnie nam nie grozi
Elżbieta Rafalska podkreśliła jednocześnie, że chciałaby również, żeby kobiety nie obawiały się wcześniej podejmować decyzję o urodzeniu pierwszego dziecka.
Odnosząc się z kolei do danych, z których wynika, że wzrasta liczba rodzin biologicznych zabierających swoje dzieci z pieczy zastępczej, oceniła, że to „bardzo dobra informacja”.
Więcej dzieci zostaje w rodzinach biologicznych. Jest mniejsza potrzeba korzystania z form pieczy zastępczej w sytuacji, kiedy rodzina sprawuje odpowiednią opiekę nad własnymi dziećmi. Złożyła się na to praca asystentów rodziny, których z każdym rokiem jest coraz więcej
— powiedziała.
Efekt 500+ też oczywiście występuje, bo rodzina nieborykająca się z problemami materialnymi jest bardziej stabilna, ma większe poczucie bezpieczeństwa i lepiej radzi sobie z kryzysami
— dodała minister.
Elżbieta Rafalska odpowiedziała również na krytykę tego procesu, tłumacząc, że stawiane zarzuty posługują się stereotypem, podobnym do oskarżeń, że „rodzice przepijają świadczenie”.
Proszę pamiętać, że powrót dzieci z pieczy zastępczej do rodziny biologicznej jest poprzedzony decyzją sądu rodzinnego, który bada, czy rodzina jest wydolna opiekuńczo i wychowawczo. Rodzice muszą zapewnić dzieciom odpowiednie warunki. Domy dziecka nie opustoszeją tylko dlatego, że rodzice dostaną 500 zł
— wyjaśniała.
Minister rodziny pytana o zmiany w opiece żłobkowej, podkreśliła, że wzrost liczby miejsc opieki zmniejszenie czesnego, nie zależy wyłącznie od rządu.
Wiele jest w rękach prywatnych podmiotów i samorządów. My stwarzamy ułatwienia, ale pewności co do tego, ile będzie wynosiła odpłatność, nie mamy. Już poprzedni rząd obiecywał, że w ciągu roku przybędzie 100 tys. miejsc opieki dla dzieci do lat trzech. Okazało się to bardzo trudne. Na razie w 70 proc. samorządów nie ma w ogóle miejsc opieki nad małym dzieckiem
— mówiła Elżbieta Rafalska
Chciałabym, żeby powstawało więcej samorządowych żłobków. Jeśli damy dobry bodziec finansowy, samorządy zobaczą w tym wspólny interes. Zbliżają się przecież wybory samorządowe i jest naturalne, że żłobek, przedszkole czy dobra szkoła bardzo poprawiają notowania lokalnych władz
— dodała minister.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/344010-polknie-wlasny-jezyk-rafalskiej-przypomniano-odwazny-zaklad-trudno-sobie-mnie-wyobrazic-jako-niemowe-nadal-400-tys-jest-osiagalne
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.