Jerzy Mamontowicz, brat Bożeny Mamontowicz-Łojek, zaapelował do kontrmanifestujących o nieprzeszkadzanie rodzinom „w tych trudnych chwilach”.
Nie jest to łatwe. Naprawdę, bardzo prosimy, nie przeszkadzajcie nam
— podkreślił. Mamontowicz również zwrócił uwagę na toczące się ekshumacje, mówił, że rodziny „naprawdę bardzo ciężko” przeżywają te chwile.
To nie jest dla nas łatwe i nie utrudniajcie nam tego. Bardzo prosimy
— zaapelował.
Pytany, gdzie upatruje przyczyny kontrmanifestacjo, ocenił, że leży ona chyba dosyć głęboko.
Już od samego początku, kiedy źle potoczyły się sprawy śledztwa smoleńskiego, kiedy poszły nie w tę stronę, nie tak - zaufano Rosjanom, a im nie wolno było ufać niestety
— mówił.
Dopytywany, czy rodzinom zależy na tym, żeby Obywatele RP w ogóle nie manifestowali, odparł, że nie; chodzi tylko o to, żeby robili to w ciszy.
My potrzebujemy spokoju, ciszy, o to nam najbardziej chodzi
—zaznaczył.
Weronika Chlebowska-Dziadosz, siostrzenica Katarzyny Piskorskiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, powiedziała, że nigdy nie uczestniczyła w miesięcznicach smoleńskich, bo „inaczej obchodzi żałobę”. Oceniła jednak, że „krzyki i wybryki”, które pojawiły się podczas miesięcznic smoleńskich - obrażają pamięć nie tylko tych bliskich, którzy pojawiają się na miejscu, ale też tych, którzy nie uczestniczą w obchodach.
Wszyscy nasi zmarli, wszyscy, którzy zginęli w tym wypadku, są w ten sposób obrażani - również moja ciotka, która tam zginęła. I właściwie nie rozumiem, dlaczego tak są traktowani przez te gwizdy w momencie, kiedy jest apel poległych, w momencie, kiedy się śpiewa hymn. Nie jest to dla mnie zrozumiałe i jest mi z tego powodu bardzo, bardzo przykro
— podkreśliła Chlebowska-Dziadosz.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. (PAP)
as/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jerzy Mamontowicz, brat Bożeny Mamontowicz-Łojek, zaapelował do kontrmanifestujących o nieprzeszkadzanie rodzinom „w tych trudnych chwilach”.
Nie jest to łatwe. Naprawdę, bardzo prosimy, nie przeszkadzajcie nam
— podkreślił. Mamontowicz również zwrócił uwagę na toczące się ekshumacje, mówił, że rodziny „naprawdę bardzo ciężko” przeżywają te chwile.
To nie jest dla nas łatwe i nie utrudniajcie nam tego. Bardzo prosimy
— zaapelował.
Pytany, gdzie upatruje przyczyny kontrmanifestacjo, ocenił, że leży ona chyba dosyć głęboko.
Już od samego początku, kiedy źle potoczyły się sprawy śledztwa smoleńskiego, kiedy poszły nie w tę stronę, nie tak - zaufano Rosjanom, a im nie wolno było ufać niestety
— mówił.
Dopytywany, czy rodzinom zależy na tym, żeby Obywatele RP w ogóle nie manifestowali, odparł, że nie; chodzi tylko o to, żeby robili to w ciszy.
My potrzebujemy spokoju, ciszy, o to nam najbardziej chodzi
—zaznaczył.
Weronika Chlebowska-Dziadosz, siostrzenica Katarzyny Piskorskiej, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, powiedziała, że nigdy nie uczestniczyła w miesięcznicach smoleńskich, bo „inaczej obchodzi żałobę”. Oceniła jednak, że „krzyki i wybryki”, które pojawiły się podczas miesięcznic smoleńskich - obrażają pamięć nie tylko tych bliskich, którzy pojawiają się na miejscu, ale też tych, którzy nie uczestniczą w obchodach.
Wszyscy nasi zmarli, wszyscy, którzy zginęli w tym wypadku, są w ten sposób obrażani - również moja ciotka, która tam zginęła. I właściwie nie rozumiem, dlaczego tak są traktowani przez te gwizdy w momencie, kiedy jest apel poległych, w momencie, kiedy się śpiewa hymn. Nie jest to dla mnie zrozumiałe i jest mi z tego powodu bardzo, bardzo przykro
— podkreśliła Chlebowska-Dziadosz.
10 kwietnia 2010 r. w katastrofie samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński i jego małżonka oraz ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski. Polska delegacja zmierzała na uroczystości z okazji 70. rocznicy zbrodni katyńskiej. (PAP)
as/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343706-rodziny-ofiar-katastrofy-smolenskiej-apeluja-do-obywateli-rp-ciezko-przezywamy-te-chwile-nie-utrudniajcie-nam-tego?strona=2