Widmo gender krąży nad światem. Medialne doniesienia z różnych miejsc globu mogą przyprawić o zawrót głowy. Transseksualiści czytają dzieciom, chłopcy chodzą w żeńskich mundurkach, a władze chcą odbierać dzieci rodzicom negatywnie nastawionym do gender.
W maju jedna z brukselskich szkół odwołała Dzień Matki, który przypada w Belgii na drugą niedzielę maja. Powód? Różnorodność rodzin i kultur. Tak napisano w komunikacie, który otrzymali rodzice. Innymi słowy poprawność polityczna, każe dyrekcji szkoły uważać, by urażeni nie poczuli się rodzice w tych parach, w których mama nie występuje. Chodziło też o nie stawianie w trudnej sytuacji dzieci, których wychowuje dwóch tatusiów. Niedługo pewnie doczekamy się anulowania Dnia Kobiet. Mężczyźni uwięzieni w kobiecym ciele mogą wtedy przecież cierpieć.
W Madrycie powstaną światła przyjazne gejom. Na 72 przejściach dla pieszych, zamiast popularnego „zielonego ludzika” wyświetlona będzie para tej samej płci. Nowe znaki będą pokazywały dwóch mężczyzn lub dwie kobiety trzymające się za rękę. Pomiędzy nimi ma świecić serduszko. Zmiana będzie na razie tylko chwilowa. Światła na przejściach dla pieszych zostaną zmienione z okazji festiwalu World Pride, który potrwa od 23 czerwca do 2 lipca. Pojawił się też pomysł, by tradycyjne, biało-czarne pasy na przejściach dla pieszych pomalować w kolorach tęczy – symbolu środowisk LGBT. Jednak festiwal World Pride będzie udany dopiero wtedy, jeśli zabroni się wszystkim osobom heteroseksualnym wychodzenia na ulicę.
W bibliotekach publicznych Nowego Jorku, San Francisco i Los Angeles drag queen czytają dzieciom bajki o tematyce równościowej. Lil’ Miss Hot Mess, zaprezentował dzieciom równościową historię „Robak kocha robaka” traktującą o dwóch kochających się inaczej robaczkach. Wszystko w ramach„Drag Queen Story Hour”.To program stworzonym przez Michelle Tea z „Radar Productions”. Projekt transseksualistów ma na celu „uchwycić wyobraźnię i płynność płciową u dziecka, aby zaprezentować mu zachwycający, pozytywny i pozbawiony wstydu obraz osób queer” – twierdzą twórcy projektu. Ciekawe czy ktoś wpadnie na to, żeby pokazać dzieciom zachwycający obraz miłości małżeńskiej?
Prestiżowa angielska Highstate School chce zezwolić chłopcom na noszenie dziewczęcych mundurków. Już teraz uczniowie płci męskiej, którzy nie czują się chłopcami mogą posługiwać się żeńskimi imionami. Zdaniem dyrektora Adama Pettitt’a, zezwolenie na noszenie ubrań sprzecznych z płcią biologiczną to dobry pomysł, o ile tylko dzieci będą się dzięki temu lepiej czuć. W rozmowie z „Sunday Times” pedagog dodał, że obecne pokolenie kwestionuje „binarne” spojrzenie na płeć, charakterystyczne dla minionych generacji.
W kanadyjskiej prowincji Ontario rządząca Partia Liberalna przedstawiła projekt ustawy, który rozszerza możliwość ingerencji władz w życie rodzinne m.in. poprzez odbieranie dzieci rodzicom. Do takiego odebranie, zgodnie z proponowanymi przepisami, miałoby dojść w sytuacji, gdyby rodzice nie respektowali np. tożsamości płciowej dziecka czy jego wyznania. Wystarczy, że nauczyciel zacznie podejrzewać, iż dziecko kwestionuje swoją płeć lub orientację seksualną i nie ma przy tym wsparcia rodziców, a będzie miał obowiązek zgłosić ten fakt odpowiednim służbom, które sprawdzą, czy dziecku nie dzieje się krzywda ze strony rodziców i nie powinno być im odebrane.
Gabriele Kuby powiedziała kiedyś, że chce, by jej dzieci miały przyszłość. Niestety maluje się ona w coraz czarniejszych barwach.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343557-widmo-gender-krazy-nad-swiatem-przyszlosc-naszych-dzieci-maluje-sie-w-ciemnych-barwach