Jeżeli ktoś jest winien tragedii smoleńskiej, to jest to strona rosyjska. Czas przyznać się do tego, co stało się naprawdę pod Smoleńskiem. Czas przyznać się do odpowiedzialności za śmierć polskiego prezydenta
— powiedział Antoni Macierewicz w felietonie wideo na „Głos Polski” na antenie TV Trwam i Radia Maryja.
Szef MON komentował dokumenty opublikowane przez stronę rosyjską po tym, jak polska prokuratura ujawniła informacje nt. wyników ekshumacji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej.
Rosjanie opublikowali dokument z 15 kwietnia 2010 roku z podpisami ówczesnych wiceministrów spraw wewnętrznych i wiceministra spraw zagranicznych RP z Platformy Obywatelskiej, który aprobowali, zgadzali się i potwierdzali, że aprobują zachowanie Rosjan wobec ciał naszych przywódców, naszych bliskich. To naprawdę straszny dokument. Straszny dokument małości i hańby tych ludzi z rządu Rzeczpospolitej Polskiej z PO, ale też barbarzyństwa rosyjskiego
— powiedział Macierewicz.
Drugi dokument ma świadczyć o tym, że strona polska […] zaakceptowała przebieg remontu TU-154 M w roku 2009. Rosjanie dodają do tego komentarz, że jeśli był tam ładunek wybuchowy, to strona polska za ten ładunek odpowiada, bo przecież potwierdziła, że cały remont był zrobiony dobrze, że strona polska nie ma mu nic do zarzucenia. Znowu jest ten szantaż, który ma uprzedzić, jeżeli zostaną znalezione dowody na eksplozję, to odpowiedzialność spada na stronę polską, jest czymś absolutnie nie tylko niedopuszczalnym, ale i nieskutecznym
— dodał.
Szef MSZ skomentował też wypowiedź Aleksieja Morozowa (szef MAK-u) który przyznał, iż TU-154 M rozpadł się jeszcze przed uderzeniem w ziemię.
Dobrze, że pan Morozow w ostatnim wywiadzie przyznał się, że silniki miały awarię już przed uderzeniem w ziemię. Dobrze, że przyznał się, iż doszło do rozpadu samolotu już przed uderzeniem w ziemię. Dobrze, że potwierdził analizy komisji smoleńskiej prowadzonej przez pana prof. Nowaczyka, ale żaden szantaż nie będzie skuteczny
— powiedział Macierewicz.
Przed ambasadą amerykańską w Kijowie wybuchła bomba. Zdaniem Macierewicz, to dowód na to, że terroryzm zbliża się do naszych granic.
Bomba, która wybuchła w ambasadzie amerykańskiej, jest znakiem, że terroryzm zbliża się coraz bardziej do naszych granic, że terroryzm to nie jest tylko, jak chciano by ostatnio podkreślić czy ukształtować taką świadomość społeczną, problem muzułmański, że terroryzm to jest narzędzie wojny prowadzonej przeciwko Europie, przeciwko niepodległości naszych państw, przeciwko bezpieczeństwu i pokojowi całego świata zachodniego
— powiedział.
Macierewicz chwalił też ideę Międzymorza.
To Międzymorze, które wraca do dawnej idei Europy środkowej, porozumienia wszystkich państw, które łączy historia, kultura, które łączy także doświadczenia podatności na atak ze strony zarówno rosyjskiego (czy dawniej sowieckiego) imperializmu, jak i imperializmu z drugiej strony – z niemieckiej w okresie hitlerowskim, ta idea dzisiaj znowu może połączyć nasze państwa i stać się istotnym elementem wspierającym wspólną obecność w NATO i wspólny system obrony
— stwierdził Antoni Macierewicz.
Mly/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343479-antoni-macierewicz-do-rosjan-czas-przyznac-sie-do-odpowiedzialnosci-za-smierc-polskiego-prezydenta-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.