Ustawa antyterrorystyczna działa, na jej podstawie osoby podejrzewane o związki z organizacjami terrorystycznymi są deportowane z Polski
—przypomniał w środę szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Polskie służby są przygotowane na zagrożenia
—zapewnił.
Na podstawie ustawy antyterrorystycznej kilka osób zostało deportowanych z Polski, deportowanych dlatego, że byli podejrzewani o związki z organizacjami terrorystycznymi - organizacjami, które skupiają muzułmanów, które są groźne
—powiedział Błaszczak w środę radiowej Jedynce. Przypomniał, że ustawę antyterrorystyczną, której projekt krytykowała opozycja, rząd uchwalił w czerwcu 2016 r. przed Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie.
Błaszczak był pytany również o zagrożenia dotyczące bezpieczeństwa związane z zaplanowanym na początek sierpnia w Kostrzynie nad Odrą Przystankiem Woodstock - festiwalem muzycznym związanym z kierowaną przez Jerzego Owsiaka Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Minister powiedział, że „już w ubiegłym roku policja negatywnie zaopiniowała to przedsięwzięcie”.
W związku z tym całe to wydarzenie miało charakter imprezy masowej o podwyższonym ryzyku. Protestował organizator, zresztą w mediach prywatnych związanych z totalną opozycją. Sam ten organizator też jest kimś, kto bardzo wyraźnie związany jest z totalną opozycją
—powiedział Błaszczak.
Dodał, że w tym roku opinia policji dotycząca Przystanku Woodstock również będzie negatywna.
Wszyscy mamy świadomość, co się dzieje za naszą zachodnią granicą (…). W grudniu ubiegłego roku doszło do zamachu terrorystycznego w Berlinie, w którym zginął Polak
—przypomniał szef MSWiA.
kk/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343234-przystanek-woodstock-z-negatywna-opinia-policji-szef-mswia-organizator-protestowal-juz-rok-temu