Sąd Okręgowy w Gdańsku z podejrzanymi działaniami w sprawie komisji ds. Amber Gold! Nie chce przesyłać dokumentacji dotyczącej procesu i zamierza przesłuchać szefową komisji Małgorzatę Wassermann w sprawie Mariusa Olecha. To może oznaczać wyłączenie jej z obrad komisji, która zamierza przesłuchać Olecha Komisja rozpoczęła też przesłuchanie Jacka Łyczby, byłego prezesa zarządu OLT Express Poland Sp. z o.o. oraz Rafała Orłowskiego, byłego członka zarządu OLT Express Poland Sp. z o.o.
17.15 Szefowa komisji zamyka posiedzenie. Kolejne jutro o godz.10.00.
17.06 Wassermann: Czy pan policzył ile pieniędzy zarobił w firmie pan Łyczba?
Orłowski: Nie wiem.
Wassermann: A wie pan ile wsadził w tę firmę?
Orłowski: 2 miliony złotych
Wassermann: To tyle ile zarobił.
17.03 Poseł Pięta pyta Orłowskiego o zaległość świadka (jako członka zarządu OLT) wobec ZUS
To kwota 750 tysięcy złotych
– odpowiada Orłowski.
17.01 Poseł Pięta pyta Orłowskiego o jego kontakty z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Przyszli funkcjonariusze i to był całodzienny kontakt z nimi, a potem byłem przesłuchiwany.
– odpowiada Orłowski.
16.57 Orłowski: W dniu 18 lipca 2012 usłyszałem od Marcina P., że przestaje finansować spółki lotnicze.
16.47Nie wiem jaka była relacja między Frankowskim, a Marcinem P. Wszystkie decyzje wychodziły od prezesa Frankowskiego.
16.42 Orłowski: Sam się czuję oszukany.
Wassermann: Ale pan jest fachowcem. To przedsięwzięcie było nieuzasadnione finansowo. Każdy wiedział, że to nie mogło wypalić. Wielu mówiło, że nie było na to szans. Czemu więc to miało służyć i kto stał za tym.
16.38 Wassermann: Gospodarność w LOT w czasie Amber Gold?Od 1,5 roku zarządzamy polskim przewoźnikiem lotniczym i wyszedł on dopiero na prostą!
16.35 Nie wiem, jaki był cel biznesowy spółki OLT – stwierdza były członek zarządu.
16.25 Ja, jak i Jacek Czuba byłem zaskoczony zmianami w zarządzie.
16.15 Wassermann: Przejdziemy jeszcze do Mirka, który był „strachliwy” i Gośki, która była „nasza”. W ten sposób posłanka nawiązała do dziwnej nierychliwości urzędu skarbowego w Gdańsku i taśm, na których nagrano b. ministra Sławomira Nowaka.
16.12 Wassermann: Czy Zus lub Urząd Skarbowy podjął działania obciążające członków zarządu OLT Poland?
Czekam na wyrok w tej sprawie
– odpowiada Orłowski.
16.11 Orłowski: Po tym jak MArcin P. się wycofał, szukaliśmy inwestora, który utrzyma OLT Poland.
16.05 Orłowski: Od Michała Tuska otrzymałem 1 maila dotyczącego połączeń lotniczych.
15.54 Świadek zapewnia, że OLT nie zależało na osłabieniu LOTu
15.53 Orłowski: Były kontrole z ULC, jednak nie potrafię przypomnieć sobie ile.
15.50 Świadek nie wie kto zatrudnił Michała Tuska w OLT.
15.44 Świadek nie wie dlaczego Amber Gold nie wzbudziła w nim podejrzeń.
Na prezentacji pokazano nam olbrzymie zyski. Moja wiara w tę instytucje była taka jak wszystkich.
– zeznaje Orłowski.
15.41 Poseł Zembaczyński pyta Orłowskiego, czy zdawał sobie sprawę z problemów finansowych Amber Gold. Świadek nie odpowiada konkretnie, kluczy.
15.36 Posłanka Wassermann dopytuje, czy OLT Poland spłacał zobowiązania wobec portu lotniczego w Gdańsku. Posłowie mają wątpliwości, czy firma rzeczywiście płaciła za usługi lotniskowe. Szefowa komisji przypomina, że nie spłacano wszystkich i zaległości, a mimo to lotnisko przyjmowało samoloty OLT Poland do upadku spółki.
Z kim pan negocjował na lotnisku?
– pyta Wassermann.
Nie potrafię powiedzieć kto w tym spotkaniu uczestniczył.
– odpowiada Orłowski.
15.33 Orłowski: Bylismy uzaleznieni od Amber Gold, ale OLT Poland współpracował z biurami lotniczymi i dzięki nim spłacaliśmy część zobowiązań.
15.31 Orłowski tłumaczy fakty związane z nieopłaconymi usługami OLT wobec portu lotniczego w Gdańsku.
Poinformowałem o tej sytuacji zarządy spółek
– mówi Orłowski.
15.27 Poseł Zembaczyński przypomina, że podobne spotkanie odbyło się także w Polsce. Chodziło o sprzedaz udziałów OLT Niemcom.
Druga strona nie była zzainteresowana. Moim zdaniem wynikała z całej otoczki, która była wokół Amber Gold i MArcina P. Negatywnej otoczki.
– zeznał Orłowski rpzed komisją śleddczą.
15.25 Świadek mówi o spotkaniu z przedstawicielami Air Berlin.
Chcielismy omówić warunki współpracy handlowej z Air Berlin. Wróciliśmy z niczym.
15.21 Rozpoczęło się przesłuchanie Rafała Orłowskiego.
14.41 Koniec przesłuchania Jacka Łyczby. Szefowa komisji zarządziła przerwę do 15.10. Zeznania złoży potem Rafał Orłowski, były członek zarządu OLT Express Poland Sp. z o.o
14.40 Łyczba przyznaje, że nie miał kontaktów politycznych.
14.35 Świadek o przyczynie słabego kontaktu z Marcinem P.: „Może zbyt dokładny byłem i on się mnie bał?”
14.30 Poseł Krajewski dopytuje, czy świadek miał świadomość, skąd Marcin P. ma pieniądze.
Nie wiedziałem, ze to są pieniądze klientów Amber Gold.
– odpowiedział Łyczba.
14.20 Poseł Brejza ujawnia smsy dotyczące świadka i jego ewentualnego działania na niekorzyść spółki.
14.08 Poseł Pięta pyta dlaczego Jacek Łyczba zaufał Marcinowi P.
Przyjąłem jego zapewnienia.
– odpowiada Łyczba.
14.02 Łyczba: Jarosław Frankowski powiedział mi o Michale Tusku pod koniec. Powiedział przy okazji.
Wassermann: A co tam robił?
Łyczba: Nie wiem
Wassermann: To po co go zatrudniano?
13.59 Posłanka Wassermann dopytuje o drogie polisy ubezpieczeniowe.
13.56 Przewodnicząca Wassermann pyta o sprzęt na ponad 1,3mln PLN, który firma Monroe świadka sprzedała OLT. Świadek odpowiada, że były to komputery marki HP (koszt 2,5-3tys. za sztukę) + oprogramowanie Microsoft + Adobe PDF maker + ubezpieczenie.
13.38 Świadek chciał odkupić OLT za złotówkę i uratować spółkę poprzez znalezienie innego inwestora i pożyczkę 4,5 mln zł.
Posłanka Wassermann nie wierzy w tłumaczenia świadka.
13.26 Przewodnicząca Wassermann pyta o dług, który zostawił OLT Express. Świadek odpowiada: 35 mln zł.
Wassermann prostuje - prawie 90 mln zł, i pokazje podpis świadka. Przyznaje - to była ostateczna kwota po wejściu syndyka.
13.24 Świadek: To jest ogromny błąd,jaki popełniłem. Gdybym wiedział o przestępstwach Marcina P., nie sprzedałbym mu promila udziałów.
13.10 Świadek ma żal do Państwa Polskiego, że wcześniej nie wykryły i nie zakończyły działalności Marcina P. w AmberGold - przed zakupieniem OLT.
12.57 25 tys. złotych czynszu czynszu płacił OLT spółce świadka. 150 metrów kw.
12.55 Posłanka Wassermann przypomina świadkowi, że mógł zarabiać spore pieniądze na innych niż lotnicze interesach z Amber Gold. W grę wchodzi wynajem biura dla OLT Poland.
12.54 Straciłem 2 miliony złotych własnych pieniędzy, a zarobiłem ok. 200 tys. złotych.
12.50 Świadek twierdzi, że Amber Gold zainwestowało 65 mln zł w OLT. Upadłościowe zadłużenie spółki wyniosło 16 mln zł.
12.46 Przewodnicząca Wassermann pyta o 13 mln PLN zaległości OLT Express Regional w stosunku do OLT Express Poland. Świadek twierdzi, że być może były wysyłane wezwania do zapłaty, a jego spółka wniosła o upadłość zalegającej spółki.
12.40 Świadek zeznaje w sprawie kontaktów biznesowych z Air Berlin.
12.34 Poseł Suski przypomina o dziwnych okolicznościach przelewu 10 milionów złotych z konta Amber Gold na konto Jet Air.
12.29 Swoje pytania zaczyna zadawać poseł Marek Suski (PiS).
Były plany przejęcia rynku lotniczego od PLL LOT i sprzedaży tego rynku innym firmom. Mamy dokument ścisle tajny w sprawie przejęcia tego rynku.
12.27 Świadek przyznaje, że pełnił służbę wojskową i jest absolwentem Wojskowej Akademii Technicznej
Byłem w centrum informatyki sztabu generalnego.
– przyznał świadek i zaprzeczył, że by był informatorem Służby Wywiadu.
12.26 Posłanka Możdżanowska pyta kto płacił za reklamy OLT Express Poland.
12.18 Poseł Rzymkowski pyta, czy Jacek Łyczba miał świadomośc, że ze spółki były wyprowadzane pieniądze.
Nic o tym nie wiedziałem.
12.09 Rzymkowski przypomina zeznania Łyczby z sierpnia 2012 roku w sprawie przelewów z Amber Gold do OLT Express.
Co oznacza w tych transferach depozyt?
– pytał poseł.
To było irytujące. Marcin P. ciągle robił przelewy.
– odpowiada świadek
11.59 Poseł Rzymkowski pyta o uroczyste spotkanie ludzi związanych z OLT i Amber Gold w jednym z hoteli, w kwietniu 2012 roku.
11.55 OLT Regional ogłosił upadłość, a my (OLT Poland - red.) lataliśmy dalej.
11.51 Spotkanie, na którym Marcin P. oznajmił, że wycofuje się z biznesu lotniczego trwało 20 minut.
To było totalne zaskoczenie. Wróciliśmy do Warszawy. To był napięty czas. Nie było czasu na sen.
– zeznał Łyczba.
11.40 Łyczba: Chciałem odkupić spółkę i udziały w niej za 1 złotych. Przez dwa dni negocjowałem z Marcinem P. Byłem zdeterminowany, by uratować spółkę.
11.35 Poseł Krajewski pyta Jacka Łyczbę, czy Marcin P. miał patrona. Łyczba uważa, ze oszust działał sam.
11.34 Marcin P. podejmował decyzje szybko. Ciągle patrzył w ekran i coś liczył.**
11.30 Poseł Krajewski dopytuje o szczegóły lotniczego biznesu.
Czy Marcin P. miał świadomość skali inwestycji? Wiedział, że mogą być straty?
– pyta poseł Krajewski.
Tłumaczyliśmy mu skalę kosztów.
– odpowiada świadek.
11.19 Łyczba: Inwestor miał czkawkę. Polecieliśmy do Marcina P. i spytaliśmy o co chodzi. Marcin P. powiedział, że już nie inwestuje w branże lotniczą. To był wielki szok dla nas. Pytałem, czy zdaje sobie sprawę, że członkowie zarządu muszą zgłosić wniosek o upadłość firmy. Powiedział, byśmy robili co uważamy za stosowne. W końcówce lipca 2012 roku dopiero pojawiały się informacje o tym, że Marcin P. był wielokrotnie karany.
11.14 Możdżanowska: Czy pan się nie zastanawiał skąd Marcin P. miał pieniądze, by zainwestować w rynki lotnicze?
Gdańsk był oklejony plakatami, nawet całe budynki. Myślałem na początku, że to był bank!
– zeznał Łyczba.
I nie wzbudziło to u pana żadnych podejrzeń?
– pytała posłanka wyliczając olbrzymie koszta utrzymania linii lotniczej.
11.12 Posłanka Możdżanowska przypomina zeznania Łyczby z 2012 roku w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego: „Marcin P. twierdził, że pieniądze to nie problem”.
11.09 Marcin P. zadał mi proste pytanie: „Jak bardzo jestem przyzwyczajony do logo swojej firmy?”
11.05 Łyczba: Poszukiwaliśmy inwestora. Bardziej martwiło nas co będzie za miesiąc lub dwa niż to co teraz. W jednym z samolotów musieliśmy zdjąć silnik i wysłać do naprawy.
11.04 Łyczba: Zarabiałem ponad 20 tys. zł. miesięcznie.
11.00 Wassermann: Czy miał pan kontakt ze służbami specjalnymi?
Łyczba: Przyszli po sprawie i zabrali wszystko.
10.58. Łyczba: Marcin P. miał problem, że KNF wpisał go na listę ostrzeżeń. Tłumaczył, że nie podlega KNF i nawet ministerstwa nie wiedziały jak z nim postępować.
10.55 Łyczba tłumaczy oszusta Marcina P.?
Każdemu może podwinąć się noga. Był inwestorem w rynku lotniczym, zakupił spółkę Jet Air, OLT z Niemiec, mocno się reklamował. Nic nie wskazywało na to, że coś nie tak.
10.49 Świadek mówi o niejasnych interesach Marcina P. i o tym, że dowiedział się o nich w 2011.
Domagałem się wyjaśnień w sprawie Maltikasy (jeden z pierwszych przekrętów Marcina P. - red.). Marcin P. powiedział, że to był błąd młodości, że został wmanewrowany.
– mówi Łyczba
10.47 Skąd świadek znał Marcina P.? Olech: z licznych rekla.
10.43 Świadek twierdzi, że Marcin P. był osobą specyficzną i miał mieć z nim utrudniony kontakt.
10.35 Rozpoczęło się przesłuchanie Jacka Łyczby, byłego prezesa zarządu OLT Express Poland Sp. z o.o.
10.00 Posłanka Wassermann podniosła też inną bulwersująca sprawę. Okazuje się, ze gdański sąd jest jedyną instytucją w Polsce, która nie przekazuje akt sprawy komisji, ale wymaga, by poszczególnie członkowie przyjeżdżali do Gdańska i przeglądali kilkanaście tysięcy stron akt sprawy Amber Gold.
Warto spytać co się dzieje w obszarze apelacji gdańskiej w kontekście tych ustaleń.
– zauważyła Małgorzata Wassermann.
Posłanka podniosła tez sprawę wniosku gdańskiego sądu o jej przesłuchanie w jednej ze spraw trójmiejskiego biznesmena Mariusa Olecha, którego osoba pojawiała się już w zeznaniach świadków przed komisją. To ewidentna próba wyłączenia posłanki z prac komisji w dniu planowanego przesłuchania Olecha.
To może być celowe działanie p.Olecha,który chce poznać tajne akta sprawy. Skierowałam do sądu pismo w związku z tą sprawą. To niepokojące.
– mówiła Małgorzata Wassermann.
Posłowie debatowali tez nad wnioskiem posła Zembaczyńskiego, który wnioskował o przesłuchanie szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Posłowie PiS zauważyli, że nie ma takiej potrzeby, gdyż CBA przesyła komisji wyczerpujące informacje, a Ernest Bejda posiada wiedzę operacyjną i urzędową. Nie miał bezpośredniego kontaktu z Marcinem P. lub innymi osobami związanymi ze sprawą.
Z kolei poseł Zembaczyński domaga się wyjaśnień w głośnej sprawie zaginięcia dysków z aktami sprawy Amber Gold, które znajdują się w gdańskim sądzie.
Kolejna sprawa to możliwość sprawdzenia, czy osoby, które wpłacały pieniądze do Amber Gold nie były słupami, których nie stać byłoby na deponowanie w AG dużych kwot pieniędzy. Zgodnie z informacjami posła Zembaczyńskiego tak właśnie mogło się zdarzyć. Oszuści mogliby w ten sposób ubiegać się teraz o odszkodowania w związku ze sprawą.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/343027-czy-prokurator-ktora-zamiatala-afere-amber-gold-pod-dywan-znow-zakpi-z-komisji-barbara-kijanko-ma-byc-przesluchana-4-lipca