Mamy bardzo jasno określony koncept – żadnych imigrantów islamskich w Polsce. Jedyną metodą jest opcja zerowa – niewpuszczanie ich

—podkreślił Gość Radia ZET Ryszard Czarnecki, pytany o pomysł Polski na walkę z terroryzmem.

Wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego podkreślił, że chcąc przeciwdziałać zamachom terrorystycznym i radykalizacji młodych muzułmanów należy „usuwać radykalnych imamów”.

Już dawno radziliśmy Wielkiej Brytanii, żeby usuwać radykalnych imamów, a nie ich tolerować. Jeżeli radykalny muzułmański duchowny w meczecie wzywa swoich braci w wierze do walki z niewiernymi, to są podstawy, żeby takiego imama wydalić

—mówił.

Na szczęście Polska nie popełnia tych błędów polityki migracyjnej, co inne kraje i nie jest to nasz ból głowy

—dodał. W opinii Czarneckiego trzy zamachy w Wielkiej Brytanii mogą świadczyć o chęci wpłynięcia na wynik wyborów.

Polityk podkreślił, że brytyjska policja poddawana jest poprawności politycznej.

Co do brytyjskich polityków, którzy każą brytyjskiej policji mówić bzdury w ramach politycznej poprawności o incydentach terrorystycznych, to nie są żadne incydenty, jak ginie dwadzieścia osób, czy siedem osób, czy pięć osób, mówię o konkretnych ofiarach…

—zaznaczył.

Skoro mówią o incydentach, plotą bzdury o incydentach, to są regularne zamachy i toczy się wojna cywilizacji. Jednak toczy się wojna z chrześcijańską Europą

—dodał.

Podczas rozmowy pojawił się także temat członkostwa Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Czarnecki podkreślił, że jest to wielki sukces naszego kraju.

Przed sześcioma laty, w 2011 r. nasi sąsiedzi w ramach nowej Unii Węgry i Słowenia startowały w wyborach na członka niestałego Rady Bezpieczeństwa ONZ i przegrały. Wcześniej przed Węgrami i Słowenią przegrały Czechy, przegrała Słowacja, a z państw nowej Unii, w ostatnich dwóch dekadach, przegrały Włochy, jeden z najpotężniejszych krajów Unii Europejskiej po brexicie państwo numer trzy w Unii, a także przegrała Grecja

—zauważył polityk.

Jeszcze nigdy w historii, żadne państwo nie uzyskało tak dużego poparcia. I proszę tego nie lekceważyć, poparły nas wszystkie kraje członkowskie UE, a zwracam uwagę, że po brexicie w tej piątce stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ był tylko jeden kraj reprezentujący UE, czyli Francja. Tym większe ma znaczenie Polska i Polska może być ambasadorem nie tylko naszego regionu, o czym się mówi, a także całej Unii

—dodał.

kk/Radio ZET