Ksiądz Zieliński zaznaczył, że nie rozumie, dlaczego ówczesnie rządzący opowiadali przed kamerami, że współpraca z Rosjanami układa się świetnie.
Jeżeli polska delegacja nie była dopuszczana przez Rosjan do badań, to w imię czego oni siedzą przed kamerami obok Putina i opowiadają, że świetnie idzie współpraca?
— pytał.
Ostatnim tematem rozmowy była kwestia agresji słownej i fizycznej wobec ekipy „Magazynu Śledczego”, której dziennikarze próbowali podczas publicznego spotkania zadać pytania redaktorowi naczelnemu „Gazety Wyborczej”, Adamowi Michnikowi.
Michał Karnowski zadał pytanie, czy nie ujawnia się tutaj stosowanie podwójnych standardów przez „Gazetę Wyborczą”, skoro medium te tak zaciekle walczyło o rzekomo zagrożoną wolność mediów
Wolność słowa tylko dla jednych, dla tych którzy opowiadają te bajki, których część chce słuchać
— powiedziała Dorota Łosiewicz.
Tym ludziom po prostu nikt nie zadawał trudnych pytań. Oni się przyzwyczaili do tego, że większość mediów ich dopieszcza
— podsumował Marcin Wikło.
as
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Ksiądz Zieliński zaznaczył, że nie rozumie, dlaczego ówczesnie rządzący opowiadali przed kamerami, że współpraca z Rosjanami układa się świetnie.
Jeżeli polska delegacja nie była dopuszczana przez Rosjan do badań, to w imię czego oni siedzą przed kamerami obok Putina i opowiadają, że świetnie idzie współpraca?
— pytał.
Ostatnim tematem rozmowy była kwestia agresji słownej i fizycznej wobec ekipy „Magazynu Śledczego”, której dziennikarze próbowali podczas publicznego spotkania zadać pytania redaktorowi naczelnemu „Gazety Wyborczej”, Adamowi Michnikowi.
Michał Karnowski zadał pytanie, czy nie ujawnia się tutaj stosowanie podwójnych standardów przez „Gazetę Wyborczą”, skoro medium te tak zaciekle walczyło o rzekomo zagrożoną wolność mediów
Wolność słowa tylko dla jednych, dla tych którzy opowiadają te bajki, których część chce słuchać
— powiedziała Dorota Łosiewicz.
Tym ludziom po prostu nikt nie zadawał trudnych pytań. Oni się przyzwyczaili do tego, że większość mediów ich dopieszcza
— podsumował Marcin Wikło.
as
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/342680-wiklo-w-salonie-dziennikarskim-o-rosyjskiej-sekcji-zwlok-mniej-wiecej-miala-sie-zgadzac-waga-okolo-85-90-kg-do-trumny-lutujemy-i-dalej?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.