Politycy Platformy Obywatelskiej chcą najwidoczniej brać przykład ze Sławomira Nitrasa, który uciekał przed reporterem telewizji publicznej, nazywając go gówniarzem i zatrzaskując brutalnie przed nim drzwi. W ten sam sposób niewygodnego pytania chcieli uniknąć Bogdan Borusewicz i Cezary Tomczyk.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tak Nitras walczy o wolne media! Ucieka przed dziennikarzem, a potem uderza go drzwiami. „Zachowuje się pan jak gówniarz!”. WIDEO
Dziennikarz TVP Info na korytarzu sejmowym skierował do Bogdana Borusewicza, byłego marszałka Senatu, wydawałoby się proste pytanie, które wywołuje irytację u polityków PO.
Dlaczego politycy PO uniemożliwiali wykonywania sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej?
— pytał reporter.
Pan zadaje pytanie z tezą, że uniemożliwiali… To nie jest prawda, więc warto zakończyć to kłamstwo smoleńskie, w którym wy uczestniczycie
— odparł oburzony i próbował uciec sprawdzoną przez posła Nitrasa metodą - po prostu zatrzaskując przed dziennikarzem drzwi. Jednak fortel się nie udał, bo drzwi okazały się być zamknięte. Były marszałek Senatu musiał więc dalej zmierzyć się z niewygodnym pytaniem.
Sekcjami zwłok zajmuje się zawsze prokuratura, więc te pytania niech pan kieruje nie do polityka, tylko do prokuratury
— rzucił na koniec Borusewicz.
Także Cezary Tomczyk, kolejny przedstawiciel partii, która walczyła rzekomo o „wolne media”, z mocnym rozdrażenieniem rzucił do dziennikarza telewizji publicznej:
Pana praca nie ma nic wspólnego z dziennikarstwem, jest pan propagandystą jednej z partii politycznych i powinien pan powiedzieć jasno widzom, kiedy ostatnio płacił pan skłądkę w PiS-ie.
ak/tt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/342452-borusewicz-chcial-uciec-przed-dziennikarzem-tvp-jak-nitras-jednak-sie-nie-udalo-wideo