Ubolewam nad postawą części polityków i mediów, które robiły wszystko, żeby prawda nie wyszła na wierzch. Raz jeszcze chcę bohaterskim rodzinom tych, którzy polegli w Smoleńsku, za ich wysiłek, upór, wytrwałość i odwagę, podziękować.

Stwierdził Antoni Macierewicz podczas breefingu dotyczącego wyników kolejnych ekshumacji ciał ofiar tragedii smoleńskiej.

Odniósł się także do zaniechań poprzedniej ekipy rządzącej, która nie zrobiła praktycznie nic, by doprowadzić do wyjaśnienia tragedii.

Sytuacja byłaby zupełnie inna, gdyby poprzednie władze chciały badać katastrofę. Problem polega na tym, a dziś przeżywamy tego konsekwencje, że one badać tego nie chciały, tak dalece, że ówczesny minister obrony pan Bogdan Klich nie powołał komisji badania wypadków lotniczych lotnictwa państwowego.

Skrytykował również byłego ministra obrony zarzucając mu brak szybkiej reakcji i decyzji na sytuację, w jakiej się znalazło państwo polskie.

Zrobił to dopiero po 5 dniach sprawiając, że na miejscu nie było uprawnionych organów państwa polskiego, które mogłyby stanąć na równej stopie z organami, władzami rosyjskimi.

I to właśnie te zaniechania doprowadziły do sytuacji, w której się znajdujemy obecnie.

Cała reszta była konsekwencją działania premiera.

— ocenił szef MON.

tvp.info, pg