KOD powstał, KOD działa, rozwija się. (…) Walczymy o te wartości, które nas połączyły od początku i pogłoski o naszej śmierci są zdecydowanie przedwczesne
– twierdził w wywiadzie dla Onet.tv były przewodniczący KOD-u, Mateusz Kijowski.
Jeśli by ktoś przychodził dla mnie na demonstracje KOD-u, to znaczy, że coś jest nie tak. Nie przychodzi się dla kogoś, tylko dla idei. (…) Te idee są żywe i ci ludzie w dalszym ciągu nie będą popierali tej władzy i nie będą tolerowali sytuacje, gdy łamane jest prawo
– zapewniał.
Zapytany o raport komisji rewizyjnej KOD-u, wskazujący na wystawianie przez niego fikcyjnych faktur, stwierdził:
Komisja stowarzyszenia wypowiada się na temat faktur, która nie była wystawiana stowarzyszeniu. To jakiś spory absurd!
Kijowski posłużył się absurdalnym przykładem.
To tak jakby komisja rewizyjna PO powiedziała, że przewodniczący PSL-u zrobił coś w kontaktach z SLD
– powiedział.
Zapytany o to, czy zostaje w KOD, powiedział:
Oczywiście, że zostaję.
W rozmowie pojawił się również temat Odnowy, organizacji założonej przez mazowieckich działaczy KOD-u.
Nie sądzę, żeby to był rozłam czy odchodzenia z KOD-u, ale niewątpliwie to próba usprawnienia działalności
– powiedział.
Kolejnym tematem poruszonym w programie była kwestia ekshumacji smoleńskich.
Zazwyczaj po katastrofach lotniczych stosuje się zbiorowe mogiły, bo podzielenie szczątków jest niezwykle trudne. Tutaj, jak wiemy, silnik odrzucony wpadł do środka samolotu
– twierdził Kijowski.
Zapytany o to, czy uważa ekshumacje za polityczną zabawę, odpowiedział:
Z całą pewnością – oczywiście, że tak. Nie wiem, czemu miałoby to służyć i czemu miałoby to pomóc. Rozumiem oczywiście tragedię rodzin. (…), ale urządzanie takich politycznych igrzysk nad tym wszystkim i wyciąganie szczegółów, na które nie ma się wpływu, to tylko włączenie tej osobistej tragedii w jakąś rozgrywkę, które kompletnie niczemu nie służy poza polityką.
Kijowski był nieco mniej zdecydowany, gdy rozmowa zeszła na temat alimentów.
Żeby była jasność – mężczyźni zdecydowanie częściej płacą alimenty niż kobiety. W śród kobiet odsetek niepłacących jest zdecydowanie więcej niż wśród mężczyzn
– podkreślał były lider KOD.
Zapytany o to, czy zdaje sobie sprawę, że w świetle nowych przepisów grozi mu odsiadka, odpowiedział:
Może tak się zdarzyć. To próba wciągnięcia mnie… Niektórzy nazywają to prawo „lex Kijowski”. (…) Tak się mówi.
Kijowski nie wykluczył, że w ten sposób władza chce w niego… uderzyć.
Być może coś w tym jest. (…) Niewątpliwie mogę tym być zagrożony, ale ja nigdy nie uchylałem się od opłacenia i płacę je regularnie, nie zawsze w pełnej wysokości, niestety - takie są możliwości
– tłumaczył się działacz.
Zapytany o to, z czego żyje, odpowiedział:
Pomoc rodziny, pomoc przyjaciół, bardzo wiele osób w KOD-zie.
Zapytany o szczegóły mówił oględnie:
Np. jeździłem na bardzo wiele wyborów w KOD-zie, przyjaciele mnie wozili, spałem u kogoś w domu,
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
KOD powstał, KOD działa, rozwija się. (…) Walczymy o te wartości, które nas połączyły od początku i pogłoski o naszej śmierci są zdecydowanie przedwczesne
– twierdził w wywiadzie dla Onet.tv były przewodniczący KOD-u, Mateusz Kijowski.
Jeśli by ktoś przychodził dla mnie na demonstracje KOD-u, to znaczy, że coś jest nie tak. Nie przychodzi się dla kogoś, tylko dla idei. (…) Te idee są żywe i ci ludzie w dalszym ciągu nie będą popierali tej władzy i nie będą tolerowali sytuacje, gdy łamane jest prawo
– zapewniał.
Zapytany o raport komisji rewizyjnej KOD-u, wskazujący na wystawianie przez niego fikcyjnych faktur, stwierdził:
Komisja stowarzyszenia wypowiada się na temat faktur, która nie była wystawiana stowarzyszeniu. To jakiś spory absurd!
Kijowski posłużył się absurdalnym przykładem.
To tak jakby komisja rewizyjna PO powiedziała, że przewodniczący PSL-u zrobił coś w kontaktach z SLD
– powiedział.
Zapytany o to, czy zostaje w KOD, powiedział:
Oczywiście, że zostaję.
W rozmowie pojawił się również temat Odnowy, organizacji założonej przez mazowieckich działaczy KOD-u.
Nie sądzę, żeby to był rozłam czy odchodzenia z KOD-u, ale niewątpliwie to próba usprawnienia działalności
– powiedział.
Kolejnym tematem poruszonym w programie była kwestia ekshumacji smoleńskich.
Zazwyczaj po katastrofach lotniczych stosuje się zbiorowe mogiły, bo podzielenie szczątków jest niezwykle trudne. Tutaj, jak wiemy, silnik odrzucony wpadł do środka samolotu
– twierdził Kijowski.
Zapytany o to, czy uważa ekshumacje za polityczną zabawę, odpowiedział:
Z całą pewnością – oczywiście, że tak. Nie wiem, czemu miałoby to służyć i czemu miałoby to pomóc. Rozumiem oczywiście tragedię rodzin. (…), ale urządzanie takich politycznych igrzysk nad tym wszystkim i wyciąganie szczegółów, na które nie ma się wpływu, to tylko włączenie tej osobistej tragedii w jakąś rozgrywkę, które kompletnie niczemu nie służy poza polityką.
Kijowski był nieco mniej zdecydowany, gdy rozmowa zeszła na temat alimentów.
Żeby była jasność – mężczyźni zdecydowanie częściej płacą alimenty niż kobiety. W śród kobiet odsetek niepłacących jest zdecydowanie więcej niż wśród mężczyzn
– podkreślał były lider KOD.
Zapytany o to, czy zdaje sobie sprawę, że w świetle nowych przepisów grozi mu odsiadka, odpowiedział:
Może tak się zdarzyć. To próba wciągnięcia mnie… Niektórzy nazywają to prawo „lex Kijowski”. (…) Tak się mówi.
Kijowski nie wykluczył, że w ten sposób władza chce w niego… uderzyć.
Być może coś w tym jest. (…) Niewątpliwie mogę tym być zagrożony, ale ja nigdy nie uchylałem się od opłacenia i płacę je regularnie, nie zawsze w pełnej wysokości, niestety - takie są możliwości
– tłumaczył się działacz.
Zapytany o to, z czego żyje, odpowiedział:
Pomoc rodziny, pomoc przyjaciół, bardzo wiele osób w KOD-zie.
Zapytany o szczegóły mówił oględnie:
Np. jeździłem na bardzo wiele wyborów w KOD-zie, przyjaciele mnie wozili, spałem u kogoś w domu,
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/342205-kijowski-sie-usprawiedliwia-i-atakuje-kolegow-z-kod-ktorzy-odsuneli-go-od-wladzy-to-co-sie-tutaj-wydarzylo-moim-zdaniem-zaprzecza-wartosciom?strona=1
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.