Szkoda, że krytyk nie pochylił się nad zachowaniem się na brukselskim szczycie swego uwielbianego i wychwalanego pod niebiosa lidera, prezydenta Europy Donalda Tuska. Kiedy z zacięciem prowincjonalnego chłopka roztropka starał się umizgiwać do prezydenta USA Trumpa, wygłaszając żenujące słowa „to miejsce nazywają Tusk Tower”. W swojej zakompleksionej parafiańszczyźnie nie zauważył nawet, że mówi do człowieka, który w najdroższym miejscu świata – na Manhattanie postawił 3 takie wieżowce i to za własne pieniądze. Ale nasz „oświecony” szef rady Europejskiej brnął dalej. Skakał wokół Trampa, pochylał się i siedząc nadstawiał ucha wpatrzony jak w obrazek, usiłując zrozumieć angielski prezydenta USA. W końcu spotkał go niewybredny afront ze strony, z której się najmniej spodziewał.
My tu mamy dwóch prezydentów
— Tusk starał się „zagadać” do Trumpa, nawiązując do pomylenia jego osoby przez przywódcę Ameryki z Junckerem.
O jednego za dużo
— wypalił, wskazując palcem na „króla Europy”, jak zwykle zadowolony z siebie szef Komisji Europejskiej.
Tusk chwali się Trumpowi: „Na ten budynek mówią Tusk Tower!” Wymowna reakcja przywódcy USA… WIDEO
To jest dopiero ciemniactwo, filisterstwo, małomiasteczkowość i przysłowiowa wiocha. Było mi autentycznie wstyd. Oczywiście jednostronna empatia Jacka Żakowskiego nie zauważa takich szczegółów. Ideologia do tego stopnia zaćmiła umysł i wzrok redaktora, że prawdopodobnie nie zauważyłby nawet gdyby Donald Tusk zaczął ściągać spodnie w obecności kamer i przedstawicieli Szczytu NATO. Drugim symbolem małości, zakłamania i umysłowości kołtuna, stojącym w kontrapunkcie do dumnej mowy Beaty Szydło jest ex-premier Ewa Kopacz. Tak dokładnie wraz z rosyjskimi towarzyszami „przekopywała ziemię na metr w głąb”, że dziś w jednej trumnie polskiego generała odkryto przy okazji ekshumacji szczątki 7 innych ofiar katastrofy smoleńskiej. Odpowiem więc słowami redaktora Żakowskiego:
Droga Pani Ewo, Szanowna Pani ex-Premier, niech Pani już sobie pójdzie. Niech Pani przestanie dewastować powagę urzędu premiera RP i niszczyć, kompromitować, degenerować siebie, nas, Polskę Europę, zachodnia wspólnotę, naszą przyszłość.
Dotyczy to również całej rzeszy koleżanek i kolegów pani Ewy z Szydłowca zarówno z Platformy Obywatelskiej jak i bliźniaczej Nowoczesnej.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Szkoda, że krytyk nie pochylił się nad zachowaniem się na brukselskim szczycie swego uwielbianego i wychwalanego pod niebiosa lidera, prezydenta Europy Donalda Tuska. Kiedy z zacięciem prowincjonalnego chłopka roztropka starał się umizgiwać do prezydenta USA Trumpa, wygłaszając żenujące słowa „to miejsce nazywają Tusk Tower”. W swojej zakompleksionej parafiańszczyźnie nie zauważył nawet, że mówi do człowieka, który w najdroższym miejscu świata – na Manhattanie postawił 3 takie wieżowce i to za własne pieniądze. Ale nasz „oświecony” szef rady Europejskiej brnął dalej. Skakał wokół Trampa, pochylał się i siedząc nadstawiał ucha wpatrzony jak w obrazek, usiłując zrozumieć angielski prezydenta USA. W końcu spotkał go niewybredny afront ze strony, z której się najmniej spodziewał.
My tu mamy dwóch prezydentów
— Tusk starał się „zagadać” do Trumpa, nawiązując do pomylenia jego osoby przez przywódcę Ameryki z Junckerem.
O jednego za dużo
— wypalił, wskazując palcem na „króla Europy”, jak zwykle zadowolony z siebie szef Komisji Europejskiej.
Tusk chwali się Trumpowi: „Na ten budynek mówią Tusk Tower!” Wymowna reakcja przywódcy USA… WIDEO
To jest dopiero ciemniactwo, filisterstwo, małomiasteczkowość i przysłowiowa wiocha. Było mi autentycznie wstyd. Oczywiście jednostronna empatia Jacka Żakowskiego nie zauważa takich szczegółów. Ideologia do tego stopnia zaćmiła umysł i wzrok redaktora, że prawdopodobnie nie zauważyłby nawet gdyby Donald Tusk zaczął ściągać spodnie w obecności kamer i przedstawicieli Szczytu NATO. Drugim symbolem małości, zakłamania i umysłowości kołtuna, stojącym w kontrapunkcie do dumnej mowy Beaty Szydło jest ex-premier Ewa Kopacz. Tak dokładnie wraz z rosyjskimi towarzyszami „przekopywała ziemię na metr w głąb”, że dziś w jednej trumnie polskiego generała odkryto przy okazji ekshumacji szczątki 7 innych ofiar katastrofy smoleńskiej. Odpowiem więc słowami redaktora Żakowskiego:
Droga Pani Ewo, Szanowna Pani ex-Premier, niech Pani już sobie pójdzie. Niech Pani przestanie dewastować powagę urzędu premiera RP i niszczyć, kompromitować, degenerować siebie, nas, Polskę Europę, zachodnia wspólnotę, naszą przyszłość.
Dotyczy to również całej rzeszy koleżanek i kolegów pani Ewy z Szydłowca zarówno z Platformy Obywatelskiej jak i bliźniaczej Nowoczesnej.
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/341924-historyczna-mowa-polskiej-premier-i-ujad-zza-plota-polska-nie-ugnie-sie-i-zapomnijcie-o-tym?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.