Czymś naturalnym jest, że panstwo powinno posiadać tego typu informacje. Zwłaszcza w związku z zagrożeniem terrorystycznym, z jakim mamy do czynienia na Zachodzie
— mówił w TVN 24 wiceszef MON Michał Dworczyk, komentując doniesienia tej stacji, iż wojewoda zachodniopomorski polecił zbieranie informacji o obywatelach obcego pochodzenia.
Mam wrażenie, że zwykle cytowana jest nie całość informacji zawartych w tym piśmie, a po drugie w urzędzie wojewódzkim niewłaściwie zostały rozłożone akcenty. Tu chodzi przede wszystkim o osoby innej narodowości, które nie posiadają obywatelstwa polskiego bądź posiadają kartę stałego pobytu. Jest czymś naturalnym, że państwo powinno posiadać informacje nt. cudzoziemców przebywających na terenie RP, że biorąc pod uwagę dzisiejszą sytuację w UE, również związaną z zagrożeniem antyterrorystycznym, takie dane muszą być dostępne dla urzędów wojewódzkich i administracji publicznej
-– mówił
Wiedza o narodowości nie jest tematem tabu. Pytamy o to w każdym spisie powszechnym
— przypomniał Dworczyk. Minister podkreślał, że większość sprawców zamachów w Europie było bądź uchodźcami, bądż potomkami wcześniejszej fali imigracji.
Niemówienie o pochodzeniu zamachowców - jest złą, niewłaściwą poprawnością
— stwierdził.
Jego zdaniem Sławomir Nitras próbuje dyskredytować instytucje państwa, podważając wiarę obywateli w to, że instytucje państwa działają dla dobra obywateli.
Rozumiem, że PO jest w stanie zrobić absolutnie wszystko, żeby straszyć obywateli PiS-em, ale fakty są takie, że pańswo musi zbierać pewne informacje po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo obywatelom
-– dodał.
Uzasadniając potrzebę zbierania dodatkowych danych - mówił też, ze spis powszechny nie odnosi się do danych na poziomie powiatów.
Taka wymiana informacji jest czymś zupełnie normalnym. Nie ma co rozbić wokół tego sensacji
— dodał.
Komentując wystąpienie Donalda Trumpa na szczycie na to i jego apele o wywiązywanie się członków z obowiązku przeznaczania 2 proc. PKB na obronność, Dworczyk przyznał:
To było niemiłe dla Angeli Merkel i innych krajów, które się nie wywiązują z tego obowiązku. Ale skoro kraje postkomunistyczne mogą się wywiązywać, a kraje, które korzystały z planu Marshalla i rozwijały się dzięki niemu swobodnie - nie…
Odpowiadając na pytanie dlaczego Donald Trump nie wspomniał o artykule 5-tym traktatu NATO - wiceszef MON przypomniał, że nie ma zwyczaju, by na każdym szczycie mówić o tym artykule.
W jego opinii nie ma podstaw by obawiać się, że amerykański prezydent nie będzie honorował traktatu.
W moim przekonaniu nie powinniśmy się niczego obawiać. Prezydent Trump powiedział, że przeznacza duże pieniądze na wzmacnianie wschodniej flanki. Zagwarantowana też została dalsza obecność armii amerykańskiej
— przekonywał, dodając, że jest to w praktyce stała obecność, gdyż wojska te mają zostać „tak długo długo jak będą potrzebne”.
Mówiąc o sytuacji w polskiej armii - minister podkreślał, że wszelkie niedostatki wynikają z zaniedbań wielu poprzednich lat.
Michał Dworczyk skomentował też doniesienia, iż jedna z wdów smoleńskich, Krystyna Kwiatkowska ujawniła, iż w trumnie jej męża były szczątki 7-miu innych osób.
Z przykrością stwierdzam, że to dramatyczny dowód na to jak niechlujnie były przeprowadzone procedury w pierwszych dniach po katastrofie i na kłamstwa PO, która zapewniała, ze wszystkie czynności odbywały się w obecności polskich prokuratorów. W imieniu państwa polskiego trzeba powiedzieć „przepraszam”
— powiedział Michał Dworczyk.
ansa/ TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/341807-michal-dworczyk-tlumaczy-panstwo-musi-zbierac-informacje-by-zapewnic-bezpieczenstwo-obywatelom-wiedza-o-narodowosci-nie-jest-tabu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.