Jakie wrażenie zrobiło na panu wystąpienie pani premier Beaty Szydło podczas debaty nad odwołaniem szefa MON? Szefowa rządu więcej miejsca poświęciła bezpieczeństwu niż obronie ministra Macierewicza.
Te sprawy się łączą. Pani Premier Szydło broniła pana ministra Macierewicza, ale odniosła się do wydarzenia, które jest związane z bezpieczeństwem państwa i które w związku z zamachem terrorystycznym w Manchesterze skupiło uwagę opinii publicznej. Zapewnienie bezpieczeństwa przed zagrożeniem terrorystycznym jest fundamentalną sprawą dla Polski i Europy. Pani Premier zwróciła uwagę na nieroztropną politykę imigracyjną części europejskich elit. Tak myślą nie tylko Polacy, ale i miliony Europejczyków, którzy zdają sobie sprawę, że islamski terroryzm w Europie jest konsekwencją bezrefleksyjnej polityki imigracyjnej rządów europejskich prowadzonej od wielu lat.
Mimo powtarzających się zamachów terrorystycznych Unia Europejska nie chce zrezygnować z tej obłędnej polityki migracyjnej. Przed dwoma tygodniami pojawiły się informacje, że Komisja Europejska chce wróci do kwestii przymusowej relokacji uchodźców m.in. w Polsce. Czy polski rząd nie ugnie się przed żądaniami KE?
Polska prowadzi politykę podmiotową. Nasz rząd jest przede wszystkim odpowiedzialny za bezpieczeństwo polskich obywateli. Jak wskazują badania opinii publicznej w tej sprawie ma poparcie ponad siedemdziesięciu procent Polaków, którzy wyrażają obawy dotyczące zwiększonej imigracji. Polski rząd musi kierować się głosem swoich obywateli. Dlatego nie wydaje mi się, żeby stanowisko w sprawie imigrantów zasadniczo się zmieniło. Zwracam uwagę, że jednocześnie rząd, polski Kościół i my jako Polacy coraz więcej pomagamy ofiarom konfliktów na Bliskim Wschodzie, w szczególności katolikom i chrześcijanom. To dobrze, że nie zamykamy uczu na ludzką krzywdę i osobiście opowiadam się za dalszym zwiększaniem takiej pomocy. Pomagajmy humanitarnie, w tam gdzie to możliwe wspierajmy odbudowę szpitali, szkół i gospodarki. Tylko rozwiązując problemy tam na miejscu jesteśmy w stanie ograniczyć problem migracji do Europy.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Jakie wrażenie zrobiło na panu wystąpienie pani premier Beaty Szydło podczas debaty nad odwołaniem szefa MON? Szefowa rządu więcej miejsca poświęciła bezpieczeństwu niż obronie ministra Macierewicza.
Te sprawy się łączą. Pani Premier Szydło broniła pana ministra Macierewicza, ale odniosła się do wydarzenia, które jest związane z bezpieczeństwem państwa i które w związku z zamachem terrorystycznym w Manchesterze skupiło uwagę opinii publicznej. Zapewnienie bezpieczeństwa przed zagrożeniem terrorystycznym jest fundamentalną sprawą dla Polski i Europy. Pani Premier zwróciła uwagę na nieroztropną politykę imigracyjną części europejskich elit. Tak myślą nie tylko Polacy, ale i miliony Europejczyków, którzy zdają sobie sprawę, że islamski terroryzm w Europie jest konsekwencją bezrefleksyjnej polityki imigracyjnej rządów europejskich prowadzonej od wielu lat.
Mimo powtarzających się zamachów terrorystycznych Unia Europejska nie chce zrezygnować z tej obłędnej polityki migracyjnej. Przed dwoma tygodniami pojawiły się informacje, że Komisja Europejska chce wróci do kwestii przymusowej relokacji uchodźców m.in. w Polsce. Czy polski rząd nie ugnie się przed żądaniami KE?
Polska prowadzi politykę podmiotową. Nasz rząd jest przede wszystkim odpowiedzialny za bezpieczeństwo polskich obywateli. Jak wskazują badania opinii publicznej w tej sprawie ma poparcie ponad siedemdziesięciu procent Polaków, którzy wyrażają obawy dotyczące zwiększonej imigracji. Polski rząd musi kierować się głosem swoich obywateli. Dlatego nie wydaje mi się, żeby stanowisko w sprawie imigrantów zasadniczo się zmieniło. Zwracam uwagę, że jednocześnie rząd, polski Kościół i my jako Polacy coraz więcej pomagamy ofiarom konfliktów na Bliskim Wschodzie, w szczególności katolikom i chrześcijanom. To dobrze, że nie zamykamy uczu na ludzką krzywdę i osobiście opowiadam się za dalszym zwiększaniem takiej pomocy. Pomagajmy humanitarnie, w tam gdzie to możliwe wspierajmy odbudowę szpitali, szkół i gospodarki. Tylko rozwiązując problemy tam na miejscu jesteśmy w stanie ograniczyć problem migracji do Europy.
Rozmawiał Tomasz Plaskota
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/341764-nasz-wywiad-wroblewski-opozycji-brakuje-dobrych-argumentow-bo-jako-prawo-i-sprawiedliwosc-realizujemy-nasze-zapowiedzi-wyborcze?strona=2