To nie wszystko. Gdy Grabcowi przypomniano wypowiedzi Donalda Tuska, który nawoływał do nieopłacania abonamentu, poseł błyskawicznie odkręcił kota ogonem i uderzył w TVP.

Dziś niewątpliwie telewizja publiczna jest partyjna. Wielu Polaków uważa, że płacenie abonamentu to opłacanie partii

— stwierdził.

TVP traci dochody, bo widzą nie chcą oglądać propagandy partyjnej

– dodał Grabiec.

Padło także pytanie o III władzę. Platforma Obywatelska od wielu miesięcy straszy rzekomą „dewastacją” wymiaru sprawiedliwości przez rządzący PiS. Jednak Jan Grabiec unikał odpowiedzi ws. „sędziego na telefon” z czasów rządów jego formacji. Za to nie miał żadnych hamulców, by oskarżać władzę powtarzanymi frazesami z propagandy partyjnej.

Minister Ziobro właśnie przygotował pakiet ustaw, które sprowadzają się do tego, żeby sędziowie wykonywali polecenia partyjnych dygnitarzy na telefon z Nowogrodzkiej poprzez wskazywanie kto ma być przewodniczącym składu sędziowskiego na danym poziomie

— wystrzelił Grabiec.

Skoro rządy Platformy Obywatelskiej były tak wspaniałe i wolne od jakichkolwiek skandali, to dlaczego wyborcy przy urnach pokazali jej czerwoną kartkę? Nieprędko w PO przyjdzie otrzeźwienie.

ak/”Gazeta Polska”/YouTube