NASZ WYWIAD. Kaleta: „Komisja Weryfikacyjna ma przywracać godność wyrzucanym lokatorom, a przestępcom odbierać zagrabione majątki”

A na jakiej płaszczyźnie spodziewacie się największej liczby problemów? Skomplikowana procedura, czy brak dobrej woli części środowisk, których decyzjami zajmie się przecież komisja.

Ciężko wskazać jednoznacznie na konkretne płaszczyzny. Jednym z  elementów, na który będziemy zwracać uwagę to efektywne podejście do stosowania procedur. Postępowanie administracyjne charakteryzuje się tym, że musi być zgodne z ramami proceduralnymi. Nie chcemy, by oszuści którzy wyłudzali kamienice próbowali podważać naszą pracę. Zrobimy wszystko, by wszelkie trudności rozwiązywać. Ogrom tej sprawy nie został jeszcze do końca określony. Wciąż pojawiają się nowe informacje, śledztwa prokuratorskie. Siła Siłą komisji będzie możliwość zgromadzenia dokumentacji wszystkich spraw w jednym miejscu. Ostateczna decyzja zakończy wątpliwości wokół adresów i przywróci sprawiedliwość osobom poszkodowanym.

CZYTAJ TAKŻE:„To wyjątkowy moment”. Jaki podkreśla ogromne znaczenie Rady Społecznej: „Będzie ciałem o niespotykanych do tej pory uprawnieniach”

Media spekulowały o tym, jaką konkretnie sprawą zajmiecie się w najbliższej przeszłości. Portal wPolityce.pl ujawnił, że takim adresem w Warszawie może być Hoża 25 A, czyli w skrócie, kamienica, która została wyłudzona za 50 złotych.

Decyzję, co do których adresów, podjęte zostaną działania, ustalimy wraz z harmonogramem prac. Wszyscy członkowie będą mogli podjąć stosowną uchwałę. Prawdą jest jednak, że min. Jaki – przewodniczący komisji, wnioskował do ratusza o udostępnienie akt spraw m.in. Hożej 25 A i Narbutta 60. Jest więc możliwe, że te sprawy trafią na obrady komisji jako pierwsze. Część informacji o tych adresach komisja weryfikacyjna już posiada, dokumenty o innych adresach też wpływają. Chcemy wybrać te sprawy, które czekają na wyjaśnienia już wiele lat i o których lokatorzy mówili, że są oczywiste. W sprawach, w których te głosy były najbardziej donośne komisja chce działać szybko i skutecznie.

Ważnym czynnikiem w pracach komisji będzie czynnik społeczny. Powołano radę społeczną, której prace staną się integralną częścią całego projektu.

Przez lata środowiska lokatorskie i działacze miejscy byli pomijani w badaniu reprywatyzacji. To oni zgłaszali nieprawidłowości, które spotykały się z kompletnym niezrozumieniem, obojętnością ratusza. Tym wszystkim osobom, które wyrzucono z mieszkań, którym odbierano godność - te osoby odzyskują dziś nie tylko podmiotowość i godność, ale także możliwość kontroli organu państwa, który walczyć będzie ze skutkami dzikiej reprywatyzacji. Teraz członkowie rady społecznej będą mogli wskazywać na nieprawidłowości, które sami wytropili. Komisja będzie wsłuchiwała się w ich głos. Każda decyzja komisji będzie opiniowana przez rade społeczną. Takich rozwiązań, wychodzących na przeciw tzw. trzeciemu sektorowi, nie było w Polsce po 1989 roku. Ten walor demokratyzacji, a jednocześnie przywracania sprawiedliwości w zgodzie z obowiązującym prawem jest czymś wyjątkowym, co pozwoli odzyskać zaufanie do organów państwa. Wielu to zaufanie straciło. Udało nam się więc stworzyć ciało, w skład którego weszli przedstawiciele najważniejszych organizacji lokatorskich, które przez lata walczyły z dzika dziką reprywatyzacją. Skład tej rady pokazuje dobrą wolę w wyjaśnieniu afery reprywatyzacyjnej. Nowy rząd reformuje państwo w ten sposób, by wszyscy obywatele odzyskali zaufanie w organy państwa. Tak, by słynne słowa o państwie teoretycznym na zawsze już pozostały tylko smutną przeszłością.

Rozmawiał Wojciech Biedroń