Rzecznik rządu był też pytany o sprawę śmierci Jolanty Brzeskiej, działaczki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, której ciało znaleziono w marcu 2011 r. w Parku Kultury w Powsinie.
Staramy się tę sprawę wyjaśnić, zbieramy materiał dowodowy, ale wiadomo, że z każdym kolejnym miesiącem, z każdym kolejnym rokiem wyjaśnienie wszelkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia, prawdopodobnie zabójstwa, bo przecież wszystko na to wskazuje, będą coraz trudniejsze
—oświadczył rzecznik.
Prokuratura pracuje i jestem przekonany, że w najbliższym czasie będą jakieś efekty
—dodał.
25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany w maju 2016 r. na wrocławskim rynku; policja poszukiwała go za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Sprawa wróciła w sobotę, gdy stacja TVN wyemitowała drastyczne materiały zarejestrowane na wrocławskim komisariacie tuż przed śmiercią mężczyzny. W materiale widać, że wobec Stachowiaka kilkakrotnie użyto paralizatora.
Sprawę śmierci mężczyzny od roku bada poznańska Prokuratura Okręgowa. Śledczy nie wykluczają zarzutów znęcania się nad pozbawionym wolności dla policjantów.
W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendant miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik KG insp. Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który użył na komisariacie paralizatora wobec Stachowiaka.
kk/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Rzecznik rządu był też pytany o sprawę śmierci Jolanty Brzeskiej, działaczki Warszawskiego Stowarzyszenia Lokatorów, której ciało znaleziono w marcu 2011 r. w Parku Kultury w Powsinie.
Staramy się tę sprawę wyjaśnić, zbieramy materiał dowodowy, ale wiadomo, że z każdym kolejnym miesiącem, z każdym kolejnym rokiem wyjaśnienie wszelkich okoliczności tego tragicznego zdarzenia, prawdopodobnie zabójstwa, bo przecież wszystko na to wskazuje, będą coraz trudniejsze
—oświadczył rzecznik.
Prokuratura pracuje i jestem przekonany, że w najbliższym czasie będą jakieś efekty
—dodał.
25-letni Igor Stachowiak został zatrzymany w maju 2016 r. na wrocławskim rynku; policja poszukiwała go za oszustwa. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. Według pierwszej opinii lekarza, przyczyną śmierci była ostra niewydolność krążeniowo-oddechowa.
Sprawa wróciła w sobotę, gdy stacja TVN wyemitowała drastyczne materiały zarejestrowane na wrocławskim komisariacie tuż przed śmiercią mężczyzny. W materiale widać, że wobec Stachowiaka kilkakrotnie użyto paralizatora.
Sprawę śmierci mężczyzny od roku bada poznańska Prokuratura Okręgowa. Śledczy nie wykluczają zarzutów znęcania się nad pozbawionym wolności dla policjantów.
W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał w poniedziałek komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendant miejskiego we Wrocławiu. W niedzielę z kolei rzecznik KG insp. Mariusz Ciarka informował, że trwa procedura zwolnienia policjanta, który użył na komisariacie paralizatora wobec Stachowiaka.
kk/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/341357-rzecznik-rzadu-sprawa-igora-stachowiaka-zalezy-nam-na-transparentnosci-i-przejrzystosci-dzialania-organow-panstwowych?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.