Po zwycięstwie Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich we Francji w „Newsweeku” z pewnością strzeliły korki od szampana. Wydaje się, że w redakcji, którą zarządza Tomasz Lis szampańska atmosfera utrzymuje się do dziś. Od 7 maja minęło sporo czasu, a w najnowszym wydaniu tygodnika głównym tematem są związki młodych mężczyzn z dużo starszymi kobietami, czyli ściśle francuskie klimaty. Oczywiście parą idealną są w tym przypadku państwo Emmanuel Macron i jego dużo starsza żona Brigitte Trogneux. Wszystko okraszone wymowną okładką…
Do nowego wydania „Newsweeka” odniósł się w zabawny sposób Romuald Szeremietiew.
Płaciłem za paliwo na stacji benzynowej i zajrzałem na półkę z prasą. (…) Spojrzałem na pisma, a tam wyeksponowany na pierwszym planie najnowszy tygodnik „Newsweek”. Na okładce pisma była fotka babci z wnuczkiem w miłosnym uścisku. Babcia z przymkniętymi oczami, rozpuszczonymi siwymi włosami, widoczną sztuczną szczęką jest goła – sądząc po nagich ramionach co najmniej toples. Wnuczek z modną młodzieżową fryzurą też zamknął oczy i usiłuje wbić się w szyję babuni. Na okładce widać tylko głowę młodzieńca, więc może ma na sobie jakiś przyodziewek. Do tego redakcja umieściła napis: „Czy was to szokuje?” Zaszokowała mnie cena, prawie 7 zł, więc nie kupiłem i nie wiem, czy w tygodniku zamieszczono też jakieś śmielsze zdjęcia perwersyjnie dobranych kochanków
—czytamy w facebookowym wpisie.
Myślę jednak, że redakcja „Newsweeka” nie poszła na całość. Mogli przecież na okładce umieścić miłosne zwarcie nagich ciał wnuczka z dziadkiem. I napis: „Dziadkowi laska nie potrzebna”. Środowisko LGTB (Lesbian, Gay, Bisexual, Transgender) byłoby zachwycone. Można też było, w nawiązaniu do programu partii „Nowoczesna” zapowiadającej wprowadzenie „edukacji seksualnej w szkołach począwszy od szkół podstawowych” zrobić okładkę z wilkiem i Czerwonym Kapturkiem – wilk oczywiście w futrze, a Czerwony Kapturek ubrany… tylko w kapturek. Edukacja seksualna jak się patrzy no i zwolennicy zrównania praw zwierząt z prawami człowieka byliby usatysfakcjonowani
—doradza.
Wydawany w Polsce „Newsweek” jest jednak za mało postępowy. Cóż Polska to Ciemnogród, co tłumaczy wstrzemięźliwość żurnalistów postępowego tygodnika
—kończy.
Rzeczywiście, wydaje się, że postępowców z „Newsweeka” stać na więcej. Skoro pytają, czy „nas to szokuje?”, a wiadomo, że ich nie, to czekamy więc na śmielsze ruchy pisma Tomasza Lisa. Może pan Hartman coś podpowie?
kk/Facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/340881-babcia-z-wnuczkiem-w-milosnym-uscisku-szeremietiew-szczerze-o-nowej-okladce-newsweeka-nie-poszli-jednak-na-calosc