Michał Wójcik (PiS): To miała być okazja do autorefleksji, a stała się autodestrukcja. Dlaczego pani Gersdorf nie powiedziała po prostu: przepraszam?

Myślę, że obydwie strony powinny się zastanowić. Czy spór prowadzony w takiej konwencji jest czymś dobrym. Zarzucanie sędziom, adwokatom, radcom prawnym, że to jest jakaś mafia, że to są układy… Bardzo często ze strony polityków partii rządzącej to pada. Czekałem, żeby była odpowiedź na to ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości

— mówił w „Gościu Wiadomości” senator PO Aleksander Pociej.

Michał Wójcik, wiceminister sprawiedliwości - ripostował:

Słowo mafia padło, ale z ust pana Belusconiego, gdy reformowano wymiar sprawiedliwości we Włoszech. On powiedział, że gorsza jest mafia sędziowska niż mafia sycylijska. My nie posługiwaliśmy się takimi określeniami, natomiast, gdy pada pytanie, o to co się stało wczoraj, czy ta dłoń została wyciągnięta przez środowisko, to każdy miał okazję obserwować. To miała być okazja do autorefleksji a stała się autodestrukcja. Nie ma to precedensu w dotychczasowych spotkaniach, że prawnicy wychodzą, gdy na mównicę wychodzi przedstawiciel rządu - wiceminister sprawiedliwości - który przedstawia propozycję wychodzącą na przeciw oczekiwaniom tego środowiska.

— mówił polityk. .

Warto dodać apropos przykładu o Berlusconim, że to był człowiek, który co najmniej został 2 razy skazany toteż miał swój interes by mówić, że to jest mafia

— stwierdził Pociej. Po czym dodał:

Ja nie będę bronił buczenia samego w sobie, bo to nie jest najlepsza forma. Ale jeżeli mówi się rzeczy, które może działają na ludzi, którzy nie znają się na wymiarze sprawiedliwości, idzie się do prawników i opowiada się rzeczy, które nie do końca są prawdziwe, jeśli mówi się o PRLu , ze się nie rozliczono, a minister Ziobro współpracował z sędzią Kryże, to naprawdę taki atak…

— atakował senator.

Być może, że jest jeszcze kilkunastu ludzi, którzy kiedyś coś zrobili złego, natomiast nie może być to zarzut dla całego środowiska

— stwierdził.

Minister Warchoł mówił tylko o pewnych faktach. Bo zabrakło może czasu, by powiedzieć o sprawie Amber Gold… Ale nie ulega kwestii,że nie doszło do samooczyszczenia. Prof. Strzembosz powiedział wiele lat temu, że środowisko samo się oczyści. A tylko jedna osoba została wyeliminowana. Minister Warchoł powiedział coś co jest faktem

— odpowiedział Wójcik i zauważył:

Dlaczego pani Gersdorf nie powiedziała po prostu :przepraszam? Za Amber Gold, za dziką reprywatyzację. przepraszam za to co się działo w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie, dlaczego tego nie zrobiono?

— spytał minister.

ansa/ TVP Info