Nic by się nie stało, gdyby te dokumenty zostały przekazane do pana przewodniczącego już teraz. Moim zdaniem mam prawo o nie występować. Martwi mnie stanowisko Ratusza
— mówił na antenie Polsat News wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik., komentując odmowę wydania dokumentów dotyczących reprywatyzacji Patrykowi Jakiemu. Ratusz uznał,że skoro komisja jeszcze nie istnieje ( nie ma wybranych jej członków) - nie ma takiego obowiązku.
Nie ma wątpliwości, że w magistracie znajdują się ważne wiadomości. Ale komisja będzie pozyskiwała dokumenty z różnych źródeł. Niepotrzebnie robi się otoczkę polityczną wokół tej sprawy
—dodał.
Na uwagę, że opozycja widzi w Komisji weryfikacyjnej przede wszystkim narzędzie do ścigania Hanna Gronkiewicz Waltz - minister zauważył, że zarządzała ona stolicą blisko 10 lat, więc dysponuje istotnymi informacjami.
Wszyscy są równi wobec prawa. Pani Hanna Gronkiewicz-Waltz również. Nie może sobie wybierać: tu pójdę, tu nie pójdę
— tłumaczył.
Na uwagę, że zdaniem prezydent Warszawy, komisja jest niekonstytucyjna, a Trybunał Konstytucyjny sparaliżowany, więc ona nie musi zeznawać - Michał Wójcik odpowiedział:
To zły sygnał dla obywateli. Trzeba szanować prawo. Nie ma wątpliwości, że mamy do czynienia z ustawą, uchwaloną przez Sejm, Senat i podpisana przez prezydenta
Przypomniał,że w razie odmowy ustawa daje możliwości – ukarania grzywną świadka, który nie chce przed nią stanąć.
Zaznaczył też, że taki świadek – podlega odpowiedzialności karnej. Minister uchylił się jednak od odpowiedzi na pytanie,czy Hanna Gronkiewicz-Waltz może zostać doprowadzona siłą.
Nie chciałbym wybiegać w przyszłość. Hanna Gronkiewicz-Waltz nie powinna się bać tej komisji, tylko stanąć przed nią i powiedzieć co wie
— dodał.
Na pytanie czy spotka się z Komisja wenecką, która zgłasza zastrzeżenia do obecnego modelu funkcjonowania prokuratury - minister odpowiedział:
Gdzie była Komisja Wenecka przez całe lata? Taka struktura obowiązywała przecież 20 lat dopóki PO nie zdecydowała się rozdzielić tych kompetencji. Ostrzegaliśmy, że będą patologie (…) Dziwię się, że za Hanny Suchockiej – nie interesowała się prokuraturą. Nie interesowała się, gdy prokurator generalny A Seremet mówił, że nic nie może…
— dowodził polityk.
Na pytanie czy sprawa wystąpienia sędziego Morawskiego powinna mieć jakiś dalszy ciąg - odpowiedział natomiast:
Dla mnie przeprosiny kończą tę sprawę. Jeśli chodzi o korupcję widzę tu medialny balon.
Wg ministra fakt, że pod krytyką sędziego Morawskiego podpisało się 8 sędziów TK, w tym Piotr Pszczółkowski powołany przez PIS - świadczy, że sędziowie są niezależni.
Uchylił się natomiast od odpowiedzi czy sam by się podpisał pod słowami prof. Morawskiego.
Minister nie widzi potrzeby wszczynania postępowania dyscyplinarnego.
Nie słyszałem,żeby wniosek był w tej sprawie. Pan sędzia przeprosił za swoje słowa. Powiedział, że źle został zrozumiany. Przeprosił. Dla mnie sprawa jest zakończona.
ansa/ Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/340372-michal-wojcik-wszyscy-sa-rowni-wobec-prawa-pani-hanna-gronkiewicz-waltz-rowniez-ona-nie-moze-sobie-wybierac-tu-pojde-tu-nie-pojde
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.