Girzyński i Nałęcz zgodnie o słowach Jarosława Gowina: Trzeba było reagować wcześniej

Ustawy nie proceduje się z dnia na dzień, zwłaszcza jeśli jest to projekt rządowy. Warto reagować, gdy jest szansa zmiany stanu rzeczy…

— mówił b. poseł Zbigniew Girzyński, komentując krytyczną ocenę ustawy farmaceutycznej sformułowaną przez Jarosława Gowina.

Podobnego zdania był prof. Tomasz Nałęcz:

To jest elementarz parlamentarny. Gdy SLD przegłosowywała niewygodne dla PSL ustawy, to PSL ostrzegał: jak robicie takie świństwo, to się odwiniemy. I się odwinęli. Za ustawę o biopaliwach utrącili winiety. Tymczasem Jarosław Gowin wolał nabrać powietrza w płuca, zakrzyknąć gromkim głosem i nie zrobić nic… Dla każdego kto zna politykę, to śmieszne

Byli politycy odnieśli się też do sprawy sędziego Morawskiego:

Już to że przeprasza wskazuje, że nie były to słowa zbyt szczęśliwe

— przyznał Girzyński.

Tomasz Nałęcz nie bawił się w dyplomację:

To były słowa skandaliczne…

Zaznaczył jednak,że nie uznaje prof. Morawskiego za sędziego TK.

On jest dublerem

— podkreślił.

I w środowisku naukowym zdarzają się głupcy. Ja natomiast jestem dumny z profesorów, którzy odpowiednio zareagowali

— dodał.

Nie głupiec, ale głupia wypowiedź

— zaoponował Girzyński.Ale zgodził się,że reakcja Rady Wydziału UMK było właściwe:

Postąpili słusznie. Pan dziekan i rada wydziału potrafili ładnie wybrnąć z tej sytuacji. Cieszę się, że w środowisku historyków jest spokojniej

ansa/TVN24