Nadal trwa walka pokoleń. To, co teraz widzimy, nie różni się niczym od tego co działo się w Stanie Wojennym i po 1945 roku w odniesieniu do Żołnierzy Wyklętych
– mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Dominik Tarczyński w rozmowie z wPolityce.pl, komentując wydarzenia z 10 kwietnia 2017 roku na Krakowskim Przedmieściu.
wPolityce.pl: Powołano komisję weryfikacyjną ds. reprywatyzacji w Warszawie. Czy ma Pan wrażenie, że jest to kamień milowy w walce ze złodziejską reprywatyzacją?
Dominik Tarczyński (Prawo i Sprawiedliwość): Ta komisja to jest dopiero początek walki z problemem tysięcy oszukanych ludzi, którzy zostali okradzenia i wyrzuceni ze swoich domów. Nie można problemu sprowadzać do kwestii samej komisji, która będzie oczywiście trwała i wyjaśniała sprawę. To dopiero początek, z czasem pojawią się skutki, czyli owoce prac tej komisji. Oczekuję, tak jak większość społeczeństwa, że tym owocem prac komisji będą wyroki. Jako politycy obiecaliśmy, że osoby, które kradły, wyrzucały z mieszkań chociażby Powstańców Warszawskich, pójdą wreszcie siedzieć. Sprawa musi być jasna. Najważniejsze jest to, by ta komisja nie była jedynie tworem administracyjnym, ale by przyniosła wnioski o aresztowania.
Owoce tej komisji mogą też być polityczne. Efektem działań komisji może być przekonanie społeczeństwa, że afera reprywatyzacyjna to tak naprawdę afera Platformy?
Platforma Obywatelska zdechnie, tak samo jak zdechła Unia Wolności. PO jest tworem, który ma swoją chwilę w historii Polski, ale zdechnie tak samo jako Unia Wolności, bo tak samo jak Unia Wolności kłamała, kłamie i będzie kłamać. Chciałbym aby osoby, którymi zajmie się komisja, bo nie chodzi tu o przedmioty a właśnie o ludzi, by ich nazwiska zostały powtórzone i zapamiętane, by ich twarze zostały pokazane. Nie chciałbym, by komisja rozmawiała o procedurach, ale pokazywała osoby. A w trakcie pracy te twarze zostały pokazane i zapamiętane, w sposób należyty dla oszustów i kłamców.
10 kwietnia na Krakowskim Przedmieściu tzw. Obywatele RP wmieszali się w tłum uczestników miesięcznicy smoleńskiej. Doszło do ataku na Adama Borowskiego. Platforma Obywatelska nie odcina się od Obywateli RP. Jak Pan ocenia te wydarzenia?
A co się działo w czasie mszy za Ojczyznę w Stanie Wojennym? Czym to się różni od tego co to towarzystwo robiło na Krakowskim Przedmieściu? Agenci SB nie różnią się niczym od tych, którzy dziś atakują i prowokują. Nadal trwa walka pokoleń. To, co teraz widzimy, nie różni się niczym od tego co działo się w Stanie Wojennym i po 1945 roku w odniesieniu do Żołnierzy Wyklętych. To nie są wielkie słowa, to są fakty. To co się dzieje jest efektem historii. Ci ludzie muszą zapłacić. Ci, którzy manipulują i atakują to ludzie, którzy po SB odziedziczyli praktykę.
Rozmawiał Tomasz Karpowicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/339701-trzy-pytania-do-dominika-tarczynskiego-platforma-obywatelska-zdechnie-tak-samo-jak-zdechla-unia-wolnosci