Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wezwał w piątek szefa PO Grzegorza Schetynę, by ten - jak powiedział - „zdyscyplinował swoją partyjną koleżankę” prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, by stawiła się przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji.
Odniósł się w ten sposób do wcześniejszej wypowiedzi prezydent Warszawy, że „nie czuje się winna afery reprywatyzacyjnej, postępowała zgodnie z prawem i nie ma zamiaru stawiać się przed komisją weryfikacyjną, bo ta jest niekonstytucyjna”.
Ja bym bardzo zachęcał panów z PO, żeby wzięli odpowiedzialność za koleżankę z PO, panią Hannę Gronkiewicz-Waltz, która ostentacyjnie ogłasza, że będzie lekceważyć obowiązujące w Polsce prawo i nie będzie chciała się stawiać przed komisją weryfikacyjną. Tego rodzaju przykład pewnej buty władzy, pani Gronkiewicz Waltz, ważnego polityka Platformy Obywatelskiej, powinien wzbudzić poczucie jakiejś współodpowiedzialności po stronie polityków PO
— mówił Ziobro.
Wezwał Schetynę o „przywołanie koleżanki partyjnej do odpowiedzialności, by nie stawiała się ponad obywatelami, którzy mają w Polsce obowiązek stosować prawo”.
By nie wynikła z tego refleksja, że jednym wolno niewiele, a innym wolno bardzo wiele. Ufam, że pan Grzegorz Schetyna zdyscyplinuje panią Gronkiewicz-Waltz i stawi się ona przed komisją śledczą
— powiedział.
Buta ma różne twarze, w tym wypadku twarz władzy Platformy Obywatelskiej i Hanny Gronkiewicz-Waltz. Twarz Hanny Gronkiewicz-Waltz to jest twarz Grzegorza Schetyny i całej Platformy
— dodał Ziobro. Ocenił, że wypowiedź prezydent Warszawy może też świadczyć o
pysze i panice ze strony osoby, która przez tyle lat nadzorowała całą administrację warszawską i która co najmniej polityczną, a być może też nie tylko polityczną odpowiedzialność ponosi za bardzo wiele zdarzeń związanych z przestępczymi działaniami, które w swoim postępowaniu stwierdza prokuratura.
Zdaniem Ziobry każdy będzie sobie zadawał pytanie, „co prezydent Warszawy ma do ukrycia”.
Hanna Gronkiewicz Waltz pytana w piątek przez dziennikarzy, jak ocenia komisję weryfikacyjną, powiedziała: „Uważam, że komisja jest niekonstytucyjna”. Wskazała, że taką opinię wydał m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich. Według niej nie ma gdzie sprawdzić konstytucyjności komisji, bo Trybunał Konstytucyjny jest „atrapą”.
W związku z tym nie mam zamiaru stawić się (przed komisją), bo jest niekonstytucyjna
— podkreśliła. Zapytana, czy nie boi się tego, że minister sprawiedliwości będzie próbował doprowadzić ją mimo wszystko przed komisję, Gronkiewicz-Waltz odparła:
Niech próbuje.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wezwał w piątek szefa PO Grzegorza Schetynę, by ten - jak powiedział - „zdyscyplinował swoją partyjną koleżankę” prezydent Warszawy Hannę Gronkiewicz-Waltz, by stawiła się przed komisją weryfikacyjną ds. reprywatyzacji.
Odniósł się w ten sposób do wcześniejszej wypowiedzi prezydent Warszawy, że „nie czuje się winna afery reprywatyzacyjnej, postępowała zgodnie z prawem i nie ma zamiaru stawiać się przed komisją weryfikacyjną, bo ta jest niekonstytucyjna”.
Ja bym bardzo zachęcał panów z PO, żeby wzięli odpowiedzialność za koleżankę z PO, panią Hannę Gronkiewicz-Waltz, która ostentacyjnie ogłasza, że będzie lekceważyć obowiązujące w Polsce prawo i nie będzie chciała się stawiać przed komisją weryfikacyjną. Tego rodzaju przykład pewnej buty władzy, pani Gronkiewicz Waltz, ważnego polityka Platformy Obywatelskiej, powinien wzbudzić poczucie jakiejś współodpowiedzialności po stronie polityków PO
— mówił Ziobro.
Wezwał Schetynę o „przywołanie koleżanki partyjnej do odpowiedzialności, by nie stawiała się ponad obywatelami, którzy mają w Polsce obowiązek stosować prawo”.
By nie wynikła z tego refleksja, że jednym wolno niewiele, a innym wolno bardzo wiele. Ufam, że pan Grzegorz Schetyna zdyscyplinuje panią Gronkiewicz-Waltz i stawi się ona przed komisją śledczą
— powiedział.
Buta ma różne twarze, w tym wypadku twarz władzy Platformy Obywatelskiej i Hanny Gronkiewicz-Waltz. Twarz Hanny Gronkiewicz-Waltz to jest twarz Grzegorza Schetyny i całej Platformy
— dodał Ziobro. Ocenił, że wypowiedź prezydent Warszawy może też świadczyć o
pysze i panice ze strony osoby, która przez tyle lat nadzorowała całą administrację warszawską i która co najmniej polityczną, a być może też nie tylko polityczną odpowiedzialność ponosi za bardzo wiele zdarzeń związanych z przestępczymi działaniami, które w swoim postępowaniu stwierdza prokuratura.
Zdaniem Ziobry każdy będzie sobie zadawał pytanie, „co prezydent Warszawy ma do ukrycia”.
Hanna Gronkiewicz Waltz pytana w piątek przez dziennikarzy, jak ocenia komisję weryfikacyjną, powiedziała: „Uważam, że komisja jest niekonstytucyjna”. Wskazała, że taką opinię wydał m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich. Według niej nie ma gdzie sprawdzić konstytucyjności komisji, bo Trybunał Konstytucyjny jest „atrapą”.
W związku z tym nie mam zamiaru stawić się (przed komisją), bo jest niekonstytucyjna
— podkreśliła. Zapytana, czy nie boi się tego, że minister sprawiedliwości będzie próbował doprowadzić ją mimo wszystko przed komisję, Gronkiewicz-Waltz odparła:
Niech próbuje.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/339506-gronkiewicz-waltz-zbojkotuje-komisje-weryfikacyjna-ziobro-ufam-ze-schetyna-zdyscyplinuje-partyjna-kolezanke