PiS zniesie użytkowanie wieczyste i uwłaszczy miliony Polaków, ale na Czerskiej pomysł się nie podoba, bo "rządowi skoczą sondaże"

Propagandowa maszyneria na Czerskiej działa doskonale. Wprawdzie Prawo i Sprawiedliwość jeszcze nie wprowadziło zniesienia użytkowania wieczystego nieruchomości, ale „Gazeta Wyborcza” już roztacza czarne wizje i „alarmuje”, że na tej zmianie stracą samorządy. Widać, że ten dobry pomysł rządu budzi panikę u redaktorów Michnika i w opozycji.

Przypomnijmy. Projekt zakłada, że Polacy, którzy obecnie są wieczystymi użytkownikami gruntów, staną się ich właścicielami. Za ziemię zapłacą opłatę przekształceniową, rozłożoną na 20 rocznych rat. Po tym czasie staną się właścicielami gruntów i nie będą już musieli wnosić opłat. Opłaty będą wnoszone raz w roku „w wysokości porównywalnej do opłat za użytkowanie wieczyste. Będzie można spłacić całość w jednej racie. Wtedy właściciel dostanie od Skarbu Państwa 50 proc.ulg.

Pomysł jest prawdziwym przełomem w kwestii nieruchomości w Polsce i znosi archaiczną i pochodzącą jeszcze z czasów PRL instytucję użytkowania wieczystego. Tylko przyklasnąć i pracować nad projektem. Ten rewolucyjny pomysł rządu oczywiście nie podoba się „Gazecie Wyborczej”. Redaktorzy z Czerskiej upatrują w zniesieniu wieczystości zagrożenia dla samorządów, ale najbardziej boją się faktu, że realizacja pomysłu może pomóc Prawu i Sprawiedliwości w sondażach.

PiS potrzebuje nowych pomysłów, które poprawią sondaże. W czerwcu będzie się chwalić programem uwłaszczeniowym. Ma z niego skorzystać 1,5 mln. Polaków.

– wieszczy nagłówek dzisiejszego wydania „Gazety Wyborczej.

Potem następuje opis pomysłu i oczywiście „wątpliwości”.

Ale pomysł nie podoba się samorządowcom. Bo długofalowo oznacza zmniejszenie ich dochodów. O ile? Tego w projekcie ministerstwa jeszcze nie policzono.

– czytamy w GW.

Oczywiście w tekście „Wyborczej” nie zabrakło „niezależnego eksperta”, czyli Wadima Tyszkiewicza, znanego z z politycznych ataków na PiS prezydenta Nowej Soli. Ten stwierdził, że może dojść do niesprawiedliwości w kwestii podliczania wyceny gruntów. Jak jest naprawdę? Rząd chce po wakacjach wprowadzić „ustawę o przekształceniu współużytkowania wieczystego gruntów zabudowanych na cele mieszkaniowe we współwłasność gruntów”. Projekt czeka na rozpatrzenie przez Radę Ministrów.

Wprowadzimy go w lipcu, najpóźniej w październiku, jeżeli coś się nie powiedzie.Rząd chce, aby projekt wszedł w życie na początku kwartału.

• wiceminister infrastruktury i budownictwa Kazimierz Smoliński

Celem projektu jest „ustawowe przekształcenie udziałów w użytkowaniu wieczystym gruntów zabudowanych budynkami wielolokalowymi na cele mieszkaniowe, we współwłasność gruntu na rzecz właścicieli lokali położonych w tych budynkach” - napisał w uzasadnieniu Kazimierz Smoliński. Dodał, że „regulacją zostaną objęte tylko grunty, na których cel mieszkaniowy jest przeważający, czyli grunty zabudowane budynkami, w których lokale mieszkalne stanowią co najmniej połowę wszystkich lokali”. Obecnie „do przekształcenia udziałów w prawie użytkowania wieczystego gruntu niezbędna jest zgoda wszystkich właścicieli lokali” - napisano w uzasadnieniu. Projekt ustawy znosi te problemy, gdyż „przekształcenie nastąpi z mocy prawa z określonym w ustawie dniem”.

O co więc naprawdę chodzi redaktorom z Czerskiej? dlaczego każdy pomysł rządu przynoszący finansową ulgę Polakom jest tak zajadle atakowany? Odpowiedź na to pytanie leży w programowej impotencji partii opozycyjnych, które nie są w stanie zaproponować Polakom rozsądnych pomysłów gospodarczych. „Gazeta Wyborcza” wie o tym doskonale, dlatego uderza we wszystkie dobre pomysły rządu. Podobnie było z programem 500 plus i innymi projektami socjalnymi rządu. Czy swoimi publikacjami, dziennikarze z Czerskiej, próbują dopingować opozycję, by ta śmielej przedstawiała swoje propozycje. Jeśli tak, to próżny trud. Opozycja oprócz jazgotu nie jest w stanie stworzyć czegoś konstruktywnego.

WB,PAP, GW