Już na pierwszy rzut oka wolta Grzegorza Schetyny w sprawie przyjmowania imigrantów nie wygląda na szczerą. Kluczowe wydaje się być słowo „nielegalni”. Czy ci, których chce nam narzucić Komisja Europejska (decyzję wspierał rząd Ewy Kopacz) są jeszcze „nielegalni” czy już „legalni”?
Wydaje się, że rację ma Jacek Karnowski, który wskazuje, że Platforma znowu próbuje oszukać Polaków, znowu ubiera się w konserwatywne i propaństwowe szaty by po przejęciu rządów robić swoje. I że nie należy tego lekceważyć, bo już raz, w 2007 roku, podobna maskarada się udała. Szkody po tamtych, zdobytych takimi sztuczkami, rządach, długo jeszcze będziemy odrabiali.
W całej sprawie musimy zwrócić uwagę na jeszcze jeden aspekt. Otóż wynikająca z polskiej racji stanu postawa obozu Prawa i Sprawiedliwości w sprawie przymusowej instalacji islamskich skupisk w Polsce była powodem zmasowanego ataku na tę ekipę. Ileż to słów wypowiedziano, ile wywiadów udzielono, ile histerii się wylało pod hasłem „oddalania Polski od Europy”. Całkiem niedawno Platforma prowadziła, wraz z mediami z nią zaprzyjaźnionymi, wielotygodniowe kampanie propagandowe o rzekomym „Polexicie”. Argumenty o niechęci do ściągania imigrantów, o oddalaniu się od „głównego nurtu”, padały w tej debacie często.
Dziś więc rządowi Prawa i Sprawiedliwości należą się przeprosiny. Ale przede wszystkim przeprosiny należą się Polsce i Polakom, bo długo będziemy odrabiali straty jakie w Europie i na świecie wywołały kłamliwe kampanie totalnej opozycji. I nikt by tego zakłamania nie wykazał lepiej niż zrobił to swoją woltą Grzegorz Schetyna.
PS. Kulisy tego, co się dzieje, opisujemy w najnowszym wydaniu tygodnika „w Sieci”. Serdecznie polecam!
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/339170-schetyna-zmienil-zdanie-on-i-reszta-totalnej-opozycji-powinni-teraz-przeprosic-polakow