Część osób mogła znaleźć się na marszu idąc za przykładem swoich politycznych autorytetów. Niektórzy, szczególnie młodzi ludzie, przyszli, bo mogli im coś zapłacić. W Warszawie jest ogromna liczba urzędników państwowych, wielu pracuje w stołecznym ratuszu. Być może przełożeni nakłonili ich do udziału w manifestacji? Mogło się również zdarzyć, że w urzędach samorządowych nakazywano pracownikom udział w Marszu Wolności? Warto to sprawdzić
— mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl aktorka Katarzyna Łaniewska.
wPolityce.pl: Wczoraj odbył się zorganizowany przez opozycję Marsz Wolności. Co pani sądzi o hasłach opozycji? O jaką wolność im chodzi opozycji?
Katarzyna Łaniewska: Opozycji pomieszało się w głowach. Gdyby nie było wolności, to nie mogliby maszerować, nie dostaliby zgody na marsz. A gdyby maszerowali bez zgody zostaliby spałowani lub skopani.
Jak na jednym z Marszy Niepodległości, kiedy policjant skopał uczestnika manifestacji?
Tak, kiedy chłopak przy ul. Wilczej w Warszawie został skopany przez policjanta i jeszcze był sądzony.
Na zakończenie marszu na placu Konstytucji przemawiali czołowi politycy opozycji. Co pani najbardziej utkwiło z ich słów?
Słuchając wypowiedzi polityków na Marszu Wolności, to przepraszam za wulgaryzm, ale chciało się rzygać. Pan Schetyna odwracał przysłowiowego kota ogonem. Co innego mówił, gdy rządził, a co innego mówi obecnie. Pan Petru ogarnięty obłędem powiedział, że zwróci się do Kościoła katolickiego, żeby zerwał z PiSem. Mówił, żeby państwo nie dawało pieniędzy na Radio Maryja, a przecież nie daje. Nie sądzę, żeby Kościół katolicki w czymkolwiek musiał słuchać pana Petru. Kościół ma ogromną tradycję, z której czerpie i wie co ma robić.
Jak pani ocenia postawę swoich kolegów aktorów, którzy uczestniczyli w marszu?
Nie jestem w stanie zrozumieć, że ci wrażliwi i utalentowani ludzie pojawiają się na marszu i gadają straszne głupoty. Oczywiste jest, że komuś może się nie podobać taka czy inna decyzja realizowana przez rząd. Ale jak to możliwe, że nie ma ani jednej rzeczy w działaniach rządu, żeby się nie podobała? Nie rozumiem co kieruje moimi kolegami. Przecież nie muszą opowiadać się po żadnej ze stron. Są znakomitymi aktorami i zawsze znajdą pracę. Dlaczego muszą nienawidzić władzy? Jakiś czas temu pojawiłam się na wieczorze wspomnieniowym zorganizowanym w pięćdziesiątą rocznicę filmu „Sublokator” kręconego przez Janusza Majewskiego. Nagle jeden z kolegów, Wojciech Pszoniak, zaczął mnie, starszą kobietę wykpiwać i mówić – wierszyki będziesz opowiadała. Nie rozumiem dlaczego to zrobił, przecież nic mu nie zrobiłam. Chcę mówić swoje wierszyki w duchu „Bóg, Honor, Ojczyzna”, bo jeszcze w ten sposób mogę wspierać polską kulturę. Często dochodzi do podobnych ordynarnych ataków, proszę zobaczyć, co spotyka panią prof. Krystynę Pawłowicz. Niepojęte jest takie postępowanie.
Co mogło kierować ludźmi i motywować ich do pojawienia się na Marszu Wolności?
Część osób mogła znaleźć się na marszu idąc za przykładem swoich politycznych autorytetów. Niektórzy, szczególnie młodzi ludzie, przyszli, bo mogli im coś zapłacić. W Warszawie jest ogromna liczba urzędników państwowych, wielu pracuje w stołecznym ratuszu. Być może przełożeni nakłonili ich do udziału w manifestacji? Mogło również zdarzyć się, że w urzędach samorządowych nakazywano pracownikom udział w Marszu Wolności? Warto to sprawdzić. Media informują, że można było na marsz przyjechać za darmo, niektórzy mogli to wykorzystać jako bezpłatną wycieczkę do Warszawy, a po manifestacji poszli do galerii coś sobie kupić. Wracając do pana pytania i patrząc na na twarze ludzi, którzy powinni coś myśleć i czuć, nie jestem w stanie na nie odpowiedzieć. Zastanawiam się, czy ci ludzie są pozbawieni myślenia? Idą w zaparte, czy robią na złość? Patrzę na niektórych, wydawałoby się, że mają jakąś inteligencję, a okazuje się, że nie. Uczestnicy marszu pytani, jakiej wolności im brakuje, nie byli w stanie konkretnie odpowiedzieć czego im brakuje.
Not. ems.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/338668-nasz-wywiad-katarzyna-laniewska-o-uczestnikach-marszu-wolnosci-czy-ci-ludzie-sa-pozbawieni-myslenia-ida-w-zaparte-czy-robia-na-zlosc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.