Żona Ryszarda Petru ma dość. Złożyła pozew rozwodowy i wszystko wskazuje na to, że to już koniec małżeństwa polityka Nowoczesnej.

Ryszard Petru po sylwestrowej wycieczce z posłanką Joanną Schmidt pytany o sprawy prywatne za każdym razem powtarzał, że powiedział wszystko, co miał do powiedzenia. Posłanka Krystyna Lubnauer próbowała bronić szefa, tłumacząc, że wyjazd był służbowy i miał związek ze sprawami partii, jednak okazało się, że mijała się z prawdą… Petru ogłosił, że wyjazd był prywatny i że nie musi tłumaczyć się, gdzie i z kim bawił się w Sylwestra i przestał nosić obrączkę.

Sylwestrowy wypad zaszkodził jednak nie tylko samemu Petru, ale też całej jego partii. Teraz polityk Nowoczesnej w coraz większych kłopotach, zaczął się troszczyć o rodzinę… przynajmniej publicznie.

Małgorzata Petru złożyła pozew rozwodowy.

Sprawa została zarejestrowana. Sąd potwierdził, że pozew wpłynął

—informuje „Super Express”.

Postępowanie oczekuje na wyznaczenie terminu. Nie udzielamy szczegółowych informacji w sprawach o rozwód

—informuje sekcja prasowa Sądu Okręgowego w Warszawie.

Ryszard i Małgorzata Petru są małżeństwem od 1997 r. Mają dwie córki. Pytany o sprawę rozwodową Petru stwierdził, że „z szacunku oraz dla dobra moich bliskich” nie wypowie się w tej sprawie, ale do dyspozycji pozostaje „w sprawach istotnych z punktu widzenia naszego kraju”.

O szacunku dla swoich bliskich polityk powinien myśleć jednak wcześniej, dużo wcześniej.

Przypomnijmy, że Petru kilkukrotnie podczas kampanii wyborczej pojawiał się publicznie ze swoją żoną Małgorzatą, z którą ma dwie córki. Niedługo po wyborach dokonał z nią rozdzielności majątkowej.

ann/”Super Express”