Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz w felietonie „Głos Polski” odniósł się do wywiadu prof. Piotra Ugniewskiego, udzielonego jednej z gazet, dotyczącego postawy króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Podkreślił, że niektóre wypowiedzi na temat uchwalenia Konstytucji 3 Maja oraz osób z nią związanych, są błędne.
Stanisław August Poniatowski nie miał podstawowych, fundamentalnych cech, które czynią władcą - władcę, królem – króla i przywódcę – przywódcą. Nie był człowiekiem, który był patriotą polskim i który miał wolę, aby państwo polskie ocalić i aby o państwo polskie walczyć
— powiedział Antoni Macierewicz.
Minister podkreślił, że to właśnie ówczesny władca Polski zadecydował o tym, że państwo polskie przestało istnieć.
To od niego zależało to, czy państwo polskie przetrwa czy nie. To ostatecznie jego podpis zadecydował o tym, iż Polacy, a dokładniej ich władca, król Stanisław Poniatowski samowolnie zrzekł się istnienia państwa polskiego. Chodzi nie tylko o podpisywanie kolejnych aktów rozbiorowych, wyników kolejnych Sejmów rozbiorowych, ale chodzi przede wszystkim o podpisanie aktu ostatecznego zrzeczenia się korony, zrzeczenia się istnienia państwa polskiego
— mówił szef MON.
Macierewicz podkreślił, że jego złych działań nie przyćmią dzieła architektury i sztuki, a nawet założone instytucje.
Jego historia zdrad, nieszczęść i działań na szkodę Rzeczpospolitej jest niesłychanie długa. […] Tych słabości nie zrekompensują ani piękne Łazienki, ani piękne obrazy, ani szkoła rycerska, ani żadne inne działania, których nie należy mu rzeczywiście odmawiać, ale nie mówimy o człowieku, który miał być ministrem oświaty czy ministrem sztuki, kultury. Mówimy o człowieku, od którego zależał los ojczyzny
— podkreślił minister Macierewicz.
Prawdziwe motywy działania ostatniego króla Polski dobitnie uwidocznione zostały m.in. w korespondencji Stanisława Augusta Poniatowskiego z księciem Józefem Poniatowskim.
Wryła mi się w pamięć jego korespondencja z księciem Józefem Poniatowskim, gdy ten po bitwie pod Zieleńcami pisał do swojego stryja, mówiąc „Królu, mimo tej przegranej mamy wszystkie szanse, by nadal walczyć, by nadal opierać się wojskom carycy”. Na to w odpowiedzi dostał list od swojego stryja, króla Stanisława, który mówił: „Tak, ale ja mam długi, a Katarzyna obiecała mi je spłacić. Ja muszą przystąpić do Targowicy”. Takie były prawdziwe motywy, taki był charakter, takie były zdolności króla Stanisława Poniatowskiego
— zaakcentował polityk.
Minister ocenił, że Stanisław August Poniatowski nie miał cech, którymi powinien charakteryzować się dobry przywódca. Miał za to inną cechę: cechę nieustannej gotowości do podporządkowywania się silniejszym.
Miał cechę gotowości działania zgodnie z rozkazami carycy Katarzyny i na jej zawołanie, na jej decyzję czynienia tego, co ona uznawała za słuszne
— przypomniał Antoni Macierewicz.
wkt/Radio Maryja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/338485-szef-mon-stanislaw-august-poniatowski-nie-byl-polskim-patriota-ktory-mial-wole-aby-ocalic-panstwo-polskie