Ależ on pięknie gra! Schetyna staje na straży konstytucji: "To jest poważna rzecz, to nie jest temat do budowania poparcia"

Na razie nie ma żadnej propozycji w tej kwestii. Nie ma propozycji referendum, bo widziałem zdumione twarze polityków PiS zaskoczonych deklaracją prezydenta. Widzę jaki bałagan jest w relacjach z prezydentem

—mówił na antenie Polsat News Grzegorz Schetyna, przewodniczący Platformy Obywatelskiej, odnosząc się do deklaracji prezydenta Andrzeja Dudy, który zapowiedział chęć przeprowadzenia referendum ws. zmian w konstytucji.

Schetyna krytykował prezydenta za formę w jakiej mówił o zmianach w Konstytucji.

Jeżeli jest pomysł, to jestem otwarty na rozmowę, ale jest tylko nieudolna próba zajęcia pola w perspektywie zbliżającej się rocznicy odzyskania niepodległości

—zaznaczył.

To jest wstyd. To jest poważna rzecz, to nie jest temat do przepychania czy budowania poparcia, czy pomysłu na swój urząd. Sposób rozmowy jest wiecowy i niepoważny. To nie jest poważna propozycja

—dodał.

Lider Platformy podkreślił jednak, że zmiany w konstytucji są potrzebne.

To na pewno wymaga debaty i rozmowy. Uważam, że można rozmawiać na temat zasad, ustrojowych oczekiwań. Mogą to robić ludzie, którzy szanują konstytucję. To co dzieje się w ostatnich miesiącach pokazuje, że partia rządzcaa i prezydent nie szanują zapisów konstytucji. Są ostatni do wskazywania inicjatywy do rozmowy o konstytucji

—przekonywał.

Pytany o Marsz Wolności 6 maja przyznał, że obecnie jest deficyt osób chętnych do demonstracji, na co wpłynęły liczne zgromadzenia organizowane przez KOD.

Jest trochę deficytu, za dużo było prób KOD-u. Chcemy, aby wszystko zaczęło się od nowa

—podkreślił.

Przyznał na koniec, że konflikty w opozycji należą do przeszłości.

Nie ma kłótni i rozmów z podniesionym głosem sprzed paru miesięcy. Dzisiaj relacja wśród partii opozycyjnych jest taka, jaka powinna być

—przekonywał.

kk/Polsat News