Idea Trójkąta Weimarskiego nie umarła do końca, aczkolwiek trzeba przyznać, że stosunki polsko-francuskie wymagają niewątpliwie poprawy
— ocenił w czwartek szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Paweł Soloch.
W radiowej Jedynce Soloch był pytany o relacje pomiędzy Polską a Francją, w kontejście m.in. wypowiedzi dyrektora Instytutu Jacques’a Delorsa w Paryżu Yvesa Bertonciniego, który w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” ocenił, że „kryzys, który wybuchł pomiędzy Polską i Francją z powodu odwołania kontraktu na zakup helikopterów Caracal, spowodował, że format Weimaru został praktycznie zawieszony”. „To jest wynik presji Francji” - stwierdził Bertoncini.
Odnosząc się do tej wypowiedzi szef BBN zaznaczył, że jeśli chodzi o konieczność podjęcia działań w celu naprawy i poprawy stosunków, najistotniejsze w tym względzie są relacje z Francją.
Trójkąt Weimarski w tej chwili nie działa również z tego powodu, że jesteśmy na parę dni przed drugą turą wyborów prezydenckich we Francji
— zaznaczył.
Kiedy byłem jesienią ubiegłego roku w Paryżu, tam ze strony francuskiej wola powrotu do Trójkąta Weimarskiego była manifestowana, z kolei podkreślano, że ze względu na kampanię wyborczą, ten temat powróci, ale dopiero po wyborach prezydenckich
— mówił Soloch.
Zaznaczył, że także odbywające się jesienią wybory parlamentarne w Niemczech tworzą „agendę, która ogranicza bardziej dalekosiężne ruchy polityczne”.
Myślę, że idea Trójkąta Weimarskiego nie umarła do końca, aczkolwiek trzeba przyznać, że stosunki polsko-francuskie wymagają niewątpliwie poprawy
— podsumował.
Trójkąt Weimarski został powołany przez ministrów spraw zagranicznych w 1991 r. w celu rozwoju współpracy między Polską, Niemcami i Francją.
Soloch był pytany także o słowa zwycięzcy pierwszej tury wyborów prezydenckich we Francji Emmanuela Macrona, który powiedział w niedawnym wywiadzie dla dziennika „Voix du Nord”, że jeśli zostanie prezydentem opowie się za sankcjami UE wobec Polski, która „naruszyła wszystkie zasady Unii”. Macron udzielił wywiadu po spotkaniu w Amiens ze strajkującymi pracownikami zakładów Whirlpool, które zostaną zamknięte ze względu na przeniesienie produkcji do Łodzi.
W opinii Solocha, wypowiedź Macrona o Polsce była „dużym, nieprzyjemnym zaskoczeniem”.
Miejmy nadzieję, że to się uda poprawić
— dodał.
Zdaniem Solocha, zarzuty Macrona wobec Polski pojawiły się w kontekście „tego, na czym UE stoi”, czyli wolnego, wewnętrznego rynku europejskiego.
Krytyka Polski pojawiła się w związku z tym, że zakłady Whirlpool chcą się przenieść do Polski. Po prostu jesteśmy konkurencyjni w stosunku do francuskiego rynku pracy
— zauważył Soloch.
Taki atak na nasz kraj dziwi
— dodał Soloch.
Szef BBN był pytany o to, jak należy interpretować decyzję o przenosinach amerykańskiego dowództwa szczebla dywizji dla działań w Europie z Niemiec do Polski. Soloch powiedział, że
Stany Zjednoczone uznały, że polska flanka wschodnia i zagrożenie ze strony Rosji jest większe, niż do tej pory.
Przeniesienie dowództwa szczebla dywizyjnego jest konsekwencją wcześniejszych decyzji o wzmocnieniu (wschodniej flanki NATO) i o obecności również żołnierzy amerykańskich wojsk NATO na terenie naszego kraju
— mówił Soloch.
lw, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/338265-soloch-stosunki-polsko-francuskie-wymagaja-niewatpliwie-poprawy-taki-atak-jak-macrona-na-nasz-kraj-dziwi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.