Reforma i wdrażanie reformy edukacji przebiega prawidłowo, zgodnie z planem i harmonogramem
— mówiła minister Zalewska.
Według ministerstwa, formalnie pierwszy etap reformy został zakończony - we wszystkich samorządach w Polsce podjęte zostały uchwały dot. sieci szkół; zabezpieczone są pieniądze na realizację reformy - „subwencja oświatowa na rok 2017 uwzględnia wszystkie już zmiany, łącznie z siódmą klasą, szkołą branżową, doradztwem zawodowym”. Gotowe są też - jak mówiła minister - nowe podstawy programowe, trwają szkolenia nauczycieli.
Po to, żeby szczególnie w tych wrażliwych rocznikach, w klasie I, IV i VII przygotować nauczycieli do nowych podstaw
— powiedziała minister.
Zalewska dodała, że harmonijnie przebiega też współpraca MEN z wydawcami nowych podręczników. Dwa nowe podręczniki zostały już dopuszczone do użytku szkolnego (do matematyki w klasie IV i do edukacji wczesnoszkolnej), w sumie zaś do MEN wpłynęły dotąd 134 wnioski o dopuszczenie podręczników do użytku szkolnego.
Czyli nie ma tutaj żadnego zagrożenia - podręczniki na pewno na czas będą
— podkreślił wiceminister edukacji Maciej Kopeć.
Poinformowano też, że MEN zaczyna prekonsultacje podstawy programowej dla szkół ponadpodstawowych; resort będzie czekał na opinie do 26 maja.
Ministerstwo poinformowało także, że w całym kraju jest obecnie 4,5 tys. ofert pracy dla nauczycieli (na okres reformy uruchomiony został system, w którym dyrektorzy szkół muszą informować o wolnych stanowiskach pracy). Według wiceministra Kopcia liczba ofert pracy „dynamicznie się zwiększa”.
Reforma edukacji rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów szkół zostaną wprowadzone stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.
Przeciwnicy reformy - w tym Związek Nauczycielstwa Polskiego, OPZZ, przedstawiciele partii politycznych: PO, Nowoczesnej, PSL, Razem, Inicjatywa Polska, stowarzyszeń, organizacji i ruchów społecznych m.in.: „Rodzice przeciwko reformie edukacji”, koalicja „Nie dla chaosu w szkole”, Kongres Kobiet, Krajowe Porozumienie Rodziców i Rad Rodziców, Społeczne Towarzystwo Oświatowe, Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej - domagają się referendum.
W Sejmie złożyli już blisko milion podpisów, zebranych pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum, w którym chcą zadać Polakom pytanie: „Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?”.
Według rządu wniosek o referendum wpłynął zbyt późno; reforma została już wdrożona.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Reforma i wdrażanie reformy edukacji przebiega prawidłowo, zgodnie z planem i harmonogramem
— mówiła minister Zalewska.
Według ministerstwa, formalnie pierwszy etap reformy został zakończony - we wszystkich samorządach w Polsce podjęte zostały uchwały dot. sieci szkół; zabezpieczone są pieniądze na realizację reformy - „subwencja oświatowa na rok 2017 uwzględnia wszystkie już zmiany, łącznie z siódmą klasą, szkołą branżową, doradztwem zawodowym”. Gotowe są też - jak mówiła minister - nowe podstawy programowe, trwają szkolenia nauczycieli.
Po to, żeby szczególnie w tych wrażliwych rocznikach, w klasie I, IV i VII przygotować nauczycieli do nowych podstaw
— powiedziała minister.
Zalewska dodała, że harmonijnie przebiega też współpraca MEN z wydawcami nowych podręczników. Dwa nowe podręczniki zostały już dopuszczone do użytku szkolnego (do matematyki w klasie IV i do edukacji wczesnoszkolnej), w sumie zaś do MEN wpłynęły dotąd 134 wnioski o dopuszczenie podręczników do użytku szkolnego.
Czyli nie ma tutaj żadnego zagrożenia - podręczniki na pewno na czas będą
— podkreślił wiceminister edukacji Maciej Kopeć.
Poinformowano też, że MEN zaczyna prekonsultacje podstawy programowej dla szkół ponadpodstawowych; resort będzie czekał na opinie do 26 maja.
Ministerstwo poinformowało także, że w całym kraju jest obecnie 4,5 tys. ofert pracy dla nauczycieli (na okres reformy uruchomiony został system, w którym dyrektorzy szkół muszą informować o wolnych stanowiskach pracy). Według wiceministra Kopcia liczba ofert pracy „dynamicznie się zwiększa”.
Reforma edukacji rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów szkół zostaną wprowadzone stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.
Przeciwnicy reformy - w tym Związek Nauczycielstwa Polskiego, OPZZ, przedstawiciele partii politycznych: PO, Nowoczesnej, PSL, Razem, Inicjatywa Polska, stowarzyszeń, organizacji i ruchów społecznych m.in.: „Rodzice przeciwko reformie edukacji”, koalicja „Nie dla chaosu w szkole”, Kongres Kobiet, Krajowe Porozumienie Rodziców i Rad Rodziców, Społeczne Towarzystwo Oświatowe, Krajowe Forum Oświaty Niepublicznej - domagają się referendum.
W Sejmie złożyli już blisko milion podpisów, zebranych pod obywatelskim wnioskiem o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum, w którym chcą zadać Polakom pytanie: „Czy jest Pani/Pan przeciw reformie edukacji, którą rząd wprowadza od 1 września 2017 roku?”.
Według rządu wniosek o referendum wpłynął zbyt późno; reforma została już wdrożona.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337606-minister-zalewska-o-wynagrodzeniu-dla-nauczycieli-w-ciagu-trzech-lat-wzrosnie-o-15-proc?strona=2