Rosja w 2016 roku wyprzedziła Arabię Saudyjską, odzyskując trzecie miejsce w świecie – za Stanami Zjednoczonymi Ameryki i Chinami – według nakładów militarnych. Spadek Rosji na miejsce czwarte za Arabią Saudyjską nastąpił w 2015 roku, a już rok później został odrobiony, mimo że rosyjska gospodarka pozostawała słaba wskutek między innymi sankcji ekonomicznych i technologicznych Zachodu.
Dane za 2016 rok o nakładach wszystkich krajów świata na siły zbrojne ogłosił właśnie, jak zwykle pierwszy, Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem – SIPRI. Ta państwowa instytucja badawcza Szwecji ma wysoką wiarygodność jako źródło międzynarodowych statystyk i analiz potencjału wojskowego, włącznie z przemysłem zbrojeniowym i budżetami obronnymi.
Nie było zmian na dwóch najwyższych miejscach światowego podium. Miejsce pierwsze zajęły ponownie Stany Zjednoczone, mające w 2016 roku nakłady obronne o wysokości 611,2 miliardów dolarów amerykańskich. Miejsce drugie – ponownie Chiny (Chińska Republika Ludowa), które wydały na potencjał militarny 215,2 miliardów dolarów – blisko trzy razy mniej od USA, a ponad trzy razy więcej od Rosji. Trzecia w globalnym rankingu Federacja Rosyjska wydała 69,2 miliardów, a czwarta Arabia Saudyjska 63,7 miliardów.
Na miejsce piąte w świecie awansowały wschodzące Indie z nakładami 55,9 miliardów dolarów amerykańskich. Dalsze miejsca w pierwszej 10 zajęły kolejno Francja – lider rankingu spośród państw Unii Europejskiej i państw NATO poza USA – oraz Wielka Brytania, Japonia, Niemcy i Italia. Druga 10 to po kolei Korea Południowa (Republika Korei), Australia, Brazylia, Zjednoczone Emiraty Arabskie (jeśli mają nakłady podobne jak w 2014 roku, bo brak danych za lata 2015 i 2016), Izrael, Kanada, Hiszpania, Turcja, Iran i Algieria. SIPRI nie zdobył wiarygodnych informacji o nakładach i miejscu Korei Północnej (Koreańskiej Republiki Ludowo-Demokratycznej). Trzecią 10 otworzyły Pakistan, Tajwan (Republika Chińska, nieuznawana przez ONZ oraz kraje NATO i UE, lecz obejmowana międzynarodowymi statystykami), Singapur, Kolumbia i Polska – na miejscu 25 z nakładami 9,3 miliardów dolarów amerykańskich. Rok wcześniej Polska zajmowała miejsce 20 dzięki nakładom sięgającym 10,5 miliardów dolarów.
Międzymorze definiowane jako część NATO i UE – dwanaście państw należących do obu lub jednej z tych struktur zachodnich na obszarze między Bałtykiem, Morzem Czarnym i Adriatykiem, ale bez uważającej się za neutralną Austrii – miało w 2016 roku nakłady obronne o łącznej wysokości 19,9 miliardów dolarów. Wkład Polski wyniósł zatem 47 procent – blisko połowę całości. Nakłady całego Międzymorza były ponad dwa razy niższe od nakładów Niemiec, wynoszących 41,1 miliardów, a prawie trzy razy niższe od nakładów Francji, równych 55,7 miliardom. Francja utrzymuje i modernizuje między innymi trzeci w świecie arsenał nuklearny – po rosyjskim i amerykańskim, a przed chińskim. Stawka w wyborach prezydenckich we Francji, gdzie prezydent kieruje pracami rządu i ma władzę dowódcy naczelnego sił zbrojnych, jest naprawdę wysoka.
CZYTAJ TEŻ: Polska weszła do pierwszej dwudziestki państw świata według nakładów obronnych
CZYTAJ TEŻ: Polska ex aequo ostatnia na świecie co do liczby żołnierzy w operacjach utrzymania pokoju ONZ
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337020-rosja-odzyskala-podium-polska-na-miejscu-25-w-swiecie-francja-liderem-ue-w-nakladach-obronnych-2016