Nie wycofujemy się z pomysłu dwóch kadencji dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, ale obecnie nie ma konkretnego projektu w tej sprawie - zaznaczył poseł PiS Jacek Sasin. Według niego propozycja w tej kwestii powinna być obudowana innymi rozwiązaniami np. wzmocnieniem rad gmin.
Przed miesiącem prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział propozycje zmian w samorządowym prawie wyborczym - chodzi m.in. o ograniczenie do dwóch kadencji wójtów, burmistrzów i prezydentów miast; opowiedział się za tym, aby zmiana obowiązywała już od najbliższych wyborów samorządowych w 2018 r. Jak mówił wówczas Kaczyński, ci, którzy mają za sobą dwie kadencje, nie mogliby dalej kandydować na te same stanowiska.
Sasin pytany o to we wtorek, w radiowej Trójce powiedział, że konkretnego projektu w sprawie wprowadzenia dwukadencyjności obecnie nie ma.
Z pomysłu oczywiście się nie wycofujemy, uważamy, że to jest ważny pomysł, który ma szansę doprowadzić do tego, że władza w samorządach będzie władzą lepszą niż dotychczas, bo mamy świadomość, że ten system, który dziś funkcjonuje nie jest systemem idealnym
— powiedział poseł PiS.
Dodał, że „nie tylko jest to kwestia dwukadencyjności, czyli wprowadzenia mechanizmu, który powodowałby pewną naturalną wymianę władzy w samorządach, bo ta władza ma tendencję do takiego petryfikowania, do odrywania się od woli obywateli”.
Zapytany o uwagi, że wójtowie, burmistrzowie, czy prezydenci, którzy dłużej sprawują urząd mają czas na przeprowadzenie wielu spraw, inwestycji, Sasin odparł, że propozycja PiS w pierwotnej wersji mówiła o dwóch pięcioletnich kadencjach.
10 lat to jest naprawdę bardzo długi okres dla każdej władzy żeby pokazać co może dobrego zrobić dla swojej społeczności, więc nie mówimy tutaj o jakimś bardzo krótkim okresie
— dodał.
Poseł PiS uważa ponadto, że propozycja ws. liczby kadencji wójtów, burmistrzów, prezydentów miast „powinna być obudowana również innymi rozwiązaniami chociażby wzmocnienia rad gmin”.
Bo dzisiaj rady gmin w sytuacji kiedy wójtowie, burmistrzowie, są wybierani w bezpośrednich wyborach, mają bardzo słabą pozycję
— powiedział Sasin.
W tym kontekście mówił o kwestii absolutorium udzielanego przez rady.
Co roku rada gminy udziela absolutorium wójtowi, burmistrzowi, ale nieudzielenie tego absolutorium nie powoduje właściwie żadnych konsekwencji, czyli tak naprawdę, wójt i burmistrz może funkcjonować niezależnie od tego, jak radni go oceniają
— powiedział poseł PiS.
Jak dodał, to jest cały zestaw spraw, który jego zdaniem „wymaga reformy i trzeba na ten temat rozmawiać”. Na pytanie, kiedy można się spodziewać zakończeni dyskusji w tej kwestii i kiedy nowe rozwiązania będą obowiązywać, odpowiedział, że nie ma projektu.
Więc w tej chwili trudno jest mi mówić o czymś, co nie zmaterializowało się w postaci konkretnego projektu
— dodał.
Mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/337017-sasin-o-reformie-samorzadu-nie-wycofujemy-sie-z-pomyslu-dwukadencyjnosci-ale-nie-ma-konkretnego-projektu-w-tej-sprawie