W mediach znów głośno o sprawie ekspertyz dotyczących prawomocności ponownego wyboru Donalda Tuska na stanowisko szefa Rady Europejskiej.

Przypomnijmy: tuż po marcowym szczycie, na którym Tusk w niecodziennych okolicznościach uzyskał przedłużenie swojej misji (dziwny charakter głosowania poprzez ograniczenie się do pytania „kto jest przeciw”, wybór kandydata wbrew państwu, które reprezentuje), minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski powiedział:

„Mamy ekspertyzy, że wyboru dokonano w sposób, który można zakwestionować na poziomie prawa europejskiego”.

Teraz sprawa wraca, ponieważ poseł Platformy Obywatelskiej Krzysztof Brejza dostał odpowiedź na swoją interpretację w tej sprawie.

W odpowiedzi - podpisanej przez wiceministra spraw zagranicznych Konrada Szymańskiego - pada stwierdzenie, że „rząd nie zamawiał ekspertyz dotyczących fałszerstwa procedury wyborczej przy wyborze Donalda Tuska”.

Zdaniem części mediów wynika z tego, że ”żadnych tego typu dokumentów nie było”, co ma oznaczać falsyfikację słów szefa MSZ i rozbieżność stanowisk pomiędzy ministrem a wiceministrem.

Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika, że sprawa wygląda inaczej.

Według naszych informacji, ekspertyzy, o których wspomniał minister Waszczykowski, rzeczywiście istnieją. Są to analizy oraz opinie naukowców i ekspertów zajmujących się prawem europejskim. Co ważne - dobrowolnie udostępniane MSZ.

Co również ważne: tych nie zamawianych i nie wykorzystanych ekspertyz MSZ nie może ujawnić.

A więc polski MSZ ani nie zamawiał tych ekspertyz, ani nie ponosił żadnych kosztów związanych z ich powstaniem. Ekspertyzy te nie stanowią własności resortu, MSZ nie posiada praw autorskich i stosownych licencji, stąd nie mogą one zostać udostępnione.

W tym sensie wypowiedź ministra Szymańskiego - zaprzeczająca, by rząd zamawiał ekspertyzy - nie oznacza różnicy zdań z Witoldem Waszczykowskim, ani nie oznacza falsyfikacji słów ministra.

Z ustaleń portalu wPolityce.pl wynika także, że MSZ zaoferowano sporządzenie dwóch dodatkowych ekspertów w tej sprawie przez specjalistów wysokiej klasy. Z oferty jednak nie skorzystano.

Skaj