Według Szymańskiego, rzetelne rozwiązanie tych dwóch kwestii - praw obywateli UE mieszkających na Wyspach i zobowiązań finansowych Wielkiej Brytanii wobec Brukseli - „pozwoli na to, by otworzyć nawet najbardziej ambitne projekty jeśli chodzi o przyszłe relacje, o zbliżenie między Wielką Brytanią a UE”.
Polska jest tym zainteresowana żywotnie, żeby te nowe relacje były ambitne, były możliwie bliskie, ale oczywiście nie możemy sobie pozwolić na to, żeby to było bezwarunkowe
— zastrzegł.
Przed posiedzeniem sejmowej komisji ds. UE dziennikarze pytali wiceszefa MSZ również o środowe doniesienia tabloidu „Daily Mail”, według których brytyjska premier Theresa May w manifeście wyborczym Partii Konserwatywnej obieca, że zakończy swobodny przepływ osób z UE.
Rozumiemy logikę kampanii wyborczej, rozumiemy oczekiwania, natomiast dla nas najważniejsze jest to, co będzie przedmiotem negocjacji między UE a Wielką Brytanią
— skomentował te informacje Szymański.
Nie sądzę, aby powszechnym oczekiwaniem brytyjskiej gospodarki było zamknięcie granic
— zaznaczył.
Wiceminister zastrzegł, że rozumie postulat „proporcjonalnej kontroli” migracji”. Jednak, jak dodał, „nie może to w żaden sposób wpływać na prawa, które zostały już nabyte przez obywateli UE-27”.
Ich prawa nie powinny być przez jakikolwiek akt polityczny jednostronny Wielkiej Brytanii
— podkreślił.
Pytany o zapowiedź rozpisania w Wielkiej Brytanii wcześniejszych wyborów, Szymański przyznał, że „wybory zawsze mają w sobie element nieprzewidywalności”. Dodał, że przyszły parlament będzie „znacznie bardziej zdominowany przez Partię Konserwatywną”, ale z jego oceną trzeba będzie poczekać na to aż się zbierze.
Wtedy będziemy mogli się przyjrzeć temu, jaka większość w nim panuje, jakie większości - bo być może nie jedna większość będzie tam rządziła, być może różne większości będą w różnych sprawach zabierały głos
— powiedział wiceszef MSZ.
Środowa wizyta Barniera w Polsce odbywa się przed zaplanowanym na 29 kwietnia unijnym szczytem, na którym szefowie państw i rządów „dwudziestki siódemki” przyjmą wytyczne do negocjacji warunków „rozwodu” Londynu ze Wspólnotą.
wkt/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Według Szymańskiego, rzetelne rozwiązanie tych dwóch kwestii - praw obywateli UE mieszkających na Wyspach i zobowiązań finansowych Wielkiej Brytanii wobec Brukseli - „pozwoli na to, by otworzyć nawet najbardziej ambitne projekty jeśli chodzi o przyszłe relacje, o zbliżenie między Wielką Brytanią a UE”.
Polska jest tym zainteresowana żywotnie, żeby te nowe relacje były ambitne, były możliwie bliskie, ale oczywiście nie możemy sobie pozwolić na to, żeby to było bezwarunkowe
— zastrzegł.
Przed posiedzeniem sejmowej komisji ds. UE dziennikarze pytali wiceszefa MSZ również o środowe doniesienia tabloidu „Daily Mail”, według których brytyjska premier Theresa May w manifeście wyborczym Partii Konserwatywnej obieca, że zakończy swobodny przepływ osób z UE.
Rozumiemy logikę kampanii wyborczej, rozumiemy oczekiwania, natomiast dla nas najważniejsze jest to, co będzie przedmiotem negocjacji między UE a Wielką Brytanią
— skomentował te informacje Szymański.
Nie sądzę, aby powszechnym oczekiwaniem brytyjskiej gospodarki było zamknięcie granic
— zaznaczył.
Wiceminister zastrzegł, że rozumie postulat „proporcjonalnej kontroli” migracji”. Jednak, jak dodał, „nie może to w żaden sposób wpływać na prawa, które zostały już nabyte przez obywateli UE-27”.
Ich prawa nie powinny być przez jakikolwiek akt polityczny jednostronny Wielkiej Brytanii
— podkreślił.
Pytany o zapowiedź rozpisania w Wielkiej Brytanii wcześniejszych wyborów, Szymański przyznał, że „wybory zawsze mają w sobie element nieprzewidywalności”. Dodał, że przyszły parlament będzie „znacznie bardziej zdominowany przez Partię Konserwatywną”, ale z jego oceną trzeba będzie poczekać na to aż się zbierze.
Wtedy będziemy mogli się przyjrzeć temu, jaka większość w nim panuje, jakie większości - bo być może nie jedna większość będzie tam rządziła, być może różne większości będą w różnych sprawach zabierały głos
— powiedział wiceszef MSZ.
Środowa wizyta Barniera w Polsce odbywa się przed zaplanowanym na 29 kwietnia unijnym szczytem, na którym szefowie państw i rządów „dwudziestki siódemki” przyjmą wytyczne do negocjacji warunków „rozwodu” Londynu ze Wspólnotą.
wkt/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336390-szymanski-stanowczy-ws-brexitu-sama-zasada-wzajemnosci-nie-wystarczy-aby-zagwarantowac-prawa-obywateli-ue-na-wyspach?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.