Pismo, które prezydent Andrzej Duda wystosował 16 marca do szefa MON ws. odpowiedzi na pytania BBN, miało związek z przygotowaniami do odprawy kadry kierowniczej, na większość odpowiedź została przekazana
—powiedział w czwartek szef BBN Paweł Soloch.
Ujawnione we wtorek pismo prezydenta do ministra Antoniego Macierewicza dotyczyło pism wysłanych do MON przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego od grudnia 2015 r. do października 2016 r.
Prezydent przygotowując się do uczestnictwa w dorocznej naradzie kierownictwa MON robił pewien remanent i zażyczył sobie, żebym przedstawił sprawy, które nie zostały załatwione, na które nie było odpowiedzi i w tej kwestii skierował pismo do pana ministra z prośbą, czy z życzeniem, by pan minister do kwestii, które poruszyłem, się ustosunkował
— powiedział Soloch.
Tych pism było osiem. To było ponad miesiąc temu. Na większość z nich otrzymałem już w międzyczasie odpowiedź, właśnie po piśmie pana prezydenta
— mówił szef BBN.
Mamy do czynienia z budową nowego rodzaju wojsk, takie, jak wojska obrony terytorialnej kraju. Mamy z przygotowaną, dyskutowaną reformę systemu kierowania i dowodzenia, to wymaga jednak jakiejś urzędowej korespondencji żeby mieć twarde dane i również prezydent tych twardych danych sobie życzy
— tak tłumaczył korespondencyjny tryb wymiany informacji między Pałacem Prezydenckim, a MON-em.
Jak dodał - do tej pory nie otrzymał odpowiedzi na dwa swoje pisma, w których poruszane były m.in. kwestie związane z obroną terytorialną kraju, weteranami wojennymi i modernizacją techniczną wojska.
Kluczowe sprawy bieżące, bieżące, podkreślam bieżące i trzeba to widzieć w kontekście odprawy kadry kierowniczej MON, która się odbyła w ubiegłym tygodniu, gdzie prezydent miał swoje wystąpienie i on zbierał, potrzebował różnych informacji związanych ze swoim wystąpieniem do kadry kierowniczej
— powiedział.
Ministerstwo Obrony Narodowej, jak każde ministerstwo jest jednym z potężniejszych ministerstw, obdarzone potężnym, przepotężnym budżetem, tam jest tysiące, dziesiątki tysięcy spraw i często brak odpowiedzi wynika z pewnej mitręgi biurokratycznej, jak to zwykle między urzędami bywa. To ja raczej widziałbym to w takiej perspektywie
— usprawiedliwiał resort obrony Paweł Soloch.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Pismo, które prezydent Andrzej Duda wystosował 16 marca do szefa MON ws. odpowiedzi na pytania BBN, miało związek z przygotowaniami do odprawy kadry kierowniczej, na większość odpowiedź została przekazana
—powiedział w czwartek szef BBN Paweł Soloch.
Ujawnione we wtorek pismo prezydenta do ministra Antoniego Macierewicza dotyczyło pism wysłanych do MON przez szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego od grudnia 2015 r. do października 2016 r.
Prezydent przygotowując się do uczestnictwa w dorocznej naradzie kierownictwa MON robił pewien remanent i zażyczył sobie, żebym przedstawił sprawy, które nie zostały załatwione, na które nie było odpowiedzi i w tej kwestii skierował pismo do pana ministra z prośbą, czy z życzeniem, by pan minister do kwestii, które poruszyłem, się ustosunkował
— powiedział Soloch.
Tych pism było osiem. To było ponad miesiąc temu. Na większość z nich otrzymałem już w międzyczasie odpowiedź, właśnie po piśmie pana prezydenta
— mówił szef BBN.
Mamy do czynienia z budową nowego rodzaju wojsk, takie, jak wojska obrony terytorialnej kraju. Mamy z przygotowaną, dyskutowaną reformę systemu kierowania i dowodzenia, to wymaga jednak jakiejś urzędowej korespondencji żeby mieć twarde dane i również prezydent tych twardych danych sobie życzy
— tak tłumaczył korespondencyjny tryb wymiany informacji między Pałacem Prezydenckim, a MON-em.
Jak dodał - do tej pory nie otrzymał odpowiedzi na dwa swoje pisma, w których poruszane były m.in. kwestie związane z obroną terytorialną kraju, weteranami wojennymi i modernizacją techniczną wojska.
Kluczowe sprawy bieżące, bieżące, podkreślam bieżące i trzeba to widzieć w kontekście odprawy kadry kierowniczej MON, która się odbyła w ubiegłym tygodniu, gdzie prezydent miał swoje wystąpienie i on zbierał, potrzebował różnych informacji związanych ze swoim wystąpieniem do kadry kierowniczej
— powiedział.
Ministerstwo Obrony Narodowej, jak każde ministerstwo jest jednym z potężniejszych ministerstw, obdarzone potężnym, przepotężnym budżetem, tam jest tysiące, dziesiątki tysięcy spraw i często brak odpowiedzi wynika z pewnej mitręgi biurokratycznej, jak to zwykle między urzędami bywa. To ja raczej widziałbym to w takiej perspektywie
— usprawiedliwiał resort obrony Paweł Soloch.
cd na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/336311-szef-bbn-o-sprawie-caracali-stanowisko-mon-ma-wiekszy-ciezar-gatunkowy-niz-stanowisko-doktora-berczynskiego?strona=1