To decyzja, która oznacza albo przyszłe odwołanie Antoniego Macierewicza z rządu albo jego degradację
— tak o usunięciu z PiS Bartłomieja Misiewicza mówił w TVN 24 eurodeputowany Kazimierz Michał Ujazdowski.
Jak ocenił polityk reakcja władz PiS przyszła bardzo późno, a błędem była sama nominacja Misiewicza.
Nie można instrumentalizować młodego człowieka do celów politycznych
— powiedział Ujazdowski. Jego zdaniem sensem kariery pana Misiewicza była zmiana hierarchii w wojsku, a Misiewicza używano, by pokazać nową hierarchię.
Polityka jest owładnięta tym co się nazywa szkodę wizerunkową. Gdyby panowały czyste zasady dotyczący nominacji nie dopuszczono by do takiej sytuacji
— dodał.
Pozycja Antoniego Macierewicza była wyróżniona. Silniejsza niż wielu innych ministrów. Ale Jarosław Kaczyński to przecina. Minister nie będzie miał już takiej pozycji, takich kompetencji jak do tej pory
— uważa Ujazdowski.
Na pytanie czy Antoni Macierewicz odejdzie z rządu odpowiedział:
To bardzo prawdopodobne
Na pytanie o jutrzejsze przesłuchanie Donalda Tuska eurodeputowany powiedział natomiast:
Każdy obywatel powinien stawiać się przed prokuraturą
Zastrzegł, że gdyby w najbliższej przyszłości doszło do kilkunastu kolejnych przesłuchań — można by mówić o nękaniu politycznym. Ale nie w tym przypadku.
Donaldowi Tuskowi zarzuca się zdradę polityczną i to oskarżenie nie ma podstaw, bo to zakłada celowe działanie
— stwierdził Ujazdowski, zaznaczając że w trakcie przygotowania wizyty doszło do wielu nieprawidłowości i zaniedbań.
Popełniono wiele błędów w przygotowaniu do wizyty
— powiedział.
Ale jak dodał:
W tej sprawie trzeba ważyć słowa, operować dowodami. Jeśli ktoś działa w interesie państwa nie może operować słowem „może” jak Wacław Berczyński. Jeśli się nie ma pewności - trzeba milczeć
— stwierdził.
Pytany o wypowiedź eksperta dotyczącą rezygnacji z kontraktu na caracale Ujazdowski powiedzial:
To jakaś niezrozumiała kwestia przyciągania do polityki ludzi niedojrzałych
Eurodeputowany mówił też o przygotowywanej przez PiS reformie KRS.
Co do wygaszania mandatów - Konstytucja jest jasna , członkowie Rady są wybierani na kadencje czteroletnią
— przypomniał. Jego zdaniem, jeśli prezydent Andrzej Duda, zgłaszający, ustami swego rzecznika, wątpliwości co do skracania kadencji członków rady, skorzysta z prawa weta - będzie miał absolutną rację.
Komentując relacje z Europy z Turcją po niedzielnym referendum powiedział natomiast:
Europy nie stać na politykę prostych odruchów. Nie stać nas na zerwanie relacji z Turcją, ze względu na migrację i Pakt Północnoatlantycki
Ujazdowski odniósł się też do zapowiadanego przez europarlamentarzystów PiS wniosku o wykluczenie go z frakcji EKR.
EKR nie powinien być własnością PiS. Mam nadzieję, że stanie po stronie moich racji
— powiedział.
ansa/ TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335987-ujazdowski-o-sprawie-misiewicza-to-decyzja-ktora-oznacza-albo-przyszle-odwolanie-antoniego-macierewicza-albo-jego-degradacje
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.