Poprzednie rządy Platformy obnażyły w sposób totalny brak wiarygodności tej formacji politycznej, która obiecywała po wielokroć, a potem słów nie dotrzymywała – wskazuje prof. Jacek Kurzępa, poseł PiS w rozmowie z Radiem Maryja.

Debata między rządzącymi, a opozycją powinna być oparta na konstruktywnym i merytorycznym, a nie pozamerytorycznym, pełnym inwektyw, pomówień i emocjonalności dialogu. […] W sytuacji, w której opozycja nie jest merytoryczna, a gnuśna intelektualnie, niepracująca na dokumentach i nieproponująca swoich projektów w oparciu o faktografię i rzetelną wiedzę o stanie państwa, trudno traktować ją jako gotową do przejęcia władzy

—stwierdził Kurzępa.

Według CBOS-u pracę Sejmu pozytywnie ocena tylko 24 proc. badanych, Senatu zaś – 26 proc. Zdaniem posła PiS jest to efekt „licznych teatrów, które co chwila serwują nam politycy Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej”.

W ostatnich dniach, a jesteśmy w okresie kiedy po wielokroć dzwonimy do siebie z życzeniami świątecznymi, moi rozmówcy – powołując się częstokroć na świadomość tego, że jestem w parlamencie – współczują mi takiej opozycji, mówią, że sami już nie mogą na to patrzeć, że to ponad ich cierpliwość. Spektakle, które co chwilę serwują nam Platforma Obywatelska i Nowoczesna, świadczą o braku odpowiedzialności politycznej

—twierdzi socjolog.

w jego ocenie największym zagrożeniem dla PO jest brak wiarygodności i odpowiedzialności za słowa.

Poprzednie rządy Platformy obnażyły w sposób totalny brak wiarygodności tej formacji politycznej, która obiecywała po wielokroć, a potem słów nie dotrzymywała. Wchodzą teraz w podobną narrację. […] Jeśli taką swobodę i taki brak odpowiedzialności reprezentuje największa partia opozycyjna, to jest to rzeczywiście poważny kłopot na scenie politycznej

—mówi Kurzępa.

Jak dodaje, wniosek o konstruktywne wotum nieufności tylko potwierdził indolencję intelektualną i programową PO. Przyniósł jednak Grzegorzowi Schetynie jedną istotną korzyść, pozwolił mu na ostateczne rozprawienie się z liderem Nowoczesnej Ryszardem Petru.

Ofensywa Platformy Obywatelskiej wiąże się przede wszystkim z próbą scalenia sceny politycznej po stronie opozycji tak, żeby zminimalizować obecność mniejszych formacji. To próba wchłaniania polityków i całego środowiska pod skrzydła Platformy Obywatelskiej. Taktycznie jest to bardzo słuszny manewr

—podkreśla prof. Jacek Kurzępa.

Przyglądając się ławom klubu parlamentarnego Platformy Obywatelskiej, widziałem grymas niezadowolenia, brak adaptacji tego, co bardzo często lubi używać w swojej narracji Platforma Obywatelska, swoisty absmak w stosunku do wystąpienia pana Grzegorza Schetyny jako lidera, który absolutnie nie ma żadnej charyzmy i nie wystąpił jako lider, bo nie przedstawił żadnej kontrpropozycji programowej

—dodaje poseł.

pc/RIRM