3/ Ekonomia bez sprawiedliwości to odebranie nadziei
W wyjątkowo ważnej encyklice społecznej Caritas in veritate papież Benedykt XVI dużo miejsca poświęcił ekonomii. Jest to bez wątpienia przestrzeń, która w przeważającej części odwróciła się od zasad sprawiedliwości i solidarności. Ojciec Święty podkreślał w swoim nauczaniu, że te wartości muszą być nieodłączną częścią sfery ekonomicznej. Jednak jest to zadanie trudne, ponieważ etyka katolicka jest w świecie pieniądza odrzucana jako pewien relikt przeszłości.
W „Raporcie o stanie wiary” możemy przeczytać ważne spostrzeżenie papieża seniora.
W świecie, gdzie - jak na Zachodzie – pieniądz i bogactwo są miarą wszystkiego, gdzie wolnorynkowość narzuca swoje nieubłagane prawa każdej dziedzinie życia, autentyczna etyka katolicka wielu ludziom wydaje się obcym ciałem, przeżytkiem, rodzajem meteorytu kontrastującym nie tylko z konkretnymi zwyczajami życia, ale także z podstawą sposobu myślenia
— powiedział Joseph Ratzinger.
We wspomnianej wcześniej encyklice Caritas in veritate, Benedykt XVI podkreśla, że to przekonanie człowieka o samowystarczalności doprowadziło do zrównania poczucia szczęścia i zbawienia z dobrobytem materialnym oraz działaniem społecznym. Warto więc przypomnieć wielu politykom i osobom odpowiedzialnym za działalność finansową i gospodarczą, cenną uwagę Benedykta XVI:
Przekonanie o konieczności autonomii ekonomii, która nie powinna akceptować «wpływów» o charakterze moralnym, doprowadziło człowieka do nadużywania narzędzia ekonomicznego nawet w sposób niszczycielski. W dłuższej perspektywie przekonania te doprowadziły do systemów ekonomicznych, społecznych i politycznych, które podeptały wolność osoby i grup społecznych, i które właśnie z tego powodu nie były w stanie zapewnić obiecywanej sprawiedliwości. Jak stwierdziłem w mojej encyklice Spe salvi, w ten sposób odbiera się historii nadzieję chrześcijańską.
4/ Czy polityk powinien prosić dla siebie o sukces?
Benedykt XVI, przemawiając przed niemieckim parlamentem, przypomniał biblijną postać Salomona: „Racz dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła” (1 Krl 3, 9). Jak podkreślił papież:
Jego ostatecznym kryterium i podstawą pracy jako polityka nie powinien być sukces, ani tym bardziej korzyść materialna. Polityka musi być staraniem się o sprawiedliwość i tworzeniem w ten sposób podstawowych przesłanek dla pokoju.
Ale myliłby się ten, kto uznałby, że Benedykt XVI jest naiwny. Można przecież ocenić, że bez rywalizacji i sukcesu nie może być mowy o politycy. Tak, ale papież senior wskazuje:
Sukces podporządkowany jest jednak kryterium sprawiedliwości, woli przestrzegania prawa i znajomości prawa. (…)Służba prawu i zwalczanie panowania niesprawiedliwości jest i pozostaje podstawowym zadaniem polityka. W tej historycznej chwili, gdy człowiek osiągnął władzę dotychczas niewyobrażalną, zadanie to staje się szczególnie naglące
— powiedział Ojciec Święty, przypominając że bez tego, polityk może przeobrazić państwo w „bandę złoczyńców”, co doskonale pamiętają Niemcy i reszta Europy.
5/ Wola polityczna bez moralnej świadomości i gotowości do wyrzeczeń będzie bezsilna
W książce-wywiadzie „Sól ziemi”, jaki niemiecki dziennikarz Peter Seewald przeprowadził z Benedyktem XVI, padły cenne słowa papieża, które mogą posłużyć jako ważne przesłanie do każdego działacza politycznego. Bez moralności i wyrzeczeń, wskazuje Ojciec Święty, „polityka pozostanie bezsilna”.
Wola polityczna nie może być skuteczna, jeśli w całej ludzkości – a przede wszystkim dotyczy to głównych reprezentantów rozwoju i postępu – nie będzie nowej pogłębionej moralnej świadomości oraz gotowości do wyrzeczeń, która jest konkretna i nada dodatkową wartość życiu każdej jednostki
— powiedział papież.
Na koniec warto przytoczyć jeszcze jedne słowa Benedykta XVI, które można dedykować politykom, którzy mienią się chrześcijanami, ale także do każdego z nas – obywateli i wyborców, będących także ludźmi wierzącymi. Ojciec Święty zwraca uwagę, że bardzo często chrześcijanie, ludzie osobiście wierzący, nie mają siły oddziaływać tą wiarą na politykę. Co proponuje Benedykt XVI?
Przede wszystkim musimy próbować sprawiać, aby ludzie nie tracili Boga sprzed oczu, aby rozpoznali posiadany przez siebie skarb, a potem aby sami, mocą własnej wiary, przystępowali się do zmagania się z sekularyzacją i potrafili przeprowadzić rozeznawanie duchów. Te ogromnie ważny proces jest właściwą, wielką misją obecnego czasu. Możemy tylko mieć nadzieję, że wewnętrzna moc wiary, która jest obecna w ludziach będzie działać potężnie także publicznie, przez co również na zewnątrz ukształtuje myślenie, i że społeczeństwo nie stoczy się w przepaść
— powiedział Ojciec Święty.
ak
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
3/ Ekonomia bez sprawiedliwości to odebranie nadziei
W wyjątkowo ważnej encyklice społecznej Caritas in veritate papież Benedykt XVI dużo miejsca poświęcił ekonomii. Jest to bez wątpienia przestrzeń, która w przeważającej części odwróciła się od zasad sprawiedliwości i solidarności. Ojciec Święty podkreślał w swoim nauczaniu, że te wartości muszą być nieodłączną częścią sfery ekonomicznej. Jednak jest to zadanie trudne, ponieważ etyka katolicka jest w świecie pieniądza odrzucana jako pewien relikt przeszłości.
W „Raporcie o stanie wiary” możemy przeczytać ważne spostrzeżenie papieża seniora.
W świecie, gdzie - jak na Zachodzie – pieniądz i bogactwo są miarą wszystkiego, gdzie wolnorynkowość narzuca swoje nieubłagane prawa każdej dziedzinie życia, autentyczna etyka katolicka wielu ludziom wydaje się obcym ciałem, przeżytkiem, rodzajem meteorytu kontrastującym nie tylko z konkretnymi zwyczajami życia, ale także z podstawą sposobu myślenia
— powiedział Joseph Ratzinger.
We wspomnianej wcześniej encyklice Caritas in veritate, Benedykt XVI podkreśla, że to przekonanie człowieka o samowystarczalności doprowadziło do zrównania poczucia szczęścia i zbawienia z dobrobytem materialnym oraz działaniem społecznym. Warto więc przypomnieć wielu politykom i osobom odpowiedzialnym za działalność finansową i gospodarczą, cenną uwagę Benedykta XVI:
Przekonanie o konieczności autonomii ekonomii, która nie powinna akceptować «wpływów» o charakterze moralnym, doprowadziło człowieka do nadużywania narzędzia ekonomicznego nawet w sposób niszczycielski. W dłuższej perspektywie przekonania te doprowadziły do systemów ekonomicznych, społecznych i politycznych, które podeptały wolność osoby i grup społecznych, i które właśnie z tego powodu nie były w stanie zapewnić obiecywanej sprawiedliwości. Jak stwierdziłem w mojej encyklice Spe salvi, w ten sposób odbiera się historii nadzieję chrześcijańską.
4/ Czy polityk powinien prosić dla siebie o sukces?
Benedykt XVI, przemawiając przed niemieckim parlamentem, przypomniał biblijną postać Salomona: „Racz dać Twemu słudze serce rozumne do sądzenia Twego ludu i rozróżniania dobra i zła” (1 Krl 3, 9). Jak podkreślił papież:
Jego ostatecznym kryterium i podstawą pracy jako polityka nie powinien być sukces, ani tym bardziej korzyść materialna. Polityka musi być staraniem się o sprawiedliwość i tworzeniem w ten sposób podstawowych przesłanek dla pokoju.
Ale myliłby się ten, kto uznałby, że Benedykt XVI jest naiwny. Można przecież ocenić, że bez rywalizacji i sukcesu nie może być mowy o politycy. Tak, ale papież senior wskazuje:
Sukces podporządkowany jest jednak kryterium sprawiedliwości, woli przestrzegania prawa i znajomości prawa. (…)Służba prawu i zwalczanie panowania niesprawiedliwości jest i pozostaje podstawowym zadaniem polityka. W tej historycznej chwili, gdy człowiek osiągnął władzę dotychczas niewyobrażalną, zadanie to staje się szczególnie naglące
— powiedział Ojciec Święty, przypominając że bez tego, polityk może przeobrazić państwo w „bandę złoczyńców”, co doskonale pamiętają Niemcy i reszta Europy.
5/ Wola polityczna bez moralnej świadomości i gotowości do wyrzeczeń będzie bezsilna
W książce-wywiadzie „Sól ziemi”, jaki niemiecki dziennikarz Peter Seewald przeprowadził z Benedyktem XVI, padły cenne słowa papieża, które mogą posłużyć jako ważne przesłanie do każdego działacza politycznego. Bez moralności i wyrzeczeń, wskazuje Ojciec Święty, „polityka pozostanie bezsilna”.
Wola polityczna nie może być skuteczna, jeśli w całej ludzkości – a przede wszystkim dotyczy to głównych reprezentantów rozwoju i postępu – nie będzie nowej pogłębionej moralnej świadomości oraz gotowości do wyrzeczeń, która jest konkretna i nada dodatkową wartość życiu każdej jednostki
— powiedział papież.
Na koniec warto przytoczyć jeszcze jedne słowa Benedykta XVI, które można dedykować politykom, którzy mienią się chrześcijanami, ale także do każdego z nas – obywateli i wyborców, będących także ludźmi wierzącymi. Ojciec Święty zwraca uwagę, że bardzo często chrześcijanie, ludzie osobiście wierzący, nie mają siły oddziaływać tą wiarą na politykę. Co proponuje Benedykt XVI?
Przede wszystkim musimy próbować sprawiać, aby ludzie nie tracili Boga sprzed oczu, aby rozpoznali posiadany przez siebie skarb, a potem aby sami, mocą własnej wiary, przystępowali się do zmagania się z sekularyzacją i potrafili przeprowadzić rozeznawanie duchów. Te ogromnie ważny proces jest właściwą, wielką misją obecnego czasu. Możemy tylko mieć nadzieję, że wewnętrzna moc wiary, która jest obecna w ludziach będzie działać potężnie także publicznie, przez co również na zewnątrz ukształtuje myślenie, i że społeczeństwo nie stoczy się w przepaść
— powiedział Ojciec Święty.
ak
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335805-polityka-musi-byc-staraniem-sie-o-sprawiedliwosc-top-5-mysli-benedykta-xvi-dedykowanych-dzialaczom-politycznym-i-spolecznym?strona=2
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.