Potwierdzają się informacje portalu wPolityce.pl. Rzecznik prasowy Krajowej Rady Sądownictwa, sędzia Waldemar Żurek przyznaje, że w jego oświadczeniach majątkowych, które jak ujawnił nasz portal prześwietla teraz Centralne Biuro Antykorupcyjne, mogą być nieścisłości lub „błędy”. Wprawdzie Żurek poddaje się kontroli, ale jednocześnie Żurek szuka spisków wokół swojej osoby.
Jak każdy obywatel poddaję się pełnym rygorom każdej instytucji państwa. Te oświadczenia majątkowe są wielostronicowe. Zakładam, że mogłem popełnić jakiś błąd. (…) sędziowie starają wypełniać je rzetelnie, ale konstrukcja tych oświadczeń jest w jakiś sposób niedoskonała.
– stwierdził Waldemar Żurek.
Najwyraźniej sędzia zaczyna się asekurować jeśli chodzi o sprawę jego oświadczeń majątkowych, którymi w ostatnim czasie zainteresowały się media. „Super Express” ujawnił, że Żurek posiada liczne nieruchomości rozsiane po całym kraju. Portal wPolityce.pl informował, że wątpliwości CBA wzbudziło oświadczenie majątkowe Żurka z roku 2013. Z ustaleń CBA miało wynikać, że sędzia Żurek posiadał jedynie kilkanaście tysięcy złotych na całoroczne utrzymanie.
Są różne interpretacje tego, co i kiedy należy wpisywać, więc myślę, że ta sytuacja musi zostać absolutnie wyjaśniona, jakie są konkretne stawiane zastrzeżenia do moich oświadczeń.
– tłumaczył dziś Waldemar Żurek Żurek.
CZYTAJ TAKŻE:Sędzia Żurek: ponad 20 nieruchomości i… teoretycznie LEDWIE kilkanaście tysiący złotych ROCZNIE na życie
Co najbardziej kuriozalne, rzecznik Krajowej Rady Sądownictwa, zamiast spokojnie poddać się kontroli CBA, już szuka spisków wokół swojej osoby. Zaznaczył, że jest tylko „zaniepokojony pewną zbieżnością czasową”, czyli - jak wskazał - przekazaniem komunikatu CBA przed czwartkową konferencją prasową KRS oraz stowarzyszeń sędziowskich w sprawie przygotowywanych projektów zmian sądownictwa.
Jesienią zeszłego roku CBA zażądało moich oświadczeń majątkowych z pięciu lat. One zostały udostępnione. Upłynęło prawie pół roku, to dosyć długi czas jak na analizę oświadczeń i akurat teraz CBA wydaje takie komunikaty.
– powiedział.
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Stanisław Żaryn mówił PAP w środę, że „opinia publiczna ma prawo oczekiwać od przedstawicieli środowiska sędziowskiego dbałości o stosowanie przepisów prawa”. „Kontrola oświadczeń majątkowych sędziego Żurka ma zarówno prawniczy jak i społeczny wymiar i zostanie przeprowadzona z zachowaniem szczególnej staranności” - zaznaczył. Dodawał, że kontrola ta „wyjaśni wszelkie wątpliwości pojawiające się w toku prowadzonej analizy”.
Sędzia Żurek zamiast tropić spiski i szukać „winnych” powinien milczeć i cierpliwie czekać na wyniki kontroli. Zapomniał, że jako przedstawiciel i „twarz” środowiska sędziowskiego powinien być nieskazitelny. Ciężko też zrozumieć tłumaczenia Żurka o „niedoskonałej konstrukcji” oświadczeń majątkowych. Tak doświadczony prawnik (sędzia!) nie powinien mieć problemów z oświadczeniami, które wypełnia każdy wójt, burmistrz i wielu urzędników nawet niskiego szczebla. Inna kwestia, że osoba sędziego Waldemara Żurka musi coraz bardziej ciążyć Krajowej Radzie Sądownictwa. Ujawnione przez b. żonę rewelacje, niejasności wokół oświadczeń majątkowych, agresywna polityka medialna i problemy wizerunkowe nie służą godności tej instytucji. Czy to się sędziemu Żurkowi podoba, czy też nie, minęły czasy, gdy sporawy kasty sędziowska stanowią dla mediów temat tabu. Im szybciej sędzia Żurek to zrozumie, tym lepiej dla niego i KRS.**
WB, PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335608-sedzia-zurek-przyznaje-sie-do-bledow-w-oswiadczeniach-majatkowych-zakladam-ze-moglem-popelnic-jakis-blad