A kierownictwo partii nie ma refleksji, że dzieje się źle?
Ja sama rozmawiałam i z prezydium i z zarządem partii i z posłami. Zgłaszałam swoje wątpliwości i uwagi. Wielokrotnie o tym rozmawialiśmy. A że nikt nic nie robi? To widać.
A widzi się pani w Platformie Obywatelskiej? Nie boi się pani?
Mam nadzieję, że dostanę szansę na to, by zmieniać Polskę. Zaufało mi 10 tys. wyborców, wchodziłam do Sejmu z drugiej pozycji na liście. Nie dostałam „jedynki” od Ryszarda Petru. Mówiłam, że trzeba przewietrzyć Sejm, by posłanki i posłowie poszli na chwile do normalnej pracy i zobaczyli jak wygląda życie. Ja całe życie pracowałam. Moją pierwszą pracą, była praca kelnerki. Zamknęłam swoją działalność gospodarcza, gdy dostałam się do Sejmu. Dla mnie osobiście najważniejszy jest sektor dotyczący polskich rodzin. Prawo i Sprawiedliwość świetnie to wykorzystuje. Dla mnie jest ważne to, by nie dawać na kredyt 500 plus, ale wiele pomysłów było trafionych.
Ilu posłów jeszcze odejdzie z .Nowoczesnej do PO?
Nie wiem, gdyż ja nie prowadziłam rozmów z Grzegorzem Schetyną. Można było się domyśleć, że Marta z Grzegorzem przejdą, ale co będzie dalej? Nie wiem. Pytanie brzmi, czy Ryszard Petru to zrozumie. Kiedy jednak zaczynamy walczyć ze sobą w opozycji, to PiS się z nas śmieje. To nie ten kierunek. Walenie w PO osłabia naszą siłę. Po co?
Mocna opozycja Prawu i sprawiedliwości się przyda.
Najwartościowsze rozmowy są nie z tymi politykami, z którymi się zgadzam, ale z ludźmi z drugiej strony. Chcę wiedzieć jak myślą. A już najwartościowsze są te polemiki, w których uda mi się kogoś przekonać do moich idei. To także mi się udaje. Ważne, by to było dobre dla Polski.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
A kierownictwo partii nie ma refleksji, że dzieje się źle?
Ja sama rozmawiałam i z prezydium i z zarządem partii i z posłami. Zgłaszałam swoje wątpliwości i uwagi. Wielokrotnie o tym rozmawialiśmy. A że nikt nic nie robi? To widać.
A widzi się pani w Platformie Obywatelskiej? Nie boi się pani?
Mam nadzieję, że dostanę szansę na to, by zmieniać Polskę. Zaufało mi 10 tys. wyborców, wchodziłam do Sejmu z drugiej pozycji na liście. Nie dostałam „jedynki” od Ryszarda Petru. Mówiłam, że trzeba przewietrzyć Sejm, by posłanki i posłowie poszli na chwile do normalnej pracy i zobaczyli jak wygląda życie. Ja całe życie pracowałam. Moją pierwszą pracą, była praca kelnerki. Zamknęłam swoją działalność gospodarcza, gdy dostałam się do Sejmu. Dla mnie osobiście najważniejszy jest sektor dotyczący polskich rodzin. Prawo i Sprawiedliwość świetnie to wykorzystuje. Dla mnie jest ważne to, by nie dawać na kredyt 500 plus, ale wiele pomysłów było trafionych.
Ilu posłów jeszcze odejdzie z .Nowoczesnej do PO?
Nie wiem, gdyż ja nie prowadziłam rozmów z Grzegorzem Schetyną. Można było się domyśleć, że Marta z Grzegorzem przejdą, ale co będzie dalej? Nie wiem. Pytanie brzmi, czy Ryszard Petru to zrozumie. Kiedy jednak zaczynamy walczyć ze sobą w opozycji, to PiS się z nas śmieje. To nie ten kierunek. Walenie w PO osłabia naszą siłę. Po co?
Mocna opozycja Prawu i sprawiedliwości się przyda.
Najwartościowsze rozmowy są nie z tymi politykami, z którymi się zgadzam, ale z ludźmi z drugiej strony. Chcę wiedzieć jak myślą. A już najwartościowsze są te polemiki, w których uda mi się kogoś przekonać do moich idei. To także mi się udaje. Ważne, by to było dobre dla Polski.
Rozmawiał Wojciech Biedroń
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/335457-nasz-wywiad-augustynowska-o-odejsciu-z-n-nie-interesuje-mnie-kto-z-kim-spi-i-wyjezdza-ale-nie-wolno-o-tym-klamac-jak-poslanka-lubnauer?strona=2