Joachim Brudziński: Zbrodnią na narodzie było połamanie poczucia wspólnoty i żałoby

Zbrodnią na narodzie i społeczeństwie było to, co zostało wywołane, by to poczucie wspólnoty i żałoby połamać, rozbić

— mówił Joachim Brudziński w TVN 24.

Kiedy harcerze z potrzeby serca postawili krzyż, Palikot skrzyknął ludzi by urządzali awantury,a  Donald Tusk mówił o Hyde- Parku

— przypomniał.

Na pytanie, czy obie strony nie ponoszą winy za eskalację agresji, polityk PiS odpowiedział :

Nikt skuteczniej nie podzielił narodu niż ci, którzy podęli decyzję o usunięciu krzyża spod Pałacu, niż ci, którzy zaangażowali Andrzeja Hadacza

— mówił Brudziński. I pytał retorycznie:

Czy to Jarosław Kaczyński odpowiada za to, że zostały rozdzielone wizyty w Katyniu, że Tusk umawiał się Putinem na Westerplatte, że jego św. pamięci brata określano tak, że nie będę cytował….? Że ta pijana żulia gasiła niedopałki papierosów na szyjach modlących się ludzi?

Czy pan nie ma sobie nic do zarzucenia jeśli chodzi o wywoływanie nienawiści?

— dopytywał Bogdan Rymanowski.

Mój rachunek sumienia był taki, że po tych słowach Jarosława Kaczyńskiego, aby ustrzec się nienawiści na Twitterze zamieściłem pieśń Przemysława Gintrowskiego – Od nienawiści strzeż mnie Boże… [Modlitwa o wschodzie słońca - red.]

— odpowiedział polityk.

Brudziński był też pytany, dlaczego na odsłoniętej w KPRM tablicy poświęconej pamięci byłych członków rządu zabrakło nazwiska Izabeli Jarugi-Nowackiej.

Pomimo wszystkich różnic, jakie były pomiędzy mną a Izabelą Jarugą-Nowacką, czy Jolantą Szymanek-Deresz – zawsze traktowałem je z szacunkiem

— odpowiedział.

Z pewnością minister Kempa rozważy jakiś sposób uhonorowania minister Jarugi

— dodał.

Nie było naszą intencją – urażenie pani Barbary Nowackiej

— zapewnił, przypominając , ze politycy PO, którzy pospieszyli wczoraj z wyrazami współczucia, przez osiem lat sami nie ufundowali żadnej tablicy…

Komentując wczorajsza prezentację podkomisji smoleńskiej Brudziński zastrzegł:

Nie jestem ekspertem od wybuchów. Ale panu Laskowi zadedykowałbym wypowiedź prezydenta Francji: nie skorzystał pan z okazji, by siedzieć cicho

Odnosząc się do samego filmu powiedział natomiast:

Ta praca jest o sześć lat za późno. A ci, którzy chwilę po katastrofie wiedzieli już wszystko – że winni byli piloci, niech siedzą cicho. Usłyszałem wczoraj, że jesteśmy w połowie drogi. Żaden z ekspertów nie postawił kropki. Było stwierdzenie: będziemy to jeszcze weryfikować. Dlaczego komisja Laska takich badań nie przeprowadziła? Mieliśmy przyjąć jako wykładnię tezy Anodiny uwiarygodnione przez Jerzego Millera?

— pytał.

ansa/ TVN24