Po dzisiejszej debacie w Sejmie można popukać się w czoło i postawić zasadnicze pytanie: jak u diabła Schetyna i spółka dalej mogą dzierżyć miano najpoważniejszej konkurencji politycznej dla PiS-u? Platforma Obywatelska zaprezentowała swoje ubóstwo programowe w pełnej „krasie”.
Nie było konkretnych propozycji, nie było rzetelnego raportu o stanie państwa Anno Domini 2017, brakowało nawet celnych ciosów wymierzonych w rządzących. Platforma przypominała Andrzeja Gołotę z pamiętnego starcia z Mikiem Tysonem. Gościa, który właściwie sam nie wiedział, co robił tamtego dnia w ringu. Ostatecznie walkę uznano za nieodbytą i pewnie taki sam los czeka debatę nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności. I to bynajmniej nie dlatego, że w ciele kogoś z ekipy rządzącej wykryte zostaną niedozwolone substancje, jak miało to miejsce w przypadku „Żelaznego Mike’a”. Po prostu za miesiąc, dwa nikt już nie będzie pamiętał o inicjatywie największej partii opozycyjnej.
Zamiast konkretów otrzymaliśmy górnolotne hasła bez pokrycia i zgrane frazesy spod znaku „Jak to źle za PiS-u”. Dziś właściwie trudno wskazać jeden przykład pozytywnej inicjatywy polityków Platformy Obywatelskiej. Jako reporter sejmowy często zadawałem platformersom pytania dotyczące kreacji własnego przekazu. W odpowiedzi uzyskiwałem jednak mgliste zapewnienia, że najważniejsza jest teraz walka o demokrację, której zasady łamie PiS. Problem w tym, że szarego Kowalskiego nie interesują martwe konstrukcje politologiczno-prawnicze, ale realne działania, jakich oczekiwałby od partii opozycyjnej. Tego jednak nie ma. Jeśli padają propozycje, to tylko w nawiązaniu do działań rządzących. Przykłady? Choćby postulat rozszerzenie programu „Rodzina 500 plus” czy projekt „ustawy o Misiewiczach”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Po dzisiejszej debacie w Sejmie można popukać się w czoło i postawić zasadnicze pytanie: jak u diabła Schetyna i spółka dalej mogą dzierżyć miano najpoważniejszej konkurencji politycznej dla PiS-u? Platforma Obywatelska zaprezentowała swoje ubóstwo programowe w pełnej „krasie”.
Nie było konkretnych propozycji, nie było rzetelnego raportu o stanie państwa Anno Domini 2017, brakowało nawet celnych ciosów wymierzonych w rządzących. Platforma przypominała Andrzeja Gołotę z pamiętnego starcia z Mikiem Tysonem. Gościa, który właściwie sam nie wiedział, co robił tamtego dnia w ringu. Ostatecznie walkę uznano za nieodbytą i pewnie taki sam los czeka debatę nad wnioskiem o konstruktywne wotum nieufności. I to bynajmniej nie dlatego, że w ciele kogoś z ekipy rządzącej wykryte zostaną niedozwolone substancje, jak miało to miejsce w przypadku „Żelaznego Mike’a”. Po prostu za miesiąc, dwa nikt już nie będzie pamiętał o inicjatywie największej partii opozycyjnej.
Zamiast konkretów otrzymaliśmy górnolotne hasła bez pokrycia i zgrane frazesy spod znaku „Jak to źle za PiS-u”. Dziś właściwie trudno wskazać jeden przykład pozytywnej inicjatywy polityków Platformy Obywatelskiej. Jako reporter sejmowy często zadawałem platformersom pytania dotyczące kreacji własnego przekazu. W odpowiedzi uzyskiwałem jednak mgliste zapewnienia, że najważniejsza jest teraz walka o demokrację, której zasady łamie PiS. Problem w tym, że szarego Kowalskiego nie interesują martwe konstrukcje politologiczno-prawnicze, ale realne działania, jakich oczekiwałby od partii opozycyjnej. Tego jednak nie ma. Jeśli padają propozycje, to tylko w nawiązaniu do działań rządzących. Przykłady? Choćby postulat rozszerzenie programu „Rodzina 500 plus” czy projekt „ustawy o Misiewiczach”.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/334856-platforma-obywatelska-znow-pokazala-ze-jest-tylko-i-wylacznie-antypisem-bez-pomyslu-determinacji-zwyklego-politycznego-sprytu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.