Gliński o zamachu w Sztokholmie: "Polityka wielokulturowości była prowadzona w sposób nierozsądny. Elity nie potrafią stanąć w prawdzie"

To cała seria. Od kilku lat mamy duży kryzys. (…) Jest duży problem. Europa nie poradziła sobie z pewnymi istotnymi problemami. Polityka wielokulturowości, widocznie źle prowadzona, doprowadziła do całej serii zamachów i kryzysu

— powiedział o zamachu w Sztokholmie wicepremier Piotr Gliński, który był gościem programu Polsat News.

Korzenie chyba sięgają głębiej – polityka wielokulturowości była prowadzona w sposób nierozsądny. Elity nie potrafią stanąć w prawdzie wobec powagi tego problemu

— zaznaczył.

My na szczęście jesteśmy, póki co - dziękować Bogu, poza tym problemem dzięki rozsądnej polityce naszego rządu. Trzeba chyba przyjąć zasadę etyki odpowiedzialności, a nie naiwnej etyki przekonań, na zasadzie, że na wszystko się zgadzamy i wszystkich przygarniamy, możemy to robić, gdy nie zagraża to naszej wspólnocie politycznej

— mówił minister kultury i dziedzictwa narodowego.

Prof. Gliński zwrócił uwagę na charakter argumentów zwolenników masowego sprowadzania imigrantów do Polski.

Jesteśmy szantażowani argumentami, że nie chcemy pomagać kobietom i dzieciom. Otóż nie!Chcemy pomagać, ale nie chcemy rozszerzać zagrożeń

— powiedział.

To wymuszanie jakichś zmian na siłę. Nawet jeśli przyjęlibyśmy tych ludzi, to i tak by wyjechali. Mamy inne problemy – każdy kraj ma własną specyfikę problemów. (…) Przecież mamy w Polsce imigrantów – ponad 1 mln Ukraińców

— przypomniał wicepremier.

Piotr Gliński odniósł się też do sytuacji w Syrii.

Jako wicepremier rządu nie mogę deklarować za rząd, to odpowiedzialna decyzja i wymaga zgody całego rządu. (…) Powinniśmy być odpowiedzialnym członkiem NATO

— zaznaczył gość Polsat News.

Czytaj dalej na następnej stronie ===>