W obecnych czasach nie ma się już czemu dziwić. Nawet przewodniczącemu PO, któremu całkowicie odebrało pamięć. Jego dzisiejsze halucynacje, przedstawione zresztą głosem politycznego impotenta ilustrują jedynie stan psychiczny i umysłowy całej grupy, w imieniu której Grzegorz Schetyna był łaskaw w Sejmie się uaktywnić.
Dzięki tej aktywności sprawa wygląda mniej więcej tak: do organów sprawiedliwości zgłasza się notoryczny kłamca, aktywny uczestnik przestępczej grupy, przyłapanej wielokrotnie na kradzieżach i hulankach nie za swoje. Zgłasza się i uprasza o przekazanie mu uprawnień do ścigania jakichś tam rzezimieszków, o których ponoć coś wie. Uprasza, mając jasność, że wyczyny jego ferajny są jeszcze wciąż inwentaryzowane, ponieważ bogactwo przestępczej myśli nie miało granic z uwagi na przekonanie, iż do końca życia nic im nie grozi.
Właściwie tylko nad tym powinni wciąż zastanawiać się dziś rządzący. Przekonanie, że nie ma z kim przegrać, niszczy instynkt samozachowawczy. Nawet rządząc w środowisku, w którym pojawiają się tacy słudzy intelektu, jak Petru. Właśnie on obwieścił z kolei, że Polskę rujnują szaleńcy. Nie ma pewności o kim myślał. Czyżby o sobie i swym mistrzu, który ledwo co z Ukrainy wrócił?
Przypuszczalnie Schetyna wraz z Petru mogą w najbliższym czasie obalić, co najwyżej, pół litra, a nie rząd. Muszą jednak bardzo uważać, gdyż słaba głowa nie upoważnia do solidniejszej libacji. Do poważnej debaty tym bardziej.
-
Doskonała lektura na weekend! Tygodnik „wSieci”. A w nim jak zawsze ważne i aktualne tematy, ciekawe teksty i znakomite fotografie.
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/334797-bez-inwokacji-schetyna-z-petru-moga-obalic-najwyzej-pol-litra-slaba-glowa-nie-pozwala-na-wiecej