W jakim wymiarze żyje Ewa Kopacz? "Wzrost cen mleka i masła to skutek polityki rządu Prawa i Sprawiedliwości". WIDEO

Politycy opozycji prowadzą chyba swoisty konkurs na to, kto wymyśli kolejne efekty „złej” polityki Prawa i Sprawiedliwości. Dziś na prowadzenie zdecydowanie wysuwa się Ewa Kopacz z Platformy Obywatelskiej, była premier kraju.

Otóż zdaniem Kopacz, program 500 + oraz obniżenie wieku emerytalnego to łamanie standardów i łamanie prawa.

500 plus dlatego, że nie wszystkie dzieci dostały. Dlaczego pierwsze dzieci nie dostały? Dlaczego dzieci z domów dziecka nie dostały, dlaczego dzieci wychowywane przez samotne matki nie dostały? No co, uważa pan to za sprawiedliwe?

— pytała prowadzącego rozmowę Konrada Piaseckiego.

Kopacz, jak każdy polityk opozycji, zaczęła wygłaszać frazesy o tym, żeby nie dzielić dzieci na lepsze i gorsze. Czyżby zapomniała, jak twierdziła, że w budżecie nie ma pieniędzy na taki program? Zapytana o to przez prowadzącego rozmowę w Radiu Zet odpowiedziała, że te pieniądze znalazły się, ale wszyscy odczujemy to w przyszłości.

Może jeszcze nie dzisiaj, ale w tym tygodniu będzie pan robił zakupy w sklepie przed świętami, zobaczy pan, ile wzrosły ceny. Ile kosztuje masło, mleko, ile kosztuje benzyna, za chwilę ile będzie kosztował prąd

— wyliczała Kopacz.

Wynika z tego, że 2 proc. inflacja i podwyżki cen masła to wynik polityki PiS.

Ja uważam, że dzisiaj cała polityka fiskalna, cała polityka finansowa tego rządu prowadzi niestety do tego, że to państwo będzie się zadłużać, staniemy się bankrutami za chwilę i nie będziemy w stanie wypłacić nawet 2 złotych, nie tylko 500 złotych

— mówiła posłanka PO.

Pani poseł, czekamy na przegląd kolejnych artykułów spożywczych, których ceny wzrosły przez politykę rządu PiS.

wkt