Za wcześnie, mocno za wcześnie politycy opozycji witali się z władzą. Jak wskazuje solidny sondaż Kantar Public dla wPolityce.pl i „wSieci”, Prawo i Sprawiedliwość nie zapadło na żadną grypę, jak to mu wieszczono, ale co najwyżej złapało katar. Zresztą, już przemijający.
CZYTAJ KONIECZNIE: TYLKO U NAS. Sondaż Kantar Public dla wPolityce.pl i „wSieci”: Prawo i Sprawiedliwość - 35 proc., Platforma - 26 proc. Wysoko także Kukiz‘15
Podobny wynik przynosi badanie dla „Polska the Times”.
TU WIĘCEJ O SPRAWIE: Kolejny sondaż: PiS z bezpieczną przewagą nad konkurencją. W Sejmie - sześć ugrupowań
Widać, że wcześniejsze badania, zresztą w części mocno wątpliwe co do wiarygodności, uchwyciły najwyżej moment wahnięcia nastrojów po brukselskim szczycie i kulminacji niekorzystnych dla formacji rządzącej informacji. Nie można jednak mówić o trendzie spadkowym, końcu dominacji zwycięzców z 2015 roku czy innym przełamaniu.
Można założyć, że na ten wynik wpływają też inne czynniki niż tylko opadnięcie emocji. Powrót po wypadku lubianej premier Beaty Szydło na scenę polityczną. Zdecydowana reakcja Jarosława Kaczyńskiego na wypadki przekroczenia elementarnego BHP w sprawowaniu funkcji przez niektórych ministrów. Kilka udanych prób narzucenia własnych tematów i podjęcie zdecydowanej polemiki z wykorzystującą dominację medialną opozycją.
To wszystko to dobry punkt startu przed piątkową bitwą sejmową wokół platformerskiego wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu. Ten wniosek może zresztą okazać się bronią obosieczną. Zza wielkiego szumu o nowej opozycji, pełnej świeżych działaczy tzw. KOD, wyłonił się bowiem dobrze znany i sprawny, ale mający spore deficyty jako lider, Grzegorz Schetyna. Uświadomienie tego Polakom, ujawnienie co jest prawdziwą alternatywą, może mieć poważne konsekwencje.
Ale też zawirowanie ostatnich tygodni powinno być ostrzeżeniem dla obozu rządzącego. Bo pomimo dużej trwałości fundamentów poparcia, wynikających z kompromitacji PO i realizacji obietnic przez PiS oraz zaskakującej odporności wyborców na medialne pranie mózgu przeciw rządowi, wyraźnie rysują się trzy wrażliwe punkty. Pierwszy to chaos, drugi pycha, a trzeci zachłanność. Limit pecha i wypadków oraz nagłych i niejasnych zmian kadrowych, został zatem wyczerpany. Zasób sporów o asystentów także. A każdy komu w tym obozie wpadnie do głowy sięgnąć po kilka milionów z obszaru na którym niekoniecznie się zna, powinien poważnie zastanowić się, czy na pewno powinien to zrobić.
Koszty mogą okazać się niewspółmierne do zysków.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/334704-sondaz-kantar-public-dla-wpolitycepl-i-wsieci-pokazuje-ze-premier-szydlo-ma-mocne-karty-przed-potyczka-w-sejmie